Pomnik na centralnym placu Zielonej Góry, co pewien czas wywołuje emocje. Powstał w 1965 r. i głosił chwałę braterstwa broni z Armią Czerwoną. Po 1990 r. przemianowany na pomnik bohaterów II wojny światowej, doczekał się zmian - usunięto radzieckie symbole i dołożono orła z koroną.
Trzeba to zmienić
- Ale on wisi na dupie radzieckiego żołnierza. Tak nie może być! Musimy tutaj chwalić polskich bohaterów! - pokazuje szef rodziny katyńskiej Włodzimierz Bogucki, trzymając w garści plik kartek na których zbiera podpisy. - Żeby obywatele mogli zgłosić projekt uchwały potrzeba 400 podpisów. My zbierzemy o wiele więcej.
Przekonani do zmian są również członkowie Lubuskiej rady Kombatantów i Osób Represjonowanych Okręgu Zielonogórskiego, którzy na pomoc wezwali wojewodę Helenę Hatkę. Chcą by została ona honorowym patronem przedsięwzięcia. Będą do niego przekonywać na spotkaniu 1 czerwca w urzędzie marszałkowskim.
W piśmie podpisanym przez prezesa rady Władysława Starczewskiego i wiceprezesa Kazimierza Bodnara wyłuszczają swoje racje.
"Pomnik, który oddawał "cześć" Armii Czerwonej w części Ludowemu Wojsku Polskiemu, na którym nastąpiła profanacja Orła Polskiego, umieszczonego na wysokości butów, poniżej bioder wizerunków żołnierzy, nie powinien i nie może być miejscem świętowania i oddawania hołdu Bohaterom".
Na cztery strony
Dlatego rada proponuje przebudowę pomnika. I tak na jego szczycie powinien znaleźć się odlany z brązu orzeł w koronie. To najlepsze uhonorowanie godła Polski. Natomiast na czterech bocznych ścianach pomnika, zamiast dotychczasowych żołnierzy, powinny się znaleźć: od wschodu żołnierzy Ludowego Wojska Polskiego, od zachodu Armii Krajowej, od południa armii polskiej na Zachodzie, od północy pozostałych formacji walczących o niepodległość. Wszystkie odlane w brązie.
"Naprzeciw tak przebudowanego Pomnika Bohaterów od strony ul. Westerplatte powinien stanąć Pomnik Marszałka Józefa Piłsudskiego - postać odlana w brązie, na cokole granitowym".
- Uważam, że pomnikowi bohaterów trzeba dać spokój. Nie powinniśmy niszczyć pomników. Ile problemów było z poprzednimi zmianami. Natomiast drugi monument na tak małym placu to nieporozumienie - uważa Jan Konrad Stawiarki, który od dłuższego czasu forsuje ustawienie cokołu z popiersiem marszałka przed urzędem marszałkowskim. - W mojej propozycji chodzi jedynie o podkreślenie, że znajdujemy się na pl. Piłsudskiego.
Lepsza edukacja
A co na to prezydent miasta?
- Nie jestem zwolennikiem niszczenia pomników. To lekka przesada. Nie jest to najważniejszy problem miasta, na który trzeba wydawać pieniądze - odpowiada prezydent Janusz Kubicki. - To jest pomnik wszystkich bohaterów, którzy zginęli podczas II wojny światowej. Myślę, że większym problemem jest spowodowanie, by młodzi ludzie uczestniczyli w patriotycznych wydarzeniach. Mniej walki o symbole, a więcej dobrej edukacji. Zwłaszcza, że mamy przed sobą problem jak w odpowiedni sposób uczcić rocznicę Wydarzeń Zielonogórskich. Marzy mi się, by w muzeum utworzyć salę edukacyjną dla młodzieży. Coś w stylu Muzeum Powstania Warszawskiego.
Jeżeli zainteresowani pomnikiem Piłsudskiego zbiorą odpowiednie fundusze, to prezydent gotów jest znaleźć dla nich odpowiedni plac.
Z prezydentem nie zgadza się radny PiS Kazimierz Łatwiński: - To nie są nasi bohaterowie. Pomnik należy zmienić. Powinniśmy upamiętnić polskich żołnierzy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?