KLOTNIA W KOSTRZYNIE

- W wyniku kłótni z sąsiadem mól brat ma okaleczoną twarz - mówi pani Beata. Jej brat mieszka w kamienicy przy ul. Niepodległości w Kostrzynie nad Odrą. W nocy z soboty na niedzielę doszło tu do kłótni, musiała interweniować policja.

Skrzyżowanie ulic Gorzowskiej i Kopernika w Kostrzynie nad Odrą to miejsce, gdzie bardzo często dochodzi do kolizji i wypadków drogowych. Kolejne takie zdarzenie miało miejsce w poniedziałek, 18 stycznia, około południa.

W ostatnim czasie na terenie Kostrzyna nad Odrą doszło do kilku włamań i usiłowań włamań do sklepów. Ofiarą rabusia padł sklep monopolowy w okolicy dworca kolejowego oraz dwa razy ta sama Żabka, również położona obok dworca. Policja szuka sprawcy (lub sprawców).

Ta sprawa zbulwersowała mieszkańców Kostrzyna nad Odrą. W nocy z 17 na 18 grudnia po os. Warniki grasował złodziej. Wchodził do domów, do których otwarte były drzwi. W kilku przypadkach nagrał go monitoring. Mężczyźnie udało się ukraść pieniądze, szuka go policja.

Zwłoki były częściowo zmumifikowane. Ktoś zadał sobie sporo trudu, żeby ukryć ciało w jednej z piwnic na Starym Mieście. Były pod kopcem ułożonym z kamieni. Ciało Janusza Woźniaka znaleziono przypadkiem po trzech latach od jego zaginięcia. Jak zginął? Tego do dziś nie wiemy...

Makabrycznego odkrycia dokonał wędkarz. Mężczyzna zauważył dryfujące przy brzegu zwłoki, które były zaczepione o gałęzie. Zaalarmowano służby ratunkowe.

Mechanik samochodowy otrzymał zlecenie na naprawę unieruchomionego auta. Właścicielka wskazała miejsce, w którym jest zaparkowany. Przyjechał mechanik, otworzył drzwi, a że nie mógł uruchomić silnika, zaczął je holować. Był zaskoczony, gdy do jego warsztatu przyjechali policjanci i poinformowali, że pojazd jest kradziony. Okazało się, że mechanik z parkingu zabrał nie ten pojazd co trzeba.

W nocy, nad ranem i rano mieszkańcy Kostrzyna mogli się natknąć na mężczyznę, który obnażał się w miejscach publicznych. Około godziny ósmej zatrzymali go policjanci.

Z Warty w Kostrzynie wyłowiono zwłoki 55-letniego mężczyzny. W nocy z czwartku na piątek i w piątek od rana ratownicy WOPR i policja przeczesywali rzekę w poszukiwaniu łodzi, z której korzystał mężczyzna.

Tragicznego odkrycia dokonano w czwartek, 24 września, w Kostrzynie nad Odrą. Mężczyzna płynący łodzią po Warcie wypatrzył zwłoki mężczyzny. Ofiara to mieszkaniec Kostrzyna.

Policjanci nie zatrzymali jeszcze kierowcy, który uczestniczył w groźnie wyglądającej kolizji w Dąbroszynie. Po zderzeniu kierowca uciekł samochodem marki volvo. Policjanci zapowiadają, że rozliczenie kierowcy za tan czyn to tylko kwestia czasu.

W poniedziałek wieczorem został odnaleziony 53-letni mieszkaniec Kostrzyna nad Odrą, który 4 sierpnia wyszedł z domu i do dnia wczorajszego nie nawiązał kontaktu z rodziną. Od 5 sierpnia przez pięć dni trwały poszukiwania zaginionego. Na szczęście zakończyły się sukcesem.

Do potrącenia rowerzysty doszło we wtorek, 30 czerwca, na ul. Wyszyńskiego w Kostrzynie nad Odrą.

Prawie 1,5 promila alkoholu w organizmie miał mężczyzna, który nie opanował auta i dachował na prywatnej posesji. Uderzył nie tylko w płot, ale także znajdującą się obok wiatę. Po zdarzeniu uciekł, ale szybko zatrzymali go policjanci z Kostrzyna nad Odrą.

Śmiertelne wypadki na kostrzyńskich ulicach to zdarzenia, o których za każdym razem mówi całe miasta. Takie tragiczne zdarzenia są zawsze pretekstem do dyskusji o tym, czy na ulicach w mieście jest bezpiecznie.

Masa śmieci i zniszczony sprzęt – taki krajobraz zostawiają po sobie imprezowicze, którzy „odwiedzają” teren starego miasta. Dyrekcja muzeum ma dość i zaczęła o imprezach informować policję.

Policja, straż pożarna, służba celna, straż graniczna - przedstawicie tych służb obecni są na byłym przejściu granicznym w Kostrzynie nad Odrą. Kontrole sanitarne prowadzone są wyrywkowo. Sprawdzane są pojazdy, które wjeżdżają do Polski z Niemiec. Służby kierują do kontroli przede wszystkim pojazdy, którymi podróżuje kilka osób. W przypadku Kostrzyna są to głównie osobowe busy. Z powodu tragicznego stanu technicznego mostu na Odrze już przed kilkoma laty wprowadzono ograniczenie masy pojazdów, które mogą po nim przejeżdżać. Oznacza to, że przynajmniej oficjalnie autokary granicy w Kostrzynie pokonać nie mogą. Z powodu wprowadzenia kontroli sanitarnych służby drogowe zmieniły organizację ruchu na dawnym przejściu granicznym. Wszystkie pojazdy wjeżdżające do Polski przejeżdżają przez specjalny rękaw, gdzie służby typują pojazdy do kontroli. Miejsce to usytuowane jest tuż przy głównym wejściu do siedziby Muzeum Twierdzy Kostrzyn. "Idziemy na pierwszy ogień. Rozumiemy powagę sytuacji, ale pracujemy dalej. PS. Kontrole odbywają się wyrywkowo - głównie busy osobowe, ale nie tylko" - czytamy na facebookowym profilu kostrzyńskiego muzeum. Przy siedzibie tej instytucji rozstawiono też pneumatyczny namiot, który ma służyć służbom, prowadzącym kontrole sanitarne.

Wiertarki, szlifierki kątowe, piły łańcuchowe, sprzęt wędkarski - m. in. taki sprzęt padł łupem 37-letniego mężczyzny, który jesienią 2019 r. okradał ogródki działkowe na terenie Kostrzyna nad Odrą. Mężczyzna został zatrzymany przez policję, jednak część sprzętu, który ukradł, wciąż czeka na właścicieli. Można go odebrać w kostrzyńskim komisariacie.

Do tragicznego wypadku doszło w niedzielę, 23 lutego, na ul. Gorzowskiej w Kostrzynie nad Odrą. Z ustaleń policji wynika, że 51-letnia kobieta, prowadząca samochód marki mitsubishi, potrąciła pieszą. Kobieta zginęła na miejscu. Do wypadku doszło na ul. Gorzowskiej, w rejonie skrzyżowania z ul. Osiedlową. Samochód marki mitsubishi jechał od strony Gorzowa Wlkp. - Do potrącenia doszło na przejściu dla pieszych lub między przejściami. To ustalą policjanci. W rejonie miejsca zdarzenia są bowiem dwa przejścia dla pieszych - mówi sierż. szt. Mateusz Sławek z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Gorzowie Wlkp. - Gorzowska to chyba jedna z najniebezpieczniejszych ulic w mieście. Przecież dokładnie w tym samym miejscu już były śmiertelne potrącenia. Do wypadków dochodzi to raz, nawet kilka razy w roku - mówią okoliczni mieszkańcy. Uważają, że przejścia powinny być lepiej oznakowane, lepiej oświetlone, powinno być też ograniczenie prędkości.

15.900 zł kosztowało zabezpieczenie przedwojennej kamienicy przy ul. Niepodległości. Specjalnie wynajęta firma zamontowała tu siatkę, która ma chronić przechodniów i samochody przed spadającym tynkiem.

Do awantury doszło w niedzielę, 9 lutego, nad ranem. Około godziny czwartej w jednym z mieszkań 64-letni mężczyzna użył noża. Ranna osoba trafiła do szpitala. Sprawę prowadzi policja.

Sprawdziliśmy policyjne statystyki. Wynika z nich, że w 2019 r. na terenie Kostrzyna nad Odrą miało miejsce 437 przestępstw. To o cztery więcej niż rok wcześniej.