Kąpieliska pod gorzowem

Ośrodek nad jeziorem Nierzym oraz plaże w Kłodawie i w Karninie już są prawie gotowe do sezonu. Jak co roku o tej porze. Ale czy będą funkcjonować normalnie i czy będzie można z nich korzystać bez ograniczeń?

Pety, kapsle, puszki, butelki, papiery, plastikowe sztućce, a nawet kawałki szkła - takie pamiątki zostawiamy po sobie na plażach. Na sprzątanie idą dziesiątki tysięcy!

Kilka tygodni temu władze gminy Deszczno ogłosiły przetarg na dzierżawę obiektu położonego nad jeziorem w Karninie. W sezonie wakacyjnym jest to miejsce tłumnie odwiedzane przez miłośników wodnych uciech i kąpieli słonecznych. Terenem popularnego kąpieliska chcą się zająć dwie firmy. Nowego gospodarza mamy poznać jeszcze w tym miesiącu.

Wypięknieje kolejne popularne wśród mieszkańców Kłodawy i okolic miejsce. Po ubiegłorocznej modernizacji plaży nad kłodawskim jeziorem teraz nowy blask odzyska także pobliski park.

Teren kąpieliska w Karninie czeka na nowego gospodarza. Władze gminy Deszczno ogłosiły przetarg na dzierżawę obiektu położonego nad jeziorem. W sezonie wakacyjnym jest to miejsce tłumnie odwiedzane przez miłośników wodnych uciech i kąpieli słonecznych.

W podgorzowskim Karninie plażowicze są codziennie. - Tu jest tak ładnie, tak dużo atrakcji dla maluchów, że nawet jak nie ma pogody, dzieci mają co robić - mówią panie Magda i Agnieszka, które czwartkowe południe spędziły ze swoimi dziećmi właśnie na plaży.

Młodzi wandale zostali przyłapani na niszczeniu płotu przez wójta Deszczna. Dzięki czujności mieszkańców. Podobnie, jak w ubiegłym roku w Strzelcach Kraj. Tam młodych chuliganów łapał sam burmistrz z sekretarzem miasta.

Zakaz wychodzenia z domu, to też zakaz przebywania na plażach i terenach zielonych i obowiązuje od końca marca. Okazuje się, że plaże pod Gorzowem faktycznie są puste.

- Na powierzchni jeziora jest plama substancji oleistej. Zajmuje powierzchnię mniej więcej 8 x 10 metrów. Zbieramy ją specjalnym urządzeniem - skimerem - mówił nam w czwartek 6 listopada bryg. Bartłomiej Mądry, rzecznik gorzowskich strażaków. Od godzin przedpołudniowych pracują oni nad jeziorem w Kłodawie, bo ktoś zanieczyścił je od strony plaży. Na dziś strażacy planują czyszczenie z niej plaży.

Plaża w Karninie była hitem tegorocznych wakacji. Oblegana była przez gorzowian i mieszkańców okolicznych miejscowości jeszcze wtedy, gdy... była placem budowy. Ale to już niekatualna historia. Gmina Deszczno na budowę nowej plaży przekazała blisko 3,5 mln zł. Za te pieniądze powstał tu m.in. nowy pomost, wiaty do grillowania, łazienki i prysznice, plac zabaw i siłownia. Po kilku formalnych informacjach zapraszamy Was na wirtualny "przelot" nad tą plażą. W ujęciu z góry wyglada jeszcze ciekawiej! Autorem tych zdjęć jest Grzegorz Walkowski.

Deszcz za oknem sprawia, że macie ochotę nie wychodzić spod kołdry? Tęsknicie za słońcem? Wcale nie chcecie jesieni? To dobrze się składa, bo mamy dla was zdjęcia, dzięki którym wróci lato! Zrobił je Grzegorz Walkowski.

W Karninie pod Gorzowem tłumy oblegają nową plażę. Problem w tym, że ta jeszcze nie została otwarta.

W podgorzowskim Karninie powstaje plaża, która może być hitem nadchodzących wakacji. Z pewnością wielu gorzowian i nie tylko z wielką chęcią będzie spędzać tutaj wakacje. Atrakcji będzie naprawdę sporo! Szykują się też małe zmiany w Gliniku, gdzie powstaje pomost. Jak Wam podobają się te inwestycje?

Do sezonu kąpielowego jeszcze wiele tygodni, jednak nad jezioro można wyskoczyć także na spacer czy piknik. Podpowiadamy najładniejsze - naszym zdaniem plaże na północy regionu.

Do zdarzenia doszło w niedzielę, 12 lutego. nad jeziorem w Kłodawie. Pijany mężczyzna jeździł po zamarzniętym jeziorze traktorem do prac ogrodniczych, ważącym 500 kg.

- W Kłodawie trzech chłopaków już się kąpie, a przecież dopiero 8 maja - poinformował nas Czytelnik.

- Łał! - to pierwsza myśl każdego, kto po dłuższej przerwie pojedzie teraz do Kłodawy. Zniknęły hektary krzaków. A to nie koniec przemiany.

12 morsów z gorzowskiego klubu Eskimo wskoczyło do kłodawskiego jeziora. Wraz z nimi Michał Kopiec, który od niemal dwóch lat porusza się na wózku inwalidzkim i walczy o powrót do zdrowia.

Gdzie nie pojechać, niemal wszędzie jest tak samo: butelki, puszki, opakowania po chipsach, napojach, lodach, kapsle, rozbite szkło, setki petów. - Córka ostatnio zraniła sobie stopę na rozbitym szkle. Natychmiast zwinęliśmy się z plaży. Jak można rozbić butelkę i nie sprzątnąć po sobie? - opowiada w mailu o wizycie na jednym z kąpielisk internautka Bee@ta. Jaka jest skala problemu? Gigantyczna! Śmieciowy kłopot dotyczy każdego jeziora. Na przykład Nierzym - jezioro koło Gorzowa. Zorganizowane kąpielisko, administrowane przez Ośrodek Sportu i Rekreacji, musi być regularnie sprzątane, co kosztuje 2 tys. zł miesięcznie! Ale dzikie plaże dookoła jeziora sprzątane nie są. Efekt? Woda czysta, a na plaży śmietnik. Wójt Kłodawy Anna Mołodciak: - To od wypoczywających zależy, w jakim stanie są plaże. Chcecie ładnych? Dbajcie. Zwracajcie uwagę innym. I zabierajcie śmieci ze sobą. To najprostszy sposób. O sprawie piszemy w piątkowym (21 sierpnia) papierowym wydaniu "Gazety Lubuskiej".

W podgorzowskiej Kłodawie w sobotę 27 czerwca wystartuje WakePark. - To połączenie snowboardu, trochę kitesurfingu, ale jest to bardzo proste w opanowaniu ze względu na to, że mamy wyciąg i drążek. Każdy może opanować pływanie w 15 minut - mówi Eliza Eliasz, instruktorka i aktualna wicemistrzyni Polski w Wakeboardzie na wyciągu 2.0. oraz zdobywczyni Pucharu Polski Wake Cup 2013.

Na zewnątrz dwa stopnie powyżej zera, a morsy z Gorzowa i Kłodawy kąpią się w jeziorze i oblewają wodą. To już wielkanocna tradycja. Zabawę w najlepsze zorganizowano jak zawsze nad jeziorem w Kłodawie. Nie ma się co oszukiwać, że woda w jeziorze była ciepła. Nie była. W niektórych miejscach zalegały jeszcze tafle lodu. Ale to nie przeszkodziło morsom w wielkanocnej kąpieli. Przypomnijmy, że te same morsy 10 marca zorganizowały akcję przepływania warty w Gorzowie.