Legia rangers online

W czwartek o 20.00 Legia Warszawa podejmie Glasgow Rangers w pierwszym meczu IV rundy eliminacji Ligi Europy UEFA. Zwycięzcy awansują do fazy grupowej, przegrani będą mogli skupić się na lidze, bo od pucharów odpoczną do kolejnego sezonu. Faworytem bukmacherów jest drużyna ze Szkocji - może nie tak mocna jak na przełomie lat 60. i 70. czy 90. i 2000., ale trzeba się z nią mocno liczyć. [i]Uruchom galerię klikając w ikonę "następne zdjęcie", strzałką w prawo na klawiaturze lub gestem na ekranie smartfonu[/i]

Eliminacje europejskich pucharów, mecz z wyżej notowanym rywalem z Glasgow. Znajomy scenariusz? W czwartek Legia Warszawa zagra przy Łazienkowskiej z Rangers, a zwycięzca dwumeczu awansuje do fazy grupowej Ligi Europy. Pięć lat temu Wojskowi w III rundzie eliminacji Ligi Mistrzów mierzyli się z Celtikiem. Po znakomitych meczach wygrali 4:1 i 2:0, drugie spotkanie zweryfikowano jednak na walkower dla Szkotów. Co robią dziś bohaterowie tamtych spotkań? Karierę na Zachodzie robi dwóch, niektórzy przeszli na emerytury, inni grają w klubach rywalizujących z Legią. Szansę by zagrać przeciwko Rangersom ma tylko dwóch.

Mecze czwartej rundy Pucharu Włoch wyłonią osiem drużyn, które w decydującej fazie rozgrywek zmierzą się z tuzami Serie A. Nie zabraknie oczywiście Polaków.

25 sierpnia 2011 r. Legia Warszawa, po latach posuchy na zagranicznych boiskach, awansowała do fazy grupowej Ligi Europy. Tym samym rozpoczęła zbieranie punktów w rankingu UEFA, które zaowocowały pomyślną drogą w kolejnych sezonach (m.in. do Ligi Mistrzów). Rywalizacją, która przesądziła dziewięć lat temu o promocji, był dwumecz z faworyzowanym Spartakiem Moskwa. W Warszawie było 2:2, w Moskwie legioniści wygrali 3:2 po golu w 90. minucie. Ale nie było to jedyne przełomowe spotkanie Wojskowych w europejskich pucharach. Obejrzyj galerię i poznaj ich historię.

Legia Warszawa z problemami, ale wygrała w sobotę 2:1 z Rakowem Częstochowa dzięki bramkom Tomasa Pekharta. Wojskowi nie zachwycają stylem, ale notują najlepszy start sezonu od lat.

Włoskie media donoszą, że trener Torino Marco Giampaolo chce sprowadzić do klubu nie tylko Karola Linettego, ale też Bartosza Bereszyńskiego. Obu Polaków doskonale zna z czasów pracy w Sampdorii.

Coraz więcej przypadków COVID-19 wśród polskich sportowców. W ostatnich dniach pozytywne wyniki testów na obecność koronawirusa mieli lekkoatleci, hokeiści, siatkarze i piłkarze ekstraklasy. W większości przypadków nazwiska zakażonych nie zostały ujawnione.

Maja Mocydlarz w rozmowie z dziennikarką TVN Zdrowie Joanną Andrzejewską, opowiedziała ze szczegółami o przebiegu choroby w jej rodzinie. Maja jest partnerką Bartosza Bereszyńskiego, piłkarza grającego na pozycji obrońcy we włoskim klubie UC Sampdoria.

Piłkarze włoskich klubów pomału mogą podkręcać tempo. Premier Włoch podał daty wprowadzania kolejnych etapów, które mają doprowadzić do wznowienia rozgrywek. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, pierwsze mecze mają się odbyć 2 czerwca. Choć minister sportu przestrzega przed nadmiernym optymizmem.

Koronawirus. Bartosz Bereszyński jest jedynym polskim piłkarzem u którego, jak dotąd, stwierdzono zakażenie koronawirusem. Włoska gazeta "La Gazzetta dello Sport" podała, że ponownie przebadano wszystkich zawodników Sampodrii Genua. Polak i jego koledzy są już zdrowi.

Koronawirus nie ominął piłkarzy z czołowych lig. Kilkudziesięciu z nich uzyskało pozytywny wynik badań. W tym gronie znalazł się Bartosz Bereszyński. Na szczęście reprezentant Polski nie wymagał hospitalizacji.

Sport przegrywa z rozprzestrzeniającym się koronawirusem. W Europie przerwano rozgrywki w niemal wszystkich dyscyplinach. W trudnej sytuacji sportowcy włączyli się do akcji „Zostań w domu”.

Bartosz Bereszyński został zakażony koronawirusem. Reprezentant Polski i gracz włoskiej Sampdorii Genua poinformował o tym na swoim profilu w mediach społecznościowych.

ELIMINACJE MISTRZOSTW EUROPY 2020. - Zwycięstwo w Skopje było przez nas wywalczone i bardzo ważne. Od tego czasu Macedonia poszła tylko do przodu, ale jesteśmy świadomi swojej klasy i siły - powiedział na sobotniej konferencji prasowej selekcjoner reprezentacji Polski Jerzy Brzęczek. W niedzielę na PGE Narodowym Biało-Czerwoni zagrają z Macedonią Północną i mogą wywalczyć już awans do Euro 2020.

Sześć punktów może dać nam awans - mówi przed meczami z Łotwą (10.10 w Rydze) i Macedonią Płn (13.10 w Warszawie) w eliminacjach Euro 2020 obrońca reprezentacji Polski Bartosz Bereszyński.

- Benjamin Verbić to mój najlepszy kumpel w Dynamie Kijów, to ja uczyłem go rosyjskiego. Ale na boisku on gra za swój kraj, ja za swój. Nie będzie sentymentów - mówi obrońca reprezentacji Polski Tomasz Kędziora przed piątkowym spotkaniem ze Słowenią w eliminacjach Euro 2020.

W siedmiu dotychczasowych meczach eliminacji Ligi Europy piłkarze Legii Warszawa nie stracili jeszcze nawet gola (trzy zwycięstwa i cztery bezbramkowe remisy). Jeśli utrzymają tę serię w czwartek na Ibrox Park, doprowadzą co najmniej do rzutów karnych. Jaki skład Aleksandar Vuković wystawi przeciwko Rangersom? W niedzielnym spotkaniu z ŁKS dał odpocząć większości kluczowych zawodników. Zobacz przewidywaną jedenastkę na mecz Legii w Glasgow. [i]Uruchom galerię klikając w ikonę "następne zdjęcie", strzałką w prawo na klawiaturze lub gestem na ekranie smartfonu[/i]

Czwartkowego meczu Rangers FC - Legia Warszawa nie obejrzy komplet publiczności, bo UEFA zamknęła jeden z sektorów Ibrox Park. Dla klubu z Glasgow szykuje się kolejna kara, tym razem za przyśpiewki ich kibiców przy Łazienkowskiej.

Mecz Rangers - Legia. Jako jedyna polska drużyna (pozostałe odpadły najpóźniej w drugiej rundzie eliminacji) Legia Warszawa ma szansę na awans do fazy grupowej Ligi Europy. W czwartek decydujący mecz z Rangersami. Po bezbramkowym remisie przy Łazienkowskiej szanse są, ale łatwo nie będzie.

Rywale Legii w IV rundzie eliminacji Ligi Europy Rangers FC zdobyli w niedzielę kolejne trzy ligowe punkty, pokonując na wyjeździe Saint Mirren 1:0. Bramkę zdobył Borna Barisic fantastycznym strzałem z rzutu wolnego.

Wywiad Tygodnia. - Nasza liga jest tak nieprzewidywalna, że nie zdziwi mnie żaden wynik - podkreśla Dariusz Wdowczyk, były piłkarz m.in. Legii Warszawa i Celtiku, 53-krotny reprezentant Polski i szkoleniowiec m.in. Legii, Polonii, Wisły Kraków czy Piasta Gliwice. Opowiada też o dwumeczu Legii z Glasgow Rangers w eliminacjach Ligi Europy i reprezentacji Jerzego Brzęczka.

To było bardzo trudne spotkanie, ale tego się spodziewaliśmy. Nie na co dzień w Warszawie można obejrzeć mecz na takim poziomie. Rangersi to drużyna klasowa, było to widać od pierwszych minut. My jednak nie okazaliśmy się od nich słabsi - powiedział po meczu z Glasgow Rangers (0:0) w IV rundzie eliminacji Ligi Europy trener Legii Warszawa Aleksandar Vuković.