Śmierć więźnia

Marek Borowski zmarł w szpitalu w Żarach, do którego trafił z celi więzienia w Krzywańcu. Sikał i pluł krwią już od kilku miesięcy. Nocami mieli go pilnować koledzy z celi. Tak twierdzi matka. – Syn do mnie wiele razy dzwonił i prosił pomoc. Mówił, że w więzieniu nie chcieli go nawet zbadać – opowiada Ewa Glac, matka zmarłego 44-latka. Sprawę śmierci wyjaśnia prokuratura. Prawdę chce poznać mama zmarłego mężczyzny.

W zeszłym tygodniu w zielonogórskim szpitalu zmarł 30-letni mężczyzna. Przewieziono go do lecznicy z aresztu śledczego w Lubsku.

W szpitalu w Zielonej Górze zmarł 30-latek, którego przewieziono z lubskiego aresztu z oddziału w Wałowicach. Mężczyzna odbywał tam karę więzienia.

Nie cichną dyskusje wokół sprawy szczepień przeciwko COVID-19. - Jest mi bardzo przykro, że władze Szpitala Uniwersyteckiego w Zielonej Górze nie chciały w pierwszej kolejności zaszczepić pracowników Pogotowia Ratunkowego w Zielonej Górze, żałośnie tłumacząc się przy tym, że najpierw szczepionkę dostaną wszyscy pracownicy szpitala - mówi lekarz Robert Górski. Co odpowiedział mu prezes lecznicy, Marek Działoszyński?

Sprawa szczepionek przeciwko COVID-19 wciąż budzi sporo emocji. W ostatnich dniach dostaliśmy sygnał, jakoby pracownicy administracji w Szpitalu Uniwersyteckim w Zielonej Górze doczekali się szczepienia wcześniej od personelu medycznego. Jak to wygląda w rzeczywistości?

2020 rok. To nie był łatwy rok dla nas wszystkich, a szczególnie dla służby zdrowia. Hasło COVID-19 zdecydowanie zdominowało działania placówek medycznych. Co wydarzyło się przez 12 miesięcy w zielonogórskim szpitalu? - Wydarzyło się również wiele innych spraw: choćby nowatorskie operacje, czy konieczne inwestycje, które zmieniają oblicze lecznicy - przyznają pracownicy. Szpital Uniwersytecki w Zielonej Górze przygotował specjalne podsumowanie 2020 roku. Zobaczcie sami>>>

W Szpitalu Uniwersyteckim w Zielonej Górze sukces goni sukces. Na początku tygodnia informowaliśmy o tym, że zielonogórscy medycy pokonali zaawansowanego tętniaka aorty, z którym zmagał się 87-letni pacjent, a lecznica już może pochwalić się kolejnym osiągnięciem. Tym razem chodzi o nowatorskie operacje rekonstrukcyjne.

To pierwsza taka operacja w województwie lubuskim. Kadra Szpitala Uniwersyteckiego w Zielonej Górze przeprowadziła zabieg chirurgiczny, dzięki któremu u 87-letniego pacjenta można było zastosować protezę wewnątrznaczyniową. Dzięki tej skomplikowanej operacji udało się pokonać tętniaka aorty. Zabieg był dla seniora jedyną szansą i... udał się!

Prawie 80 studentów kierunków medycznych na Uniwersytecie Zielonogórskim zgłosiło się już do pracy w Szpitalu Uniwersyteckim jako wolontariusze. W zdecydowanej większości - 55 osób, są to studenci od drugiego do szóstego roku medycyny oraz studenci dwóch ostatnich lat studiów pierwszego stopnia na kierunkach pielęgniarstwo - 13 osób i ratownictwo medyczne - 11 osób. Część studentów pracuje w szpitalu już od kwietnia – czyli niemal od początku pandemii – większość jednak dopiero rozpocznie wolontariat.

Niestety wśród pracowników lecznic również zdarzają się zakażenia koronawirusem. A to sprawia, że pomniejszony personel, musi wykonywać więcej pracy. Jak wygląda sytuacja z dodatnimi wynikami testów wśród pracowników Szpitala Uniwersyteckiego w Zielonej Górze?

Walka z koronawirusem trwa. Przy Szpitalu Uniwersyteckim w Zielonej Górze, a dokładnie przed głównym wejściem do lecznicy oraz przy okulistyce, stanęły specjalne kontenery. Będą służyć do weryfikacji pacjentów wchodzących na teren szpitala. Pilnie potrzeba do nich wyposażenia. Może ktoś z Was jest w stanie pomóc?

Oddział zakaźny w Szpitalu Uniwersyteckim w Zielonej Górze ma stuprocentowe obłożenie. Nie brakuje też zakażeń wśród personelu lecznicy. Okazuje się, że pacjenci z COVID-19 leczeni są też na innych oddziałach szpitala. Chorują również dzieci...

W ostatnich dniach informowaliśmy o przypadkach zakażeń koronawirusem wśród personelu Szpitala Uniwersyteckiego w Zielonej Górze. Okazuje się, że placówka wprowadziła kolejne zmiany, by jeszcze skuteczniej minimalizować rozprzestrzenianie się wirusa. Jakie są to pomysły?

Po 15 milionów ma trafić dla szpitala w Zielonej Górze i Gorzowie Wielkopolskim, by jeszcze skuteczniej walczyć z pandemią. Zarząd województwa stawia też na nowy sprzęt, który ułatwi leczenie pacjentów z koronawirusem. W ostatnich dniach przedstawiciele szpitali alarmowali, że niebawem może zabraknąć osób do obsługi respiratorów...

Pandemia koronawirusa nie odpuszcza. Codziennie przyrasta zakażeń i każdego dnia jest już ich kilka tysięcy. - Zwiększanie liczby respiratorów, bez zwiększania kadry, która jest do nich potrzebna, przestaje być celowe - mówi prezes Szpitala Uniwersyteckiego w Zielonej Górze. - Za chwilę nie będzie miał kto obsługiwać respiratorów.

Liczba zakażeń na koronawirusa rośnie z dnia na dzień. Jak na tę olbrzymią falę zachorowań przygotowane są lubuskie lecznice? Dyrektorzy placówek alarmują, że ktoś musi obsłużyć respiratory. Do tego potrzeba odpowiedniej kadry. A na rynku pracy anestezjologów brakuje... To nie jest jedyny kłopot placówek.

Urząd marszałkowski odniósł się do kwestii oskarżeń pod swoim adresem, jakie stawia mu firma produkująca kopuły sferyczne, które miały służyć do triażu przed Szpitalem Uniwersyteckim. Producent twierdzi, że wykonał pracę projektową, ale ma problem z podpisaniem umowy. Tymczasem zielonogórska lecznica twierdzi, że wciąż bada rynek i analizuje oferty...

- Podobno SOR-y w dwóch największych miastach w Lubuskiem - w Zielonej Górze i w Gorzowie Wielkopolskim - zostały zamknięte! - informowali nas zaniepokojeni Czytelnicy. Sprawdziliśmy u źródła, jak wygląda sytuacja w wojewódzkich szpitalach.

Porody rodzinne w Szpitalu Uniwersyteckim w Zielonej Górze to temat ważny dla przyszłych mam i ich partnerów. Nie ma miesiąca, byście nie prosili nas o interwencję w tej sprawie. Przypomnijmy, że ze względu na pandemię koronawirusa porody rodzinne w zielonogórskiej lecznicy wstrzymano. - Odebrano nam coś ważnego - uważa jedna z Czytelniczek.

- Jeśli w skali kraju przybywać będzie 5-6 tys. zakażonych dziennie, a w Lubuskiem ich liczba się potroi, będziemy mieli bardzo poważne problemy - ostrzega Jacek Smykał, specjalista chorób zakaźnych i ordynator oddziału zakaźnego w Zielonej Górze. Nauczeni doświadczeniem z pierwszej fali politycy nie głoszą już, że jesteśmy gotowi na drugą. Lekarze mniej się boją o sprzęt, bardziej o personel. - Kadrowo już leżymy na łopatkach - przyznaje już dziś dr Tomasz Więckowski z Gorzowa.

Kolejne budynki Szpitala Uniwersyteckiego w Zielonej Górze zmieniają się nie do poznania. Przy zabytkowej części lecznicy pojawiły się rusztowania. - To jakaś rozbudowa? - pyta nas jedna z mieszkanek. My już wiemy - również stara część lecznicy przejdzie lifting w ramach wielkiego projektu termomodernizacji.

Jeden z Czytelników poinformował nas, że część pielęgniarek na klinicznym oddziale chorób wewnętrznych w zielonogórskim szpitalu trafiła na kwarantannę. Powód? Pozytywny wynik testu u pacjentki, którą przyjęto w trybie pilnym. Co z innymi chorymi?