List do premier Kopacz

- Władysław Komarnicki odstręcza nas od popierania PO - napisali w liście do premier "wyborcy". Tyle tylko, że list to raczej "fałszywka"...

Kancelaria Senatu opublikowała oświadczenia majątkowe senatorów. Wychodzi z nich, że każdy z trzech lubuskich przedstawicieli w wyższej izbie parlamentu to milioner. Co lubuscy senatorzy wpisali do oświadczeń majątkowych za 2019 r.?

Pamiętacie flagę „Tylko Falubaz”, którą rozwiesili kibice Stali Gorzów na własnym sektorze? Albo słynne okrzyki: „Mamy ich!” i sarkastyczne pytania prezesa Stali Gorzów Władysława Komarnickiego: „A kto to jest Tomasz Gollob?”. Wszystko to działo się przy okazji lubuskich derbów w sezonach 2009-10. Wtedy żużlowcy Falubazu Zielona Góra i Stali Gorzów rozegrali w sumie aż osiem meczów.

Ta wiadomość mocno zaskoczyła Lubuszan! Władysław Komarnicki, senator PO, zagłosował za wyborami korespondencyjnymi, których chce PiS. - Przez pomyłkę – tłumaczy.

Senator Władysław Komarnicki chce, by w pobliżu Gorzowa było więcej przystanków kolejowych, a w szpitalu powstało Lubuskie Centrum Onkologii. Z kolei gorzowscy radni będą apelować, by północ Lubuskiego nie była pomijana w strategii rozwoju regionu.

Robert Dowhan, Władysław Komarnicki i Wadim Tyszkiewicz - to senatorowie, którzy reprezentują ziemię lubuską w wyższej izbie parlamentu. Sprawdziliśmy ich oświadczenia majątkowe. Sprawdź, jakie majątki mają lubuscy senatorowie. Niekwestionowanym liderem jest Robert Dowhan. Ma nie tylko bardzo duże oszczędności (w gotówce i w papierach wartościowych), ale również wiele mieszkań, działek i innych nieruchomości. Na kolejnych zdjęciach w galerii prezentujemy majątki lubuskich senatorów. Wszystkie dane pochodzą z oświadczeń majątkowych, jakie senatorowie składali na początki kadencji.

Władysław Komarnicki, senator z Gorzowa oraz powiatów na północy, zrzekł się wszystkich funkcji w Platformie. Co się stało, że podjął taką decyzję?

Nie ma karety, ale jest pięć asów - tak trener Adam Skórnicki przedstawił Falubaz Zielona Góra przed hitem z Unią Leszno. Ale swoimi asami pograł średnio. Z kolei Stal Gorzów hojnie i lekką ręką oddaje bonusy... Szymon Kozica, dziennikarz „Gazety Lubuskiej”, komentuje dziewiątą kolejkę spotkań żużlowej ekstraligi.

11 drużyn wzięło udział w turnieju siatkówki, który zorganizowano w Kostrzynie nad Odrą. W czasie imprezy odbyła się zbiórka pieniędzy na rzecz Mateusza Laskowskiego. Chłopiec ma porażenie czterokończynowe, a jego największym marzeniem jest stanąć na własnych nogach.

Potwierdziły się doniesienia "Gazety Lubuskiej". W powiecie gorzowskim radni Koalicji Obywatelskiej dogadali się z radnymi PiS. Mają większość, wstawili swojego starostę i odstawili na boczny tor dotychczasowych włodarzy powiatu. Przewaga jest jednak niewielka, bo wynosi zaledwie jeden głos.

„W Lubuskim bez zmiany, Falubaz pany” – to hasło, które kiedyś wielokrotnie powtarzali kibice z Zielonej Góry, już dawno jest nieaktualne. Bo od pięciu sezonów w Lubuskim rządzą żużlowcy Stali Gorzów. Znów stają przed szansą wdrapania się na tron PGE Ekstraligi.

W Gorzowie w sobotę rozpoczął się tenisowy turniej VIP-ów (z ang. bardzo ważnych osób). Finał w niedzielę. Gra m.in. prowadzący Familiadę Karol Strasburger, senator Władysław Komarnicki czy aktor Tomasz Gęsikowski. Zmierzyli się też kandydaci na prezydentów obu lubuskich stolic. Niby gorzowski turniej to tylko dobra zabawa, niby to rozrywka dla znajomych i przyjaciół, a jednak wszyscy grali na 110 proc. i po nieudanych zagraniach słychać było soczyste przekleństwa. Bo każdy tak naprawdę chciał wygrać. W sobotę były eliminacje, wygranych poznamy w niedzielnych finałach. Wstęp wolny - każdy może przyjść na korty koło Słowianki. Co ciekawe, w sobotę w pojedynku deblowym zmierzyli się: kandydat na prezydenta Gorzowa Robert Surowiec i kandydat na kandydata na prezydenta Zielonej Góry Sławomir Kotylak. Wygrał ten pierwszy. Więcej w galerii i na filmie wideo.

Władysław Komarnicki przeszedł się z koszykiem po loży VIP podczas niedzielnego meczu żużlowego. I zebrał prawie 8 tysięcy złotych na operację Kajetana Fikusa.

Staleczka pomoże Kajetanowi Fikusowi. - Liczę szczególnie na kibiców - mówi senator Władysław Komarnicki, który zaangażował żużlowców do wielkiej akcji. Ale nie tylko oni myślą o dzielnym 12-latku.

624,5 tys. zł – tyle dokładnie udało się zebrać na balu charytatywnym w Gorzowie, z którego dochód zostanie przeznaczony na leczenie Tomasza Golloba. Były żużlowiec Stali Gorzów w kwietniu zeszłego roku uszkodził kręgosłup.

W sobotę (3 lutego) o 19.00 w auli AWF przy ul. Estkowskiego w Gorzowie odbędzie się #ZawszeRazem Bal Charytatywny dla Tomasza Golloba.

W sobotę 3 lutego w auli AWF w Gorzowie odbędzie się bal dla Tomasza Golloba, który jest w trakcie rehabilitacji po wypadku na motocrossie. O jego idei rozmawiałem z Władysławem Komarnickim, byłym prezesem Stali Gorzów, pomysłodawcą gali oraz jej współorganizatorem.

Stal Gorzów wraca do pomysłu balu charytatywnego. 3 lutego zorganizuje go, aby zebrać pieniądze na leczenie Tomasza Golloba.

3 lutego 2018 r. w Gorzowie odbędzie się bal charytatywny na rzecz Tomasza Golloba. Stal Gorzów chce wesprzeć swojego byłego zawodnika, zbierając pieniądze na jego rehabilitację po urazie kręgosłupa.

W Gorzowie i okolicy 98 osób zarabia co najmniej 1 mln zł rocznie. W powiecie słubickim milionerów jest 26. Spory majątek ma senator PO Władysław Komarnicki.

Honorowy prezes Stali Gorzów był pod wrażeniem gali, którą zorganizowała "Gazeta Lubuska". Przedstawiciele mistrza Polski na żużlu odebrali aż cztery nagrody. Uhonorowani zostali trener Stanisław Chomski, dwukrotnie na drugim stopniu podium stanął Bartosz Zmarzlik, a gorzowskie Grand Prix zostało imprezą roku.

Głośno zrobiło się po wpadce Elżbiety Polak, która w trakcie poniedziałkowej konferencji (12 września) powiedziała, że nasi żużlowcy nie wygrają finału Speedway Ekstraligi. Obojętnym na słowa marszałek nie został Władysław Komarnicki.