Alarmy bombowe

Jak podaje radio RMF, to rosyjskie specsłużby odpowiadają za serię fałszywych alarmów bombowych podczas egzaminów maturalnych w 2019 roku. Maile z groźbami dotarły do setek szkół w całej Polsce.

Biedronka nękana jest fałszywymi alarmami bombowymi. Niektórzy kierownicy placówek otrzymali zakaz ewakuowania sklepów nawet w przypadku otrzymania informacji o zamachu – informuje Dziennik Gazeta Prawna, na który powołuje się portal dlahandlu.pl.

W piątek 25 stycznia około 10.00 w centrum Gorzowa przez kilka minut słychać było syreny wozów strażaków. – Prokuratura przy ul. Moniuszki otrzymała mail o podłożeniu ładunku wybuchowego – informuje dyżurny strażaków.

Osiem biur regionalnych Platformy Obywatelskiej w Polsce dostało listy pocztą elektroniczną z pogróżkami – podało Radio Zet. „Dzisiaj siedziba waszej kłamliwej partii wyleci w powietrze, płońcie ogniem piekielnym. Bomba cyka…” – napisano w anonimowym mejlu.

W piątkowe (27 maja) popołudnie ewakuowano biurowce, centra handlowe i inne budynki m.in. w Warszawie, Krakowie, Katowicach, Gdańsku oraz Olsztynie - wszystko przez serię rozesłanych około godz. 13 mejli z informacją o podłożeniu w nich bomb.

- Straż pożarna nie dochowała należytych procedur związanych z bezpieczeństwem w katedrze - uważa Marek Surmacz. Właśnie złożył w prokuraturze zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez strażaków.

Dramatyczne sceny rozegrały się w jednym z mieszkań w Wojcieszycach w noworoczny wieczór. 37-letni mężczyzna w czasie libacji alkoholowej rzucił się z nożem na własnego brata. Został zatrzymany, trafił do aresztu.

Do tragicznego odkrycia doszło w środę 30 grudnia w Rzepinie. Służby ratunkowe otrzymały zgłoszenie o znalezieniu ciała kobiety w rzece Ilanka. Prokuratura w Gorzowie informuje, że był to nieszczęśliwy wypadek.

42-latek, który jest podejrzewany o zabójstwo swoich rodziców w Jeninie, został aresztowany na trzy miesiące. Usłyszał też już zarzut zabójstwa.

Mężczyzna, który chciał umówić się z 13-latką to mieszkaniec powiatu gorzowskiego. Prokuratura już postawiła mu zarzut. A grupa, która go złapała, mówi że pracuje już nad złapaniem kolejnych osób w Lubuskiem.

Mecenas Jerzy Wierchowicz zarzuca miastu, prokuratorom i policji, że tolerują furgonetkę antyaborcyjną przed szpitalem w Gorzowie. Jej właściciel 18 sierpnia… będzie miał o nią sprawę w sądzie.

Nie było zamaskowanego gwałciciela, który grasował po osiedlu Dolinki. Potwierdza to Prokuratura Rejonowa w Gorzowie. Ale sprawa nie jest zamknięta.

Do makabrycznego odkrycia doszło we wtorek 2 czerwca w okolicy dworca PKP i PKS w Gorzowie. Czy doszło do zabójstwa?

Dwa lata więzienia grożą byłemu żużlowcowi Łukaszowi C., który kierował karetką szpitala w Gorzowie. W organizmie miał 0,94 promila alkoholu.

Po kilku miesiącach śledztwa prokuratura postawiła zarzuty ratownikom Słowianki. - Mój tata spędził pod wodą prawie 40 minut. Przez ten czas ratownicy siedzieli na krzesełkach - mówi nam syn zmarłego mężczyzny.

Wykręcał kotce głowę, bił ją pięścią i dusił. A wszystko nagrywał i publikował w internecie. Tak zachowywał się 11-latek z Gorzowa. Sprawa trafiła już do sądu rodzinnego.

Zapytaliśmy rodziców uczniów dzieci szkolnych, jakie rzeczy najbardziej ich denerwują. Rodzice mają pretensje do rządzących, nauczycieli... a także do siebie nawzajem. Co dodalibyście od siebie?

Rekrutacje do wszystkich szkół: średnich i wyższych zostaną przesunięte. Początkowo założone terminy są niemożliwe do utrzymania. Minister edukacji Dariusz Piontkowski poinformował, że dostał pismo od konferencji rektorów, w którym została zawarta wyraźna sugestia o możliwości przesunięcia terminów rekrutacji – dopasowanych do nowych terminów matur.

Egzaminy maturalne nie odbędą się, jak planowano 4 maja, a to oznacza, że studniówki nie były, jak każe tradycja, na sto dni przed maturą. Młodzi ludzie mają jednak nadzieję, że więcej niespodzianek z powodu koronawirusa już nie będzie. Pozostają im wspomnienia i oglądanie zdjęć ze studniówek, by poprawić sobie humor i łatwiej przygotowywać się w domu do egzaminów.

W środę 18 marca w Sądzie Okręgowym w Gorzowie ruszył proces przeciwko Mateuszowi K. W maju zeszłego roku miał on zgwałcić 9-latkę, a następnie zamknąć w wersalce.

Minister edukacji Dariusz Piontkowski przyznał w TVP 1, że szkoły nie będą otwarte, dopóki Polska nie przejdzie szczytu zachorowań na COVID-19. Aktualne wyliczenia mówią o tym, że najwięcej chorych będziemy mieć za około dwa tygodnie. MEN ma zamiar dostosować się do wszystkich wytycznych resortu zdrowia. Na razie nie ma oficjalnych informacji dotyczących ewentualnych przesunięć w przerwie wakacyjnej lub egzaminach szkolnych.

Sąd uznał, że „furgonetka antyaborcyjna” przed szpitalem wywołuje zgorszenia. Kazimierzowi Sokołowskiemu, który ją postawił, wymierzył 1 tys. zł grzywny – Pojazdu nie usunę. Jestem niewinny – mówi właściciel auta.