Najnowsze artykuły

Szlakiem Skarbów. Poznaj magiczne dzieje klasztorów w Żaganiu i Gościkowie-Paradyżu
Słowo "opactwa" brzmi magicznie. Natychmiast widzimy mroczne wnętrza i klimat rodem z filmu i książki "Imię róży". W Lubuskiem rzadko używamy tego określenia, a szkoda, gdyż mamy dwa wspaniałe zespoły sakralne, które są w rzeczywistości opactwami. Odwiedźmy zatem Żagań i Gościkowo-Paradyż

Winną latorośl przywieźli do nas braciszkowie cystersi. Gościkowo - Paradyż
Kolejny punkt na naszym szlaku to jeden z najcenniejszych zabytków regionu, pocysterskie opactwo w Gościkowie-Paradyżu. A co ma wyższe seminarium duchowne do winnic? Bardzo, bardzo dużo. Według jednego ze scenariuszy wydarzeń to właśnie mnisi przywieźli z sobą winną latorośl.

Jak interesujące mogą być ruiny, czyli Bierzwnickie Targi Klasztorne
- Ostatni weekend lipca to nie tylko Woodstock, ale także impreza zupełnie odmienna, Międzynarodowe Targi Wyrobów Klasztornych w Bierzwniku - napisała na gorzowskiej MM-ce Magmag.

Czy Lubuskie Pompeje staną się turystyczną atrakcją? Musimy to zrobić
Jak chcą niektórzy naukowcy przy lubuskiej Wicinie Biskupin to... taki sobie gród. Wszytko dlatego, że tutaj dzieje prężnego grodu ludzi kultury łużyckiej skończyły się nagle. Stąd często mówi się o Wicinie, jako o Lubuskich Pompejach

Niesamowite opowieści. Dziesięć pasjonujących zagadek lubuskiej historii. Musisz je poznać
Z wypiekami na twarzach śledzimy losy historycznych zagadek z innych regionów, krajów. Tymczasem i Lubuskie dostarcza nam obfity pakiet sekretów i niespodzianek. Postaramy się je przybliżyć. Na razie poznajcie dziesięć, o których piszemy najczęściej

Znaleźli zabójcę, bo pies ofiary odgryzł mu ucho. Ślady zbrodni sprzed wieków
To dopiero są kryminały. Historia trzech braci, których do krwawej zbrodni skłoniło jajko. O chłopaku z Biedrzychowic, który zabić miał dziewczynę z Roztoków, która odrzuciła jego zaloty. O zamordowanym proboszczu z Rudawicy i czarowniku z Nowoszowa... Śladem tych zabójstw są krzyże pokutne, ale nie tylko one...

Lubuskie pałace, po których nie ma już śladu. Zniknęły. Część 2.
W województwie lubuskim naliczono 250 zamków, pałaców i dworów. Są często dziełem wybitnych architektów, były własnością wielkich rodów i opowiadają wspaniałe historie. Oczywiście jesteśmy z nich dumni. Ale, czy wiecie, że gdyby nie bezmyślność i barbarzyństwo krasnoarmiejców i powojennych gospodarzy mielibyśmy ich co najmniej o 61 więcej. 28 to ofiary już naszej głupoty. A ile pałaców goni lub jeszcze niedawno goniło resztkami sił. Weźmy zielonogórskie Zatonie, którego nawet ruiny zostały uratowane w ostatniej chwili. A gdyby w 1944 roku nie zbombardowano pałacu Promnitzów w Żarach, który był jednym z najświetniejszych dworów Europy Środkowej, gdyby w 1945 roku Sowieci nie puścili z dymem pałacu Brühla w Brodach czy zamek von Schönaichów w Siedlisku, również ofiara barbarzyństwa zdobywców… Dziś kolejna porcja zniszczonych perełek...

W podręcznikach historii napisano nieprawdę? Prawda o Wałach Śląskich jest inna, niż sądzono. Udowodnili to szprotawianie
Krótka notka o ciągnących się przez Lubuskie Wałach Śląskich znajdowała się w podręcznikach historii i wiedzą o nich cokolwiek tylko najpilniejsi uczniowie. Co wiedzą? Że to taki nasz - z poszanowaniem proporcji - Mur Chiński. Słowiańsko-patriotyczna wizja wałów lokowała bowiem ich powstanie we wczesnym średniowieczu, w X-XI wieku. A teraz, za sprawą szprotawskich regionalistów, ta teoria zaczyna się walić.

Ale sensacja. W tym lubuskim kościele odkryto obraz. Czyżby Rafael?
To pytanie naprawdę poruszyło wszystkich. Szybko okazało się, że to kopia obrazu mistrza renesansu, ale wcale nie znaczy, że bez wartości. Okazuje się, że to najstarsza i doskonale wykonana kopia obrazu.

Pustynia, główna oś Ziemi i niezwykłe bunkry. Poznaj tajemnice poligonu w Świętoszowie
Pustynia, sawanna, bunkry, cietrzewie i oś naszej planety. Te wszystkie nieznane atrakcje znajdują się na terenie świętoszowskiego poligonu. Rywalizuje on o miano największego poligonu w Europie tylko z Poligonem Jaworowskim na Ukrainie, ale nie tylko dlatego jest wyjątkowy.

Lubuskie pałace, po których ślad zaginął. Były piękne i majestatyczne. Dziś są tylko wspomnieniem...
W województwie lubuskim naliczono 250 zamków, pałaców i dworów. Są często dziełem wybitnych architektów, były własnością wielkich rodów i opowiadają wspaniałe historie. Oczywiście jesteśmy z nich dumni. Ale, czy wiecie, że gdyby nie bezmyślność i barbarzyństwo krasnoarmiejców i powojennych gospodarzy mielibyśmy ich co najmniej o 61 więcej. 28 to ofiary już naszej głupoty. A ile pałaców goni lub jeszcze niedawno goniło resztkami sił. Weźmy zielonogórskie Zatonie, którego nawet ruiny zostały uratowane w ostatniej chwili. A gdyby w 1944 roku nie zbombardowano pałacu Promnitzów w Żarach, który był jednym z najświetniejszych dworów Europy Środkowej, gdyby w 1945 roku Sowieci nie puścili z dymem pałacu Brühla w Brodach czy zamek von Schönaichów w Siedlisku, również ofiara barbarzyństwa zdobywców…

To są rowerowe hity - 10 propozycji wycieczek po Zielonej Górze i okolicy. A po drodze... same cuda
Nie chcesz nudzić się w domu? Może więc warto wsiąść na rower i wyruszyć jedna z proponowanych przez nas tras. A przy okazji zobaczyć, jak zmieniły się parki, jak w słońcu wyglądają remontowane zabytki i poczuć wiatr we włosach. Oto 10 propozycji rowerowych wypraw. Każda opisana jest pod kolejnym zdjęciem.

Tajemniczy ogród księżnej Dino. Poznajmy jego sekrety...
Wkraczając w granice zatońskiego parku, nie jesteśmy spacerowiczami, ale... publicznością. Bowiem to dzieło parkowej sztuki jest jak muzeum. Nie wierzycie? Wybierzcie się tam na spacer z naszymi przewodnikami. Niestety, za sprawą pandemii otwarcie parku w ten weekend było skromne, ale my ruszamy. Zwiedzanie pałacu mamy już za sobą...

Tajemnica pałacu księżnej Dino. Co kryją ruiny w Zielonej Górze Zatoniu? W piątek otwarcie parku, ale... z ograniczoną liczbą uczestników
Wkraczając w granice zatońskiego zespołu pałacowo parkowego, nie jesteśmy spacerowiczami, ale... publicznością. Bowiem to dzieło parkowej sztuki jest jak muzeum. Nie wierzycie? Wybierzcie się tam na spacer z naszymi przewodnikami.

Siedem lubuskich cudów widzianych z pokładu statku
Co jakiś czas pokazujemy cuda naszego regionu i patrzymy na nie pod innym kątem. Dziś spójrzmy na nie z pokładu białej floty. Sam rejs Odrą dostarcza niezwykłych wrażeń. Jednak warto też zejść z pokładu „Zefira” lub „Laguny” i sprawdzić, co dzieje się na brzegu... Oczywiście powinny jeszcze znaleźć się Gostchorze, Krzesiński Park Krajobrazowy, Górzykowo, ale oto nasze typy. Macie propozycję swoich lubuskich cudów? Napiszcie na dchajewski@gazetalubuska.pl

Niezwykłe lubuskie lasy. Musisz je zobaczyć. Są piękne, rozległe i urzekają
Niewiele jest dziedzin, w których Lubuskie wiedzie prym. Zdecydowanie pierwsze miejsce zajmujemy w rankingu zalesienia. Za sprawą 49 proc. powierzchni pokrytych drzewami, przybywający w Lubuskie goście są przekonani, że żyjemy na leśnych polanach. U nas jest najwięcej pomników przyrody, najbardziej zalesione gminy jak Bytnica, czy wreszcie największy kompleks leśny w Europie, a dziesiątki tysięcy ludzi z lasu żyją.

Największy kobieciarz w regionie? Miał podobno więcej kochanek niż Casanova i Don Juan
„Piękna kobieta to klejnot, dobra kobieta to skarb” - pisał nasz bohater. Tak, tak książę Hermann Ludwig Heinrich von Pückler zasłużył na miano największego kobieciarza. Zapomniał wspomnieć o innym ważnym dla niego przymiocie. O majątku...Zaraz, zaraz, może właśnie to miał na myśli. pisząc o skarbie…

To niesamowite. Mieli tylko zdjąć warstwy starej farby. Tymczasem znaleźli skarby
Zanim pojawiła się w Gościkowie Paradyżu ekipa Marcin Kozarzewski wnętrze świątyni pocysterskiego opactwa była biała. Mieli tylko zdjąć stare warstwy farby i pomalować kościół. Tyle teorii. W praktyce odnaleźli skarb

Kościół opactwa cysterskiego w Gościkowie-Paradyżu. Zaszliśmy wysoko, czyli... zobacz wspinaczkę na szczyt kościelnej wieży
Niedawno pisaliśmy o kapsule czasu, która została odnaleziona na szczycie wieży kościoła Wniebowzięcia NMP i św. Marcina z Tours. Jednak podczas niedawnej wizyty nie zachwycaliśmy się wspaniałym wnętrzem. Podziwialiśmy bryłę świątyni i opactwa niemal z lotu ptaka...

Winobranie inne niż wszystkie. Wino występuje tutaj w roli głównej
Tomasz Kolecki, wielokrotny mistrz Polski sommelierów przywiózł na tegoroczne Winobranie silna ekipę znawców win. - Przy okazji realizacji filmu „Polska Toskania” poznałem w tym regionie mnóstwo nowych smaków i wspaniałych ludzi – mówi stojąc z kieliszkiem wina u stóp zielonogórskiego ratusza. – Chciałem to wszystko pokazać moim przyjaciołom ze Stowarzyszenia Sommelierów Polskich. Bowiem nie da się tego opowiedzieć, to trzeba poczuć.

Winobranie coraz bliżej. Niektórzy już degustują lubuskie wina. Ile? 52!
Święto Zielonej Góry, mimo pandemii koronawirusa, w tym roku się odbędzie. Zgodnie z planem rozpocznie się 5 września. Będzie skromniejsze niż w poprzednich latach. Ale na pewno na nim nie zabraknie winobraniowego wina. Niektórzy już je degustowali. Musieli skosztować 52 trunki.
Najpopularniejsze