Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ta hiszpańska wyspa uchroniła się przed koronawirusem. Nikt nie zachorował

Dariusz Chajewski
Dariusz Chajewski
Graciosa jest najmniejszą z zamieszkałych Wysp Kanaryjskich.
Graciosa jest najmniejszą z zamieszkałych Wysp Kanaryjskich. Dariusz Chajewski
Graciosa jest najmniejszą z zamieszkałych Wysp Kanaryjskich. Z siedmioma setkami stałych mieszkańców zapewne nie było trudno utrzymać izolację i uchronić przed koronawirusem? Jednak madryccy komentatorzy uważają, ze zadecydował zdrowy rozsądek i odcięcie się od świata wysepki. Na oceanie, ale i na morzu koronawirusa zalewającym Hiszpanię.

Lokalne władze informują, że mieszkańcy wyspy poddali się reżimowi ochronnemu. Czyli mimo naturalnej izolacji i wstrzymaniu ruchu turystycznego poddali się domowej kwarantannie i wychodzą z domów tylko, gdy jest to niezbędne. Jeszcze przed ogłoszeniem przez Madryt stanu zagrożenia epidemicznego samorządowcy z Graciosy wprowadzili ograniczenia w podróżowaniu i pracy miejscowych firm.

Dwa kilometry od Lanzarote

Graciosa leży mniej więcej dwa kilometry na północ od wyspy Lanzarote i dzieli ją od większej sąsiadki cieśnina Rio, czyli "rzeką". Jak się nazywa, tak wygląda. Pokonujemy ten dystans stateczkiem z Orzoli. Graciosa zalicza się do grupy pięciu wysp, tworzących razem rezerwat przyrody, objętych wspólną nazwą Archipelagu Chinijo. Na zaledwie 29,05 kmkw mieszka nieco ponad 600 osób. Można sobie wyobrazić, jak wyglądają dwie tutejsze metropolie - Caleta del Sebo i Pedro Barba. Piaszczyste uliczki, przy których stoją malutkie, głównie białe domki... Każdego ranka mamy szansę zobaczyć, jak tutaj sprząta się ulice. Zamiata się je, aby zatrzeć... ślady stóp.

Bez samochodu

- Chłopie, gdzie się pchamy, przecież tam padniemy z głodu - kolega hamował mój optymizm. I niesłusznie. Znaleźliśmy dwa markety, w których i zaopatrzenie, i ceny nie odbiegały od tych polskich, a jeśli już to na korzyść tych wyspiarskich. Był bank, i poczta, a nawet dyskoteka. A na jej ścianie napis, że tylko dla osób, które skończyły 18 lat. Oczywiście był także kościół z ołtarzem w kształcie łodzi. Ruch drogowy to rowery i trochę wiekowych land roverów. Podobno dlatego, że tutejszy mechanik tylko ten model potrafi naprawić. Ale to tylko plotka. Każdy pojazd mechaniczny musi mieć tutaj specjalną licencję, która jest trudna do zdobycia. Gdy chcemy poczuć tchnienie wielkiego świata, wystarczy przyjść na przystań, gdzie znajdziemy odrobinę utwardzonej nawierzchni i zobaczymy prom, jedyny łącznik z cywilizacją...

Tylko wody brak

Wyspa jest częścią Parque Natural del Archipiélago Chinijo i całkowicie składa się z wulkanicznej skały i piasków. Spacer przypomina wędrówkę po pustyni w cieniu wulkanów. I spacer ten fundują sobie turyści. Oprócz widoków powód jest jeden - wspaniałe plaże ze słynną Playa de las Conchas na czele. Warto także wdrapać się na najwyższy szczyt na wyspie - Aguja Grandes wznosi się na wysokość 266 m. Na wyspie brak naturalnych źródeł wody, korzysta z instalacji do odsalania tej morskiej... Jedyną szansą, aby zobaczyć trochę zieleni, jest płytki jar, którym z wulkanu spływa woda deszczowa.

WIDEO: Zielonogórzanin Max Love opowiada, jak zmienił się świat po pandemii.

od 7 lat
Wideo

Jakie są wczesne objawy boreliozy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska