Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szum wokół komendanta

Beata Bielecka
Komisja konkursowa wybrała Sergiusza Darłaka, szefa obrony cywilnej, na komendanta Straży Miejskiej w Kostrzynie.

O fotel komendanta nowo utworzonej Straży Miejskiej walczyły cztery osoby.
Jednym z kryteriów było wykształcenie wyższe. - Preferowane było prawo, administracja lub inny kierunek z zakresu zarządzania bezpieczeństwem - powiedział nam zastępca burmistrza Zbigniew Biedulski, przewodniczący komisji konkursowej.

- S. Darłak takiego wykształcenia nie ma - wytknął w rozmowie z nami jeden z mieszkańców. Inny w liście do redakcji napisał, że komendant to ,,dawny harcerz, gimnazjalny nauczyciel bez uprawnień i mężczyzna, który wojsko widział tylko na paradzie''. - Teraz ma dowodzić mundurową strażą miejską? - pytał.

Lubi pomagać

Ustaliliśmy, że S. Darłak z wykształcenia jest politologiem. Przez kilka lat uczył wiedzy o społeczeństwie w szkole. Biegle włada angielskim, rozmawia też po niemiecku. Jego pasją jest ratownictwo medyczne. Od dziesięciu lat prowadzi własną grupę ratowniczą.

Należy do niej m.in. Agnieszka Marszałek. - Dla mnie to wzór osoby, dla której priorytetem jest pomoc innym. Był wolontariuszem w hospicjum. To on przyciąga ludzi do grupy - mówiła nam kostrzynianka.

Zdaniem burmistrza Andrzeja Kunta negatywna opinia o S. Darłaku jest krzywdząca. - Sprawdził się przy różnych dużych akcjach, np. przy ptasiej grupie, zabezpieczeniu Przystanku Woodstock czy organizacji międzynarodowych ćwiczeń ratownictwa medycznego. Znam go jako bardzo dobrego pracownika - mówił. Na słowa o układzie w urzędzie zareagował: - Takie mówienie to zwykła złośliwość, być może kogoś, kto nie został wybrany - skwitował burmistrz.

S. Darłak nie chciał komentować zamieszania wokół jego osoby. - Mam tylko nadzieje, że jest więcej zadowolonych z mojego wyboru niż niezadowolonych - powiedział nam.

Wygrał dwoma punktami

- Mieliśmy trudny orzech do zgryzienia, bo kandydaci reprezentowali wysoki poziom - mówił nam Z. Biedulski. Nowy komendant wygrał dwoma punktami.

W komisji byli radni, pracownicy Urzędu Miasta oraz komendant komisariatu policji Maria Pawlak. - Przy ocenie kandydatów braliśmy pod uwagę nie tylko kierunek studiów, ale też koncepcję prowadzenia straży i znajomość języków obcych. O wygranej w konkursie decydowała suma punktów. S. Darłak wydał nam się najmocniejszym kandydatem. Czy słusznie? Czas pokaże - dodała.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska