Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tacy budowlańcy podejmą się każdej roboty

(map), źródło: wykop.pl, kisalfold.hu, youtube.com
Operator w małej koparce podwieszonej na dźwigu powoli rozbiera 60-metrowy komin.
Operator w małej koparce podwieszonej na dźwigu powoli rozbiera 60-metrowy komin. Fot.: zrzuty ekrany, Youtube.com
Co więcej - to wcale nie jest wariactwo a... normalna metoda wyburzania! Inna sprawa, że żeby wisząc na dźwigu w koparce delikatnie rozbierać komin, to trzeba mieć... nerwy węgierskiego budowlańca.

Zadanie było trudne - jak rozebrać wysoki komin węgierskiej elektrowni. Nie da się użyć materiałów wybuchowych - inne budynki stoją zbyt blisko. Nie da się użyć tradycyjnych metod. Zatem Węgrzy postanowili użyć metod nietradycyjnych. Zresztą nie byli ponoć nowatorscy - skopiowali rozwiązania stosowane przez Niemców i Holendrów.

Jak więc sobie poradzić z takim problemem? Otóż wciągamy na dźwig małą koparkę (oczywiście z mocno przypasanym operatorem). Podnosimy ją. Stawiamy na kominie. Koparka kawałek po kawałku, powolutku rozbiera komin.

Jeśli nie da się koparki postawić na kominie - może powisieć...

Tak kominy i inne budowle w gęstej zabudowie rozbierają specjalizujące się w tym firmy. A inspekcja pracy nie może niczego zarzucić... Operatorzy koparek ponoć w ogóle się nie boją.

Hardkorowcy... Po co ci materiały wybuchowe, skoro masz Węgra?

W Polsce w zasadzie też umiemy tak rozbierać budowle. Tylko... Trochę większe.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska