Jak Twoje zdrowie? Bo na gali 75-lecia Stali Gorzów witałeś się lewą ręką...
Wolałem się witać lewą ręką, by prawej ręki nie obciążać. Jestem po zabiegu, efekty są bardzo dobre.
Operację miałeś pod koniec października. Co ona miała na celu poprawić?
W zeszłym roku przeszedłem operację częściowego przeszczepu kości. Fragment kości był pobrany z biodra i wszczepiony w miejsce starej kości łódeczkowatej, która się jednak nie zrastała. Odłamy kości były nie na swoim miejscu, tarły o sąsiadujące kości, które pobudziły się do rozrostu i urosło mi - tam, gdzie nie powinno - kilka „kolców”. Pod koniec sezonu czułem, że sytuacja się pogarsza i dyskomfort narasta. W tym roku trzeba było więc usunąć kilka zwyrodnień, które urosły naokoło tej kości łódeczkowatej. Zabieg wyszedł bardzo dobrze. Czuję, że nadgarstek wraca do sprawności.
Jak długa będzie rehabilitacja? Przełom listopada i grudnia zwyczajowo uważa się za początek okresu, w którym żużlowcy przygotowują się fizycznie do kolejnego sezonu.
Po tym zabiegu nawet nie potrzebuję wielkiej rehabilitacji.
Jakie masz plany na okres przygotowawczy?
Swoje przygotowanie fizyczne opieram cały czas o przygotowanie z trenerem przygotowania motorycznego - Łukaszem Rambalskim, z którym współpraca z roku na rok się rozkręca. Tęsknię jednak za motocyklami i treningiem uzupełniającym.