LAS W ZIELONEJ GORZE

W niedzielę, 29 maja, państwo Elżbieta i Ryszard Lisowscy wybrali się na rowerami w okolicę Suchej w Zielonej Górze. Niespodziewanie wyprawa przyniosła takie piękne trofeum. To wspaniały prawdziwek o średnicy kapelusza 21,5 cm! - Być może to dobra zapowiedź tegorocznego grzybobrania - informują państwo Lisowscy.

Grzybobranie w styczniu? Czemu nie. W lasach są cudowne grzyby i to jadalne.

Do naszej redakcji napisał Czytelnik, który zauważa, że w ostatnim czasie, na przełomie maja i czerwca, w okolicy Zielonej Góry pojawiły się grzyby. Mieszkaniec sam znalazł jednego. Na potwierdzenie wysłał nam zdjęcie. Czy Wam też udało się znaleźć ostatnio jakiegoś podgrzybka czy prawdziwka?

Od kilku tygodniu w większości lasów w Polsce trwa wysyp grzybów. Nasi Czytelnicy co chwilę zasypują nas zdjęciami swoich zdobyczy. Jeszcze niedawno zastanawiali się, czy w tym roku się jakieś pojawiają. A teraz nawet wieczorami grzybiarze wracają z pełnymi koszami. Mamy wysyp popularnych podgrzybków czy kań. W piątek, 4 października do lasy wybrał się nasz Czytelnik Tomasz Dominiak. Co znalazła? Zielonki.

- 28 grudnia poszliśmy na spacer do lasu, przetrawić świąteczne ucztowanie. Jakie było nasze zdziwienie, gdy znaleźliśmy grzyba, który wyrósł w butelce. W warunkach niemalże szklarniowych, rósł sobie pomimo mało sprzyjającej temperatury - napisała w mailu do naszej redakcji Czytelniczka i przysłała zdjęcie.

Oto efekt niedzielnej (27 września) wyprawy naszego Czytelnika na grzyby do lasu pod Zieloną Górą.

Nasza Czytelniczka Izabela razem z mężem postanowili w niedzielę, 11 maja wybrać się do lasu, aby zobaczyć, czy są już grzyby.

Nasz Czytelnik Jacek w poniedziałek,12 maja był na terenie poligonu wojskowego w nadleśnictwie Sulęcin. W lesie natrafił na prawdziwki.

Jesienne spacery po lesie, to sama przyjemność. Jak uda nam się napotkać czerwone kozaki lub prawdziwki, to samo szczęście. Muchomorów nie polecam, ale rosnące, też mają swój urok.