
Widziane z prowincji. Pożytki z filozofii i… historii
Wiele osób wkraczających w dorosłość nie rozumie otaczającego świata, nie potrafi poradzić sobie z chaosem informacyjno-medialnym

Widziane z prowincji. Między datami. Sprawiedliwość - felieton Andrzeja Pierzchały
Dziś więc, z perspektywy lat 41., ale i 33., warto spytać i o ofiary i o beneficjentów (cui bono?) w imię sprawiedliwości … dziejowej (?). Wbrew bowiem...

Widziane z prowincji. „Sąd sądem, a …” - felieton Andrzeja Pierzchały
Onegdaj ukuto taki zgrabny bon mot, że „obywatel powinien iść do sądu po sprawiedliwość, a idzie po wyrok”. Wyrok urągający logice, którego często nie rozumie.

Widziane z prowincji. Frekwencja wyborcza - felieton Andrzeja Pierzchały
Pomijam tu, być może niesłusznie, pewien element ryzyka co do takiego obywatelskiego „przebudzenia”, które mogłoby np. (teoretycznie?) wywrócić „do góry nogami”...

Czwarta władza, dezinformacja, zniesławienia i cenzura - felieton Andrzeja Pierzchały
...bo o etyce zarówno dziennikarskiej, jak sędziowskiej nawet wspominać nie warto, tym bardziej że mało kto się nią dziś przejmuje.

Widziane z prowincji. Historia magistra vitae - felieton Andrzeja Pierzchały
Tytułowa teza, że oto „historia jest nauczycielką życia”, starożytnej proweniencji (Cycero) jest na tyle ogólna, że dotąd trudno podważyć jej prawdziwość, czyli...

Widziane z prowincji. Informacja, wiedza, mądrość? - felieton Andrzeja Pierzchały
Kiedy bowiem narracja zastępuje prawdę („tym gorzej dla faktów”- Hegel), a dowolność (wolność?) przyzwoitość, to mamy prawdziwy kłopot...