Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ta historia chwyciła za serca ludzi z całego świata. Czytelnicy pomagają samotnemu ojcu z piątką dzieci (wideo)

Agnieszka Drzewiecka 95 722 57 72 [email protected]
Daniel Andrzejak musiał zrezygnować z pracy, a ZUS nie zgadza się na płatny urlop tacierzyński.
Daniel Andrzejak musiał zrezygnować z pracy, a ZUS nie zgadza się na płatny urlop tacierzyński. TVP/x-news
Pan Daniel - który po śmierci żony sam wychowuje pięcioro dzieci - dostaje słowa wsparcia i deklaracje pomocy ze wszystkich stron świata. Z redakcją "GL", która opisała sytuację rodziny, kontaktowały się osoby nawet z Kanady.

Krystyna Arndt z Winnipegu w Kanadzie obejrzała w TV Polonia program o samotnym ojcu z piątką dzieci spod Strzelec i serce jej zaczęło się krajać. Po programie znalazła na stronie "GL" nasze artykuły o Danielu Andrzejaku z Lichenia, którego żona zmarła ponad miesiąc temu podczas porodu Roksanki. Żeby zająć się dziećmi musiał zrezygnować z pracy, a ZUS nie zgadza się na płatny urlop tacierzyński. Pani Krystyna chce zorganizować wśród mieszkańców Winnipegu akcję pomocy dla pana Daniela. - Jak można nie pomóc człowiekowi w potrzebie? - pisze w liście do redakcji.

źródło: TVP/x-news

Maria Michalska zadzwoniła z Londynu. - U nas są trochę inne realia, ludziom bardziej się powodzi, przesyłanie komuś co miesiąc jakiejś kwoty to żaden problem - mówi i prosi o numer konta pana Daniela.

Mirka Gachowska mieszka we Wrocławiu. "GL" więc nie czyta, nie ogląda też telewizji. Los chciał, że akurat odwiedziła rodziców, a u nich w domu zobaczyła reportaż o panu Danielu. Potem znalazła nasze teksty i zadzwoniła do redakcji. Chce wśród znajomych zorganizować grupę osób, które co miesiąc będą wpłacać jakąś kwotę dla pana Daniela. Mąż już naświetlił sprawę w korporacji, w której pracuje. - Myślę, że jeśli 30 lub 40 osób będzie wpłacać co miesiąc po 20 czy 30 zł, to już będzie pewna pomoc. Bo tak smutną sytuację trudno sobie wyobrazić - mówi.

Pani Anna dzwoni z Zabrza, Diana z Warszawy, fundacja z Katowic szuka już opiekunki dla dzieci, gorzowianka już zawiozła do Lichenia zamrażarkę, a w tym samym czasie w Miejskim Ośrodku Pomocy Społecznej w Strzelcach urywają się telefony od mieszkańców okolicznych miejscowości, którzy też chcą pomagać Danielowi Andrzejakowi i jego dzieciom.

Przypominamy numer konta rodziny, na który można wpłacać pieniądze: Bank Pocztowy 87 1320 1537 3255 1215 3000 0001.

Zobacz też: Nowe oferty pracy z woj. lubuskiego. Sprawdź!

Nieruchomości z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska