W sobotę, 14 grudnia, szynobus kursujący na linii kolejowej z Międzyrzecza przez Sulęcin do Rzepina był przystrojony w żałobne szarfy, zwisające smętnie z lusterek. Na przedniej szybie miał klepsydrę z napisem "Ostatnie pożegnanie szynobusu na linii 364". Pojazd zrobił dwa ostatnie kursy, gdyż od niedzieli połączenie zostanie zawieszone. O 11.00 z Międzyrzecza wyjechał nim m.in. Wanda Gronowicz, która zebrała 63 podpisy w jego obronie. Podkreślała, że pojazd był przysłowiowym oknem na świat dla mieszkańców wielu wsi, którzy dojeżdżali nim do pracy, do szkół, szpitali i po zakupy.
Pierwszy raz połączenie na tej linii zawieszono w 1995 r. Zastało przywrócone w 2007 r. po uprzednim oczyszczeni torowiska przez miłośników kolei. W sobotę bilety na ostatnie kursy wykupili m.in. Maciej Barden i Ryszard Kosmala z Sulęcina, którzy przed laty walczyli o przywrócenie tego połączenia. Pojazdem kierował natomiast Władysław Zieliński, który prowadził go również podczas pierwszego przejazdu w 2007 r.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!