
Śmierć Igora Stachowiaka na komisariacie we Wrocławiu. Będzie nowy proces policjantów?
Rzecznik Praw Obywatelskich chce, żeby wznowiono proces policjantów prawomocnie skazanych za torturowanie Igora Stachowiaka na komisariacie przy ul. Trzemeskiej we Wrocławiu. Złożył w tej sprawie kasację do Sądu Najwyższego. Zdaniem RPO źle i zbyt pobieżnie zbadano całą sprawę, minimalizując winę funkcjonariuszy.

Ojciec Igora Stachowiaka: Mój syn został uduszony przez policjantów, rzuciło się na niego 7 funkcjonariuszy. Prokuratura umarza sprawę
- Mój syn został uduszony przez policjantów, w ostatniej fazie rzuciło się na niego siedmiu funkcjonariuszy, ale poznańska prokuratura znowu umorzyła sprawę. Nie widzi związku między znęcaniem się przez policjantów, którzy dusili mojego syna a jego śmiercią na podłodze komisariatu. Składamy zażalenie do Prokuratury Regionalnej w Poznaniu – zapowiada Maciej Stachowiak, ojciec Igora, który w 2016 roku zmarł we wrocławskim komisariacie. Śledztwa w tej sprawie zostały powierzone poznańskiej prokuraturze okręgowej.

Umorzenie sprawy śmierci Igora Stachowiaka. "Musi się zmienić władza, żeby ktoś rzetelnie wyjaśnił przyczyny tej tragedii?"
Poznańska prokuratura umorzyła śledztwo w sprawie nieumyślnego spowodowania śmierci Igora Stachowiaka na wrocławskim komisariacie przy Trzemeskiej w maju 2016 roku. Przypomnijmy, że czterej byli policjanci odsiadują już wyroki za torturowanie mężczyzny w toalecie komisariatu. Prokuratura wciąż badała czy swoim zachowaniem nie przyczynili się do jego śmierci. Rodzina Igora nie zgadza się z decyzją o umorzeniu i zapowiada zażalenie.

Kiedy policjanci torturujący Igora Stachowiaka trafią za kratki?
Jak szybko trafią za kratki policjanci, skazani za torturowanie Igora Stachowiaka? Co mogą zrobić żeby wykonanie kary odwlec? - Być może już za miesiąc ci policjanci dostaną wezwania, żeby stawili się w zakładach karnych – mówi nam znany wrocławski adwokat. Choć można się spodziewać, że będą próbowali starać się o odroczenie wykonania kary. Czy to możliwe? Jakich argumentów mogą użyć?

Policjanci idą do więzienia za torturowanie Igora Stachowiaka
Czterej wrocławscy policjanci zostali prawomocnie skazani na bezwzględne więzienie za znęcanie się nad Igorem Stachowiakiem w toalecie komisariatu przy ul. Trzemeskiej. Dziś wyrok w tej sprawie wydał wrocławski sąd okręgowy, nieznacznie zmieniając wyrok sądu rejonowego z czerwca 2019. W najbliższych miesiącach wszyscy dostaną wezwania do więzień. Główny oskarżony Łukasz R. na dwa i pół roku, a trzej inni - na dwa lata. Przypomnijmy – w maju 2016 roku Igor Stachowiak zmarł podczas szarpaniny z policjantami. Zdaniem jego najbliższych, to policjanci przyczynili się do jego śmierci. Sąd dowodów na to nie znalazł.

Ojciec Igora Stachowiaka: na komisariacie doszło do morderstwa
Będę z nimi tak długo walczył aż wygram – mówi nam Maciej Stachowiak ojciec Igora Stachowiaka, tragicznie zmarłego na komisariacie Wrocław Stare Miasto, wcześniej rażonego paralizatorem. Zdaniem Pana Macieja było to zabójstwo i mówi, że do takiego poglądu on oraz jego prawnicy zamierzają przekonywać sąd. W czerwcu Sąd Rejonowy Wrocław Śródmieście skazał policjantów ale za torturowanie Igora oraz za przekroczenie uprawnień. W najbliższych dniach pan Maciej i jego prawnicy złożą apelację od tego wyroku.

Śmierć Igora Stachowiaka. Więzienie dla policjantów oskarżonych o tortury
2,5 roku więzienia dla Łukasza R. - policjanta, który na komisariacie przy ul. Trzemeskiej we Wrocławiu raził paralizatorem Igora Stachowiaka oraz po dwa lata dla pozostałych trzech funkcjonariuszy oskarżonych w tej sprawie. Taki wyrok zapadł dziś w procesie czterech policjantów oskarżonych o przekroczenie uprawnień i torturowanie Igora Stachowiaka na komisariacie policji przy ul. Trzemeskiej we Wrocławiu, w maju 2016 roku. Prokuratura żądała kary 2,5 roku więzienia dla Łukasza R. i po 1,5 roku więzienia dla trzech pozostałych policjantów. Sąd nie zawiesił wykonania kary, policjanci pójdą więc za kratki.

Tajemnica nagrania z tortur Igora Stachowiaka. Prokuratura szykuje umorzenie śledztwa?
Jeden z wątków sprawy śmierci Igora Stachowiaka na wrocławskim komisariacie przy ul. Trzemeskiej w najbliższych dniach najprawdopodobniej zostanie umorzony - ustalił portal GazetaWroclawska.pl Chodzi o śledztwo, które miało wyjaśnić tajemnicze losy nagrań z policyjnego paralizatora i o słynną scenę w toalecie, gdzie Igor rażony prądem wije się z bólu na podłodze. Sprawę badała Prokuratura Okręgowa w Opolu. - Niedawno śledztwo zostało zamknięte, a prowadzący je prokurator pisze „końcową decyzję” - mówi rzecznik opolskiej prokuratury Stanisław Bar. Ponieważ nikt w tej sprawie nie usłyszał zarzutów, to końcowa decyzja najpewniej jest postanowieniem o umorzeniu.

Ruszył proces w sprawie śmierci Igora Stachowiaka. Policjant: Jest mi niezmiernie przykro
Ruszył proces w sprawie śmierci Igora Stachowiaka w komisariacie policji Wrocław Stare Miasto. 12 lipca do sądu przyszedł tylko jeden z czterech oskarżonych policjantów – Łukasz R. Ten, który miał razić ofiarę paralizatorem w toalecie komisariatu na chwilę przed śmiercią. Oskarżenie zarzuca mu przekroczenie uprawnień i torturowanie zatrzymanego mężczyzny. - Nie przyznaję się do winy – oznajmił oskarżony.

Lekarz do policji: "Pomagałem tuszować sprawę Igora Stachowiaka"
Lekarz wrocławskiego pogotowia podczas kontroli drogowej mówił policjantom, że pomagał policji tuszować sprawę Igora Stachowiaka, mężczyzny zmarłego na wrocławskim komisariacie, a wcześniej torturowanego paralizatorem. Tak wynika z dokumentów, których kopie mamy. Sam lekarz twierdzi, że to kłamstwa i prowokacja. A prokuratura nie wyjaśniła czy ktoś z pogotowia rzeczywiście pomagał zamiatać pod dywan tragedię z komisariatu z maja 2016 roku.

Policjanci pobili Igora już wcześniej? Prokurator umorzył bez dokładnego sprawdzania
W 2013 roku Igor Stachowiak zawiadomił prokuraturę, że był bity i rażony prądem z paralizatora przez dwóch policjantów. Prokuratura po kilku miesiącach umorzyła śledztwo. Choć nie próbowała nawet szukać odpowiedzi na najważniejsze pytania.

Igor Stachowiak miał wcześniej zatarg z policjantem, który go torturował
Igor Stachowiak, który w 2016 roku zmarł podczas policyjnej interwencji na komisariacie przy ul. Trzemeskiej we Wrocławiu, trzy lata wcześniej miał zatarg z jednym z policjantów, który interweniował feralnego dnia przy Trzemeskiej. W 2013 roku zawiadomił prokuraturę, że był bity i rażony prądem z paralizatora przez dwóch funkcjonariuszy. Jednym z nich był Adam W., który dziś jest jednym z oskarżonych o udział w torturach Stachowiaka na komisariacie. Sprawa z 2013 roku została umorzona.

Policjant, który raził paralizatorem Igora Stachowiaka, nie otrzyma aktu łaski
Wniosek o ułaskawienie jednego z policjantów, którzy znęcali się nad Igorem Stachowiakiem, został złożony przez jego żonę. Sprawa nie trafi do prezydenta Andrzeja Dudy, ponieważ wniosek został negatywnie zaopiniowany przez wrocławski sąd. - informuje Onet.pl

IKEA. Materac za 10 złotych? Chciał oszukać kasę samoobsługową, zasłabł, gdy go zatrzymano
44-letni klient postanowił oszukać wrocławski sklep Ikea i w kasie samoobsługowej zamiast kodu kreskowego wybranego produktu, podstawił pod skaner naklejkę z innego. O szczegółach przeczytajcie poniżej.

RPO wniósł kasację od wyroku w sprawie Igora Stachowiaka
RPO Adam Bodnar złożył kasację od wyroku skazującego policjantów, którzy znęcali się nad Igorem Stachowiakiem. Rzecznik Praw Obywatelskich uważa, że sądy źle oceniły funkcjonariuszy i wniósł o ponowne rozpoznanie sprawy. Jak przypomina Onet, rok temu czterech policjantów zostało skazanych na kary od 2 do 2,5 roku bezwzględnego więzienia.

Kto groził profesorowi Simonowi? Oto pierwsze ustalenia śledztwa!
Groźby śmierci, formułowane wobec wrocławskiego zakaźnika, profesora Krzysztofa Simona wysyłane były z zagranicznych serwerów. - Sprawcy zadbali, by utrudnić policji ustalenie kim są – mówi nam osoba, znająca szczegóły śledztwa.

Czy policja będzie kontrolować ilu mamy gości na święta?
Tylko pięciu gości można zaprosić do domu w czasie świąt. To jedno z obowiązujących obostrzeń. Jak policja będzie pilnować przestrzegania tego przepisu? - Apelujemy o zdrowy rozsądek. Liczymy na samodyscyplinę – odpowiada rzecznik dolnośląskiej komendy wojewódzkiej Kamil Rynkiewicz. Nie odpowiada wprost na pytanie czy policjanci będą pukać do mieszkań i kontrolować liczbę biesiadników przy świątecznym stole. - Ale policja mus czy i reagować na zgłoszenia - dodaje.

Czy tiry zablokują dziś autostradę A4? Znamy szczegóły dotyczące protestu!
Kierowcy zapowiedzieli na dziś (środa, 23 grudnia) blokadę autostrady A4 na Dolnym Śląsku. 150 ciężarówek miało jechać nią bardzo powoli w stronę Wrocławia, pomiędzy węzłem Krzywa a Pietrzykowice. Gdyby do tego doszło, mogłoby to zakorkować całą A4 na tym odcinku i inne drogi, którymi kierowcy omijaliby autostradę. Losy protestu ważyły się jeszcze dziś rano. O szczegółach przeczytacie poniżej.

Korupcja w hipermarketach Kaufland, Real, Makro Cash and Carry i Carrefour. Na półki trafiał towar firm, które dawały łapówki
Na sklepowe półki największych polskich hipermarketów trafiały towary, których producenci korumpowali managerów odpowiedzialnych za zakupy. Wrocławski Sąd Okręgowy wydał dziś wyrok w tej sprawie.

NOWE FAKTY w sprawie Macieja Aleksiuka. Będą zarzuty dla kolejnych osób?
We wtorek (17 listopada) dwie osoby z wrocławskiego klubu X Demon usłyszały zarzuty popełnienia przestępstwa w śledztwie dotyczącym śmierci Macieja Aleksiuka. Wrocławska prokuratura nie wyklucza, że pojawią się kolejni podejrzani.

Policjanci złożyli kasację od wyroku ws. śmierci Igora Stachowiaka
Trzech z czterech byłych policjantów, którzy zostali skazani za przekroczenie uprawnień oraz fizyczne i psychiczne znęcanie się nad Igorem Stachowiakiem, właśnie złożyło kasację od wyroku. Jak przypomina Onet, prawomocny wyrok ws. śmierci chłopaka zapadł w lutym przed Sądem Okręgowym we Wrocławiu.
![Oto bojówkarze, którzy bili demonstrantów we Wrocławiu. Policjo, złapiesz ich? [ZDJĘCIA]](https://d-art.ppstatic.pl/kadry/k/r/1/af/a7/5f9fd3546c80c_o_xsmall.jpg)
Oto bojówkarze, którzy bili demonstrantów we Wrocławiu. Policjo, złapiesz ich? [ZDJĘCIA]
Czy wrocławskiej policji uda się namierzyć bojówkarzy, którzy atakowali i bili uczestników demonstracji przeciwko wyrokowi Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji? W minioną środę doszło do czterech incydentów w trzech różnych miejscach. Zatrzymano tylko jednego mężczyznę podejrzanego o atak na dziennikarki relacjonujące manifestację. W sprawie środowych zajść i ataków na manifestantów doniesienie do prokuratury złożyło Dolnośląskie Centrum Praw Człowieka. "Mamy kilkadziesiąt filmów, wiele relacji świadków" - mówi mecenas Radosz Pawlikowski z Centrum. Zobaczcie bojówkarzy, którzy bili demonstrantów we Wrocławiu, klikając w zdjęcie powyżej. Na kolejne slajdy możecie przechodzić za pomocą strzałek lub gestów.
Najpopularniejsze