Sprawa zaczęła się na początku lutego. To wtedy w kompleksie leśnym niedaleko wsi Wysoka i Pniewo odnaleziono samochód osobowy. Przednia szyba pojazdu była wybita. W volkswagenie nie było nikogo. W tym samym czasie policja w Szczecinie otrzymała zgłoszenie o zaginięciu 22-letniego mieszkańca Hamburga, który przyjechał do rodziny w Szczecinie. Kiedy wyjechał, ślad po nim się urwał. Milczał też jego telefon. Wzbudziło to uzasadniony niepokój rodziny, bowiem 22-latek miał opinię statecznego i przewidywalnego w swych zachowaniach. Na dodatek pozostawił w Niemczech narzeczoną. Przewidywano najgorsze. Sprawą zajęło się szczecińskie policyjne Archiwum X.
Zatrzymano trzech podejrzanych
Na efekty policyjnych działań nie trzeba było długo czekać. – Ciało znaleźliśmy w ciągu jednego dnia od chwili zgłoszenia – mówi Alicja Macugowska-Kyszka rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Szczecinie. Jak podkreśla prokurator, jeszcze tego samego dnia zatrzymano trzech podejrzanych o zabójstwo.
Kim są podejrzani? Na ten temat śledczy milczą. Z nieoficjalnych źródeł dowiedzieliśmy się, że to bracia mieszkający w jednej z wsi, w okolicy miejsca, gdzie popełniono zbrodnię. Trzeci z zatrzymanych ma być mieszkańcem Gorzowa. W rodzinnej wiosce bracia nie cieszą się dobrą opinią. Zresztą to zdanie potwierdzają też byli policjanci z pobliskiego Międzyrzecza. O szczegółach tej ponurej zbrodni szczecińska prokuratura milczy. Wiadomo, że ofiara zginęła od ran postrzałowych. Jak ustaliliśmy - również w tył głowy.
Ofiara się broniła
Ciało 22-latka znaleziono w kompleksie leśnym niedaleko wsi Wysoka. Sprawcy jechali wraz z ofiarą trasą z Pniewa w kierunku Wysokiej. Tuż przed rogatkami wsi skręcili w boczną drogę, prowadząca do ruin dawnej hitlerowskiej fabryki części lotniczych. Do samych jednak ruin nie dojechali. Pojechali dalej. Las jest w tym rejonie bardzo gęsty. I to właśnie w tej okolicy, na leśnym dukcie, najpierw znaleziono samochód 22-latka. Później, lesie, jego zwłoki. Auto miało wybitą przednią szybę, co może sugerować, że ofiara broniła się. O znanych nam szczegółach zbrodni opowiedzieliśmy emerytowanemu kryminalnemu. Według naszego rozmówcy wszystko wskazuje na to, że pod jakimś pozorem sprawcy skłonili ofiarę, aby wsiadła z nimi do auta. Wywieźli do lasu i tutaj z zimną krwią zastrzelili. Auto znaleziono z rozbitą przednią szybą, to jeszcze bardziej uprawdopodobnia hipotezę, że 22-latek się bronił. – To wygląda po prostu na egzekucję – stwierdził były policjant.
Śledztwo w martwym punkcie
Szczecińscy śledczy rozpatrują czy podczas zabójstwa użyto tylko jednej sztuki broni. Jak ustaliliśmy, śmierć nastąpiła w wyniku postrzałów, a nie postrzału, więc oddano do 22-latka więcej strzałów. Nie wiadomo, który był śmiertelny. To diagnoza biegłych będzie kluczowa w kwestii - komu zostanie postawiony zarzut zabójstwa, a komu współudziału.
Tymczasem, choć od zabójstwa minęły trzy miesiące, ekspertyzy biegłych nadal nie ma! – Nie wiem, jakie są przyczyny, być może choroba, a może wyjazd, takie mamy czasy – mówi Alicja Macugowska-Kyszka. – Na całe województwo zachodniopomorskie mamy dwóch biegłych. Zapytaliśmy, kiedy wreszcie będą znane wyniki ekspertyz, które pozwolą ustalić, ile osób strzelało do ofiary, który strzał był śmiertelny? – Proszę zadzwonić za miesiąc – odpowiedziała krótko rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Szczecinie.
Wideo: Zabójstwo w lesie to egzekucja?
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?