LUBSKU

Policjanci CBŚ zatrzymali dwóch mężczyzn, mieszkańców Lubska, podejrzanych o kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą, która kradła sprzęt budowlany i pojazdy z terenu Niemiec. Zatrzymani legitymują się przynależnością do klubu motocyklowego "Hells Angels".

- Te rozmowy, i cała ta książka nie służą temu, żeby „obsmarować” policję, ale żeby pokazać, że te kobiety bardzo swój zawód kochają, że są tam bardzo potrzebne, chociaż czują się w dużej mierze skrzywdzone przez panujący tam system - mówi Marianna Fijewska, autorka książki „Policjantki. Kobiece oblicze polskich służb”.

Do wypadku doszło w piątek tuż przed północą. Ukraiński autokar z 57 osobami na pokładzie przebił bariery na autostradzie A4 pod Przemyślem i runął z nasypu i przewrócił się na bok. 5 osób nie żyje, 39 zostało rannych.

Wydawać by się mogło, że maseczka ochronna kierowcy nie jest w czasie jazdy potrzebna. Jak się jednak okazuje, są sytuacje, w których maseczka kierowcy może być niezbędna. Przypomnijmy, że niedawno na drodze pandemicznego rozporządzenia zakazano używania maseczkowych zamienników w postaci kominów, szalików, czy chust. Kiedy zatem kierowca jest zobligowany do zasłaniania ust i nosa?

37-latek z Lubuskiego wybrał się na przejażdżkę... pseudo-ciągnikiem. Nie miał uprawnień do kierowania, miał za to dwa promile w organizmie. Wyprawa zakończyła się na betonowym ogrodzeniu.

37 – letnia Katarzyna A., która w nocy z soboty na niedzielę wjechała do budynku stacji paliw Orlen w Rymaniu usłyszała już prokuratorskie zarzuty. Jest też wniosek o 3-miesięczny areszt dla niej. Przypomnijmy, dramatyczne sceny rozgrywające się w Rymaniu, w tym interwencję policji z użyciem broni, nagrał przypadkowy świadek i zobaczyła je cała Polska.

Na mocy rozporządzenia Ministra Zdrowia w miejscach publicznych trzeba zakrywać usta i nos maseczką, a nie przyłbicą lub szalem. Padają pytania o policjantów, którzy do tej pory byli widywani na ulicach w służbowych "kominach".

Jak ustalił Onet, najprawdopodobniej uduszenie było przyczyną śmierci 20-letniego Polaka w Meksyku. Służby meksykańskie mają jednak inną wersję - ich zdaniem mężczyzna miał umrzeć w wyniku zaczadzenia. Nie dają jej wiary jego bliscy. Pełnomocniczka rodziny powołuje się na wyniki sekcji zwłok, które wskazują, że do śmierci 20-latka przyczyniły się inne osoby.

Policja poinformowała o tym, że znaleziono ciało Jana Lityńskiego, które znajdowało się 200 metrów od miejsca załamania lodu. Mężczyzna zmarł w niedzielę 21 lutego.

RPO Adam Bodnar złożył kasację od wyroku skazującego policjantów, którzy znęcali się nad Igorem Stachowiakiem. Rzecznik Praw Obywatelskich uważa, że sądy źle oceniły funkcjonariuszy i wniósł o ponowne rozpoznanie sprawy. Jak przypomina Onet, rok temu czterech policjantów zostało skazanych na kary od 2 do 2,5 roku bezwzględnego więzienia.

Brak maseczki lub przyłbicy w sytuacji, kiedy był obowiązek je nosić. Złamanie zakazu przemieszczania się lub nakazu kwarantanny, także prowadzenie działalności gospodarczej, kiedy było zakazane – policja karała mandatami za wykroczenia przeciwko obostrzeniom przeciwepidemicznym, a sądy…

Policja zatrzymała kobietę na moście i przez dwie godziny nie chciała jej wypuścić, ponieważ nie miała ona przy sobie prawa jazdy. Mimo, że policjanci sprawdzili w bazie, że kobieta posiada prawo jazdy, chcieli jej ukarania. Sąd nie podzielił ich zdania, ale funkcjonariusze znaleźli inny przepis – informuje Onet. Kobieta uważa, że to zemsta za to, że wdała się w dyskusję z policjantami.

Powód może być banalny, jak udostępnienie wpisu w mediach społecznościowych, użycie megafonu czy udział w pokojowej demonstracji. I rusza machina, która wciąga młodzież w tryby brudnej polityki. I to nie zdemoralizowanych nastolatków, palących jointy przed blokiem, ale często prymusów i aktywnych działaczy społecznych, którzy muszą tłumaczyć się przed kuratorem sądowym.

Policjanci z Lublina zostali wezwani na jedno z osiedli przez sąsiadów, którzy zauważyli psa uwięzionego na parapecie na 9 piętrze. Czworonoga za okno wystawił jego 32-letni właściciel. Mężczyzna usłyszał już zarzut znęcania się nad zwierzęciem. Na szczęście psu nic się nie stało. Jednak nadal zostaje pod opieką mężczyzny. - informuje Onet.pl

Fałszywe leki - tym parał się międzynarodowy gang, który został rozbity przez CBŚP. Wśród nich fałszywe leki onkologiczne, psychotropowe, anaboliki i środki na potencję, łudząco przypominające te, które produkują koncerny farmaceutyczne. Towarem handlowano w Europie i USA. Członkowie gangu działali we Francji i we Włoszech. Zatrzymano 13 osób.

Początek roku to zawsze czas na podsumowanie minionych 12 miesięcy pracy. Co mówią wstępne dane policji dotyczące bezpieczeństwa na drogach?

Kiedy pracownik sklepu wynosił śmieci, został napadnięty. Napastnik pobił go i grożąc nożem, zażądał kluczy do drzwi sklepu. Po dokonaniu kradzieży, uciekł. Policja zatrzymała mężczyznę oraz jego wspólnika, który wcześniej obserwował sklep, by poznać rytm dnia jego pracowników.

Bazy Centralnej Ewidencji Pojazdów (CEP) pokazują wyrejestrowania samochodów, wynikające z wielu różnych przyczyn. Jedną z nich są kradzieże. Analitycy Instytutu Badań Rynku Motoryzacyjnego SAMAR przyjrzeli się takim danym i publikują wnioski w swoim raporcie. Wynika z nich, że zjawisko kradzieży w ostatnich latach ustabilizowało się na bardzo niskim poziomie.

Prokuratura Rejonowa w Oleśnicy przedstawiła 23-letniemu Rafałowi B., skazanemu na cztery lata i trzy miesiące więzienia za celowe rozjechanie psa, sześć nowych zarzutów dotyczących m.in. znieważenia oraz gróźb karalnych - podał portal Onet. Zatrzymanie mężczyzny to efekt ujawnionego nagrania, na którym B. komentując wyrok sądu groził rozlewem krwi.

Od 1 stycznia policja zatrzymała już niemal 4 000 pijanych kierowców. Pandemia nie powstrzymuje od spotkań towarzyskich - królują domówki, a spożycie alkoholu od marca 2020 roku wzrosło o 30%. W 2019 sobota była dniem pijanych uczestników dróg – prawie 22% wszystkich zdarzeń drogowych stanowiły te z udziałem osób pod wpływem alkoholu. Sposobów prewencji jest wiele, ale wciąż brakuje nam świadomości i wyobraźni.

W sobotę 30 stycznia przed klubem muzycznym Face to Face w Rybniku doszło do starć z policją. Funkcjonariusze użyli między innymi broni gładkolufowej, broni hukowej, a także gazu. Mieszkańcy ulicy Wiejskiej i Raciborskiej są zszokowani. Nigdy wcześniej nie byli świadkami takich scen, które rozegrały się tuż pod ich oknami.

6 osób zatrzymanych, w tym jedna nieletnia. Pięciu policjantów potrzebowało pomocy medycznej, dwóch trafiło do szpitala. Zniszczono także dwa radiowozy- tak wygląda bilans po piątkowym Strajku Kobiet, który przeszedł ulicami Warszawy. Fala odbywających się w całym kraju manifestacji to odpowiedź na opublikowanie przez TK uzasadnienia wyroku ws. aborcji