Najnowsze artykuły

Rok po roku w Żaganiu zginęły dwie młode dziewczyny. Sprawców tych zbrodni nigdy nie odnaleziono. Czy dosięgnie ich sprawiedliwość?
Joanna Tomczak została zamordowana w sierpniu 1991 roku. Inga Michalska we wrześniu 1992 roku. Obie sprawy łączy to, że nigdy nie odnaleziono ich sprawców. Wkrótce upłynie 30 lat od tamtych wydarzeń i mordercy mogą na zawsze pozostać bezkarni - jeśli jeszcze żyją.

KRYMINALNY CZWARTEK. Policjanci z "Archiwum X" wracają do sprawy sprzed 21 lat. Kto zabił 43-latka?
Funkcjonariusze z policyjnego "Archiwum X" w Gorzowie odkurzyli akta sprawy sprzed 21 lat. Wtedy w Żaganiu zamordowani 43-letniego mężczyznę. Czy policjantom uda się dotrzeć do sprawców? Więcej w materiale wideo.

KRYMINALNY CZWARTEK. Po 27 latach policjanci z Archiwum X wracają do sprawy morderstwa Joanny Tomczak z Żagania. Czy znajdą sprawcę?
18-letnia Joanna Tomczak miała przed sobą całe życie. Wracała z imprezy u znajomych. Wtedy zaginęła. Przez rok nie było wiadomo co się z nią działo. W 1992 r. na jej zwłoki natknęli się grzybiarze. Została zamordowana, jednak sprawcy nigdy nie zatrzymano. Po 27 latach od tej zbrodni do akcji wkraczają policjanci z gorzowskiego Archiwum X. Czy uda im się wytropić mordercę? Więcej w materiale wideo.

18-letnia Joanna została brutalnie zgwałcona i zabita. Sprawca wciąż jest na wolności
Żarska policja wraca do śledztwa z „Archiwum X”. 27 lat temu została brutalnie zgwałcona i zamordowana 18-letnia Joanna Tomczak z Żagania (woj. lubuskie). Jej ciało zostało znalezione w lesie rok po zabójstwie. Dziewczyna mogła być w ciąży. Zatrzymano wtedy czterech mężczyzn, ale śledczy żadnemu z nich nie mogli pastwić zarzutów. Morderca cały czas jest na wolności, ale policja chce do zatrzymać.

Morderstwo w Żaganiu. Ofiara zatłuczona młotkiem
Do morderstwa doszło podczas awantury w jednym z domów w Żaganiu. W pewnym momencie 43-latek chwycił za młotek i zadał nim ciosy w głowę kompanowi.

Zabójca Asi z Żagania skazany. Brawa za dożywocie
We wtorek Robert M., zabójca Asi z Żagania, ze spuszczoną głową wysłuchał wyroku dożywotniego więzienia. Rodzina bestialsko zamordowanej dziewczyny na decyzję sądu zareagowała oklaskami.

Zadał Asi 36 ciosów nożem. Dostał dożywocie
Do tragedii doszło 22 września 2011 w Żaganiu. Robert M. wtargnął do mieszkania Asi, pociął jej nadgarstki i poderżnął gardło. Wszystko widziały dzieci zamordowanej kobiety. We wtorek sąd w Zielonej Górze skazał mężczyznę na dożywocie.

To było straszne. Czesław M. z Zielonej Góry zabił w Żarach 5 osób, w tym własnego synka. Prokuratura wydała wyrok: kara śmierci...
Do najkrwawszej zbrodni w naszym regionie doszło na przełomie lat 60. i 70. Był sierpień 1972 roku. Wanda P. z Katowic zaniepokoiła się, że jej siostra, która razem z 15-letnią córką Elżbietą i 2-letnim synem Ryszardem mieszkała w Żarach, nie daje znaku życia. Czesław M. przeprowadził się tam z Zielonej Góry na początku lat 60. Kilka lat później doszło do okropieństw, które znane są tylko z thrillerów i horrorów. Ludzki umysł nie jest w stanie tego ogarnąć. Blisko 50 lat temu zapadł wyrok w jednej z najokrutniejszych zbrodni w historii. Zacznijmy jednak od początku. Dochodził kwiecień 1969 roku...

Pogrzeb zamordowanej 13-letniej Patrycji z Bytomia. Została zabita w Piekarach Śląskich: Będziemy zawsze myśleć o Tobie
Pożegnaliśmy 22 stycznia 13-letnią Patrycję, która przed tygodniem została zamordowana w Piekarach Śląskich. Pogrzeb odbył się w tamtejszej bazylice. W ostatniej drodze nastolatce towarzyszyła rodzina, przyjaciele, dziesiątki rówieśników i mieszkańcy miasta, których poruszyła jej tragiczna historia. - Pamiętaj, kochana Pati, że my, twoi rodzice, będziemy zawsze myśleć o Tobie i zastawiać się, jakby to było, gdybyś była z nami - napisali we wzruszającym liście rodzice.

Złe parkowanie i drogowi piraci. Na to najczęściej skarżymy się żagańskim policjantom
Za pomocą Krajowej Mapy Zagrożeń Bezpieczeństwa w 2020 roku mieszkańcy powiatu żagańskiego dokonali 449 zgłoszeń. Krajowa Mapa Zagrożeń Bezpieczeństwa to interaktywne narzędzie stworzone dla społeczeństwa, które pozwala między innymi w sposób rzetelny wskazać określone zagrożenie czy problem dla lokalnej społeczności.

Lubuskie zbrodnie 20-lecia. O tym mówiła cała Polska. Ludzie przeżywali horror. Mordowali dzieci, rodziny, przypadkowe osoby. Dlaczego?
Okrutne rzeczy działy się w naszym województwie. Zło rodziło się pod nosem mieszkańców i często nie byli tego świadomi. Ludzie do dziś nie wierzą i zadają sobie pytanie, jak mogło do tych zbrodni dojść? "To była normalna rodzina", "Kochający mąż", "Dobry przyjaciel", "Spokojne dziecko" - mówili. O tych miejscowościach z woj. lubuskiego mówiło się w całej Polsce. Wydarzenia z naszego regionu komentował świat. I choć ciężko w to uwierzyć, ale te wszystkie okrucieństwa naprawdę działy się w naszym regionie. Niektóre z tych spraw wciąż budzą wątpliwości. Dlaczego musiało do tego dojść? Kto zawinił? Gdzie popełniono błąd?

Śmierć Uli Olszowskiej w Tatrach nie była przypadkowa? Prokuratura analizuje sprawę sprzed 10 lat
lipca Ula Olszowska, fotoreporterka "Gazety Krakowskiej", wyszła z domu roku. Bliskim powiedziała, że spotka się ze znajomymi na rynku w Krakowie. Jednak 15 września ratownicy TOPR znaleźli ją martwą w potoku Roztoka, w pobliżu wodospadu Siklawa. Co się stało - pisze Onet.pl

Nie żyje małżeństwo spod Gorzowa. - To byli spokojni, normalni ludzie. A z ich synem nawet się niektórzy kumplowali - mówią mieszkańcy
Jenin. Druga wioska za Gorzowem w kierunku Kostrzyna. Najpierw mija się Łupowo, potem jest właśnie Jenin. W piątek, 27 listopada, od południa mówiło się tutaj tylko o jednym - śmierci małżeństwa w jednym z domów.

Basia miała 18 lat. Miała nieszczęście spotkać na swej drodze bezwzględnego mordercę
Ta zbrodnia wstrząsnęła malutkim Orzewem. Nic dziwnego, 18-letnią Basię wszyscy bardzo lubili. I byli przekonani, że nikt miejscowy nie mógł czegoś takiego zrobić. Jednak przez lata kołatało się ziarnko niepewności. Sprawiedliwości stało się zadość dopiero po 27 latach, a winny okazał się mężczyzna, którego od razu wskazywali. To był obcy. Dziwny obcy...

KRYMINALNY CZWARTEK. Kradzione samochody rozbierali na części i sprzedawali. Zrobili sobie z tego stałe źródło utrzymania. W końcu wpadli
Policjanci zatrzymali dwie osoby, które są podejrzane o handel częściami pochodzącymi ze skradzionych samochodów. Proceder miał trwać od czterech lat. Wartość skradzionych pojazdów na razie oszacowano na pół miliona złotych, ale ta kwota na pewno wzrośnie. Więcej w materiale wideo.

Zleciła zabójstwo męża. Morderczyni o łagodnym spojrzeniu wszystko zaplanowała. Sprawa z lat 80.
Ponoć bywają okrutniejsze od mężczyzn. Jak opowiadają za murem, facet czasem wbije nóż, a kobieta jeszcze pokręci nim w ranie. Co ciekawe, motywem działania pań znacznie częściej jest zemsta. Na małżonku, chłopaku, ojcu. Za zdradę, lata poniżeń, uzależnienie finansowe.

Pożar domu jednorodzinnego w Wymiarkach (pow. żagański). Na szczęście nikt nie ucierpiał, jednak dom został doszczętnie spalony
Do pożaru doszło w piątek 16 października około godziny 13. Na miejscu błyskawicznie zjawiło się kilka zastępów straży pożarnej. Niestety dom jednorodzinny spłonął doszczętnie.

KRYMINALNY CZWARTEK. Był zamaskowany i miał broń. Napadł na kantor w Słubicach, ale pieniędzy nie dostał
To już kolejny napad na kantor w Słubicach. Tym razem przy ul. Transportowej zamaskowany bandyta z bronią w ręku zażądał gotówki. Pracownik kantoru odmówił. Co stało się dalej? Zapraszamy do materiału wideo.

KRYMINALNY CZWARTEK. Nieuczciwy komornik przywłaszczył blisko 2,5 mln zł. Zabierał ludziom i nie oddawał wierzycielom
Ponad dwa lata trwała żmudna praca policjantów. Doprowadziła ona do zatrzymania i wydania aktu oskarżenia przeciwko 62-letniemu byłemu komornikowi. Oszukał on ludzi na blisko 2,5 mln zł. Więcej w materiale wideo.

Akcja jak z policyjnego Archiwum X! Kryminalni wrócili do sprawy sprzed pięciu lat i dopadli sprawców kradzieży na terenie gminy Szprotawa
To była październikowa noc 2015 r. Na terenie gminy Szprotawa, w miejscowości Długie, doszło do czterech włamań i kradzieży. Z uwagi na niewykrycie sprawców wówczas sprawa została umorzona. Policjanci jednak nie odpuścili!

Nie żyje 14-letni chłopak z Bytomia. Udusił go współlokator na kwarantannie. Do tragedii doszło w ośrodku wychowawczym w Łańcucie
W Młodzieżowym Ośrodku Wychowawczym w Łańcucie zamordowany został 14-latek z Bytomia. Aleksander dwa lata temu trafił do Placówki Opiekuńczo-Wychowawczej przy ul. Sądowej. Stamtąd przeniesiono go do Łańcuta, gdzie po kilku dniach udusił go współlokator.

KRYMINALNY CZWARTEK. Zorganizowana grupa przestępcza zarabiała miliony na nielegalnym tytoniu. Działali również na terenie lubuskiego
Funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego Policji rozbili zorganizowaną grupę przestępczą, która handlowała nielegalnym tytoniem. Szajka naraziła skarb państwa na ogromne straty. Na nielegalnym procederze zarabiali krocie. Szczegóły w materiale wideo.
Najpopularniejsze