Senator jackowski

Wiele wskazuje na to, że senator Jan Maria Jackowski przestanie wkrótce być członkiem klubu parlamentarnego Prawa i Sprawiedliwości. Polityk wdał się w czwartek w utarczkę słowną z wicemarszałkiem Sejmu Ryszardem Terleckim, a w piątek skrytykował postawę rządu PiS.

We wtorek senatorowie zajmowali się poprawkami do ustawy budżetowej na rok 2021. Jedną z kwestii, która była poruszana stanowiło 80 milionowe dofinansowanie psychiatrii dziecięcej. Jednak politycy Prawa i Sprawiedliwości, w tym wiceminister zdrowia, zagłosowali przeciw.

We wtorek odbyło się senackie głosowanie w sprawie poprawek do budżetu państwa. Senatorowie przyjęli między innymi poprawki dotyczące dofinansowania leczenia chorób nowotworowych i układu sercowo-naczyniowego, czy Rzecznika Praw Obywatelskich.

W środę amerykański Kongres ma uznać Joe Bidena za zwycięzcę wyborów prezydenckich. Posiedzeniu przewodzić będzie aktualny wiceprezydent Mike Pence.

Poseł PO Sławomir Nitras zamierza podać do sądu wicemarszałka Sejmu Ryszarda Terleckiego. Chodzi o obraźliwe słowa, które padły pod adresem parlamentarzysty PO podczas środowego posiedzenia Sejmu. W odpowiedzi Terlecki przyznał, że „trochę poniosły go nerwy”.

- Moim zdaniem subwencje dla partii powinny być powiązane z rozwojem gospodarczym kraju. W ten sposób partiom będzie zależeć nie na swoim przetrwaniu, a na dobrym stanie państwa - mówi w rozmowie z Onetem Jacek Bury, senator Koalicji Obywatelskiej.

- Widzę coraz mniej miejsca dla senatora Jackowskiego w klubie PiS. To szkodnik - powiedział Ryszard Terlecki, szef klubu partii rządzącej. Jan Maria Jackowski odpowiedział na słowa wicemarszałka Sejmu i stwierdził, że Ryszard Terlecki powinien zostać odwołany z funkcji.

Marszałek Senatu, Tomasz Grodzki powołał Radę Gospodarczą. W jej skład weszli przedsiębiorcy i naukowcy. Na czele stanął Zbigniew Jakubas, Przewodniczący Rady Nadzorczej Mennicy Polskiej. - Chodzi o to, aby zmienić filozofię polskiej gospodarki, abyśmy wszyscy zrozumieli, że przedsiębiorca to nie jest wróg, tylko twórca potęgi państwa – podkreślił Marszałek Senatu.

Po burzliwej debacie, w środę Senat ostatecznie przyjął uchwałę wzywającą Radę Ministrów do przyjęcia wynegocjowanego projektu budżetu Unii Europejskiej na lata 2021-27.

Komisja zdrowia Senatu RP przyjęła projekt ustawy o zawieszeniu handlu w niedziele. Projekt zgłosili senatorowie Koalicji Obywatelskiej. Chodzi o zawieszenie niedzielnego zakazu handlu na czas zagrożenia epidemicznego.

Według senatora PiS Jana Marię Jackowskiego, żonie jednego z senatorów PiS grożono wyrzuceniem z pracy, jeżeli jej mąż zagłosuje ws. "piątki dla zwierząt" inaczej niż chce kierownictwo partii. Wynika to z wewnętrznego konfliktu, który rozpoczął się w partii rządzącej w trakcie prac nad ustawą, którą promuje Jarosław Kaczyński - czytamy w Onecie.

Senator Jan Maria Jackowski: W tym kształcie, w którym ta ustawa wyszła z Sejmu, nie wyobrażam sobie jej poparcia - mówił w Radiu Plus w audycji "Sedno sprawy". Czy koledzy z PiS wsłuchają się w argumenty polityka?

Senacka komisja rolnictwa na wniosek PSL odrzuciła w całości projekt ustawy tzw. Piątki dla zwierząt. W komisji większość głosów ma Prawo i Sprawiedliwość.

Przyspieszone wybory to zawsze pewien poziom ryzyka. Kto dziś może powiedzieć, że jest do nich przygotowany? Czy gotowa jest opozycja, która sześć razy pod rząd przegrała wybory, czy raczej obóz rządzący, który od pięciu lat odnosi niemal same sukcesy? Wyborcy mogą jednak zadać pytanie, po co te wybory, skoro zwycięzcy mają bezpieczną większość, a podzielona opozycja boryka się z brakiem programu, strategii i liderów?

Rzecznik MŚP przedstawił uwagi do ustawy o ochronie zwierząt, chodzi o tzw. „piątki dla zwierząt”. W związku z powyższym 22 września przekazał Marszałkowi Senatu RP uwagi do Projektu. - W każdym cywilizowanym państwie, jeśli państwo dla dobra wspólnego ogranicza lub likwiduje daną działalność, to powinno liczyć się z tym, że powinno zrekompensować to przedsiębiorcy- tłumaczy Polsce Times Rzecznik MŚP Adam Abramowicz.

Jarosław Kaczyński uznał, że negocjacje w sprawie rekonstrukcji rządu nie mają sensu w obliczu różnic stanowisk między koalicjantami. Rozmowy te zostały zawieszone - przekazał dziennikarzom szef klubu PiS Ryszard Terlecki. Dodał, że jeśli nie uda się osiągnąć porozumienia z koalicjantami Prawa i Sprawiedliwości, możliwe są przyspieszone wybory. W czwartek po południu w Sejmie odbyło się zebranie posłów Prawa i Sprawiedliwości. Spotkanie było poświęcone kwestii dyscypliny w głosowaniu nad ustawą o ochronie zwierząt. Prezes PiS Jarosław Kaczyński zagroził posłom, którzy zagłosują przeciw tej ustawie utratą wszystkich stanowisk w partii i Sejmie.

Polscy politycy zarabiają mniej niż ich koledzy z innych krajów europejskich. Niekiedy znacznie mniej. I jeszcze trochę to pewnie potrwa. Elektorat partii opozycyjnych skutecznie pokazał, co sądzi o podwyższaniu sobie przez polityków zarobków, w czasie kiedy przeciętni obywatele przeżywają kryzys finansowy.

Opozycja zagłosowała w Senacie przeciwko podwyżkom dla polityków. Teraz ustawą ponownie zajmie się Sejm, jednak wiele wskazuje na to, że nie wejdą one w życie. Tymczasem klub Koalicji Obywatelskiej musi zmierzyć się z falą krytyki i kryzysem po tym, jak posłowie opozycji porozumieli się z PiS-em i głosowali za wyższymi pensjami. Niektórzy politycy KO uważają, że z funkcji szefa klubu powinien zrezygnować Borys Budka. We wtorek w południe zbierze się zarząd PO.

Senat głosami opozycji odrzucił ustawę o podwyżkach dla posłów oraz osób sprawujących niektóre funkcje publiczne. Koalicja Obywatelska w ten sposób ratuje swój wizerunek po fali krytyki, jaka spadła na nią po głosowaniu w Sejmie. Kilka dni temu w niższej izbie parlamentu opozycja poparła wniosek w sprawie ustawy o wysokich podwyżkach dla polityków.

Podwyżki dla polityków przegłosowane przez Sejm wywołały burzę. „Za” głosowały m.in. PiS i Koalicja Obywatelska i to ta druga jest teraz mocno krytykowana. Projekt podwyżek trafił teraz do Senatu. Z informacji uzyskanych przez Onet wynika, że posłowie namawiają teraz senatorów do jego odrzucenia. Za tym ma być także Rafał Trzaskowski.

Planowane podwyżki dosięgną w najwyższym stopniu prezydenta RP. Andrzej Duda będzie miesięcznie zarabiał jedną trzecią więcej pieniędzy niż dotychczas. Nowelizacja przepisów ma przynieść prezydentowi wynagrodzenie w wysokości 1,3 pensji zasadniczej sędziego Sądu Najwyższego. Ponadto Andrzej Duda liczyć może na dach nad głową, wikt i opierunek, transport i inne przywileje.

Nagła zmiana po stronie opozycji. Politycy Koalicji Obywatelskiej, którzy w piątek głosowali za wyższymi pensjami dla prezydenta, premiera czy samych siebie, w poniedziałek wycofali poparcie dla tej inicjatywy. Przewodniczący PO Borys Budka przyznał, że opozycja popełniła duży błąd. - Będę rekomendował senatorom Koalicji Obywatelskiej przyjęcie wniosku o odrzucenie ustawy w całości – zapowiedział. W związku z tym senacki klub KO podjął decyzję o głosowaniu za odrzuceniem ustawy o podwyżkach dla polityków. Głosowanie w Senacie planowane jest jeszcze w poniedziałek.