
Powstał kolejny film o Starym Mieście w Kostrzynie. Możemy zobaczyć, jak wyglądało miasto przed totalną zagładą
Pasjonaci historii ze stowarzyszenia Perkun po raz kolejny odwiedzili Stare Miasto w Kostrzynie nad Odrą. Tym razem powstał niezwykły film, dzięki któremu możemy zobaczyć, jak starówka wyglądała przed wojną i tuż po jej zakończeniu.

W gruzach kostrzyńskiej twierdzy spoczywała unikatowa broń. To niemiecki granatnik rakietowy panzerschreck z czasów II wojny światowej
Niemiecki granatnik przeciwpancerny panzerschreck od zakończenia odnaleziony na terenie Starego Miasta w Kostrzynie. Spoczywał w zawalonej piwnicy do zakończenia II wojny światowej. - To nie lada znalezisko - mówią członkowie stowarzyszenia Perkun, którzy wygrzebali granatnik spod gruzów.

Polski karabin odnaleziono w gnieździe nazistowskich Niemców. Jak broń trafiła do Kostrzyna nad Odrą?
Polski ręczny karabin maszynowy został znaleziony w Kostrzynie, w 1945 r. zaciekle bronionym przez Niemców. Teraz poszukiwacze i historycy głowią się, jak polska broń trafiła do miasta.

KOSTRZYN NAD ODRĄ. Kolejne odkrycie w kostrzyńskich piwnicach na Starym Mieście. Poszukiwacze trafili na pomieszczenie niemieckiego sztabu?
Członkowie stowarzyszenia Perkun znowu penetrują kostrzyńskie piwnice na Starym Mieście. Tym razem znaleźli przedmioty, które przeleżały w podziemiach od 1945 r. Mogę one świadczyć, że w tej konkretnej piwnicy było pomieszczenie sztabu lub punkt łączności.

KOSTRZYN NAD ODRĄ. Zabytkowa ruina... popada w ruinę. Co dalej ze Starym Miastem? Pasjonaci biją na alarm, że trzeba ją ratować
Zawalające się piwnice, odpadające cegły, niszczejące ściany kamienic – tak teraz wygląda dawne Stare Miasto w Kostrzynie. I choć starówkę zwiedzają tysiące ludzi, to nie ma pomysłu, jak ją ratować. - To trudne i bardzo kosztowne – mówią eksperci.

KOSTRZYN NAD ODRĄ. W zawalonych piwnicach do dziś czuć zapach koszmaru. Weszliśmy tam razem z poszukiwaczami
Chłód, wszechobecny, gryzący pył, walający się pod butami gruz. I zapach. W powietrzu czuć spaleniznę i medykamenty. A od czasu, gdy umierali tu ludzie, minęły już przecież 74 lata.

KOSTRZYN NAD ODRĄ. W tych zapomnianych piwnicach na Starym Mieście działy się sceny jak z koszmarów. Odkrywamy ich tajemnice
Narzędzia medyczne, zniszczona przez płomienie broń, pozostałości wyposażenia żołnierskiego, leki, medykamenty – wszystko to znajdują poszukiwacze w zasypanym lazarecie z 1945 r. U schyłku wojny działy się tu koszmarne sceny.

KOSTRZYN NAD ODRĄ. Cztery niemieckie karabiny przeleżały w zawalonej piwnicy 74 lata. Było tam coś jeszcze...
Zawalone piwnice na Starym Mieście w Kostrzynie nie przestają zaskakiwać. Praktycznie każda z nich kryje pamiątki. Często są to przedmioty z czasu burzliwych i tragicznych walk o miasto w 1945 r. Na początek przestroga: zawalone piwnice dawnych kamienic są śmiertelnie niebezpieczne! Nie wolno do niech wchodzić na własną rękę. Łamie się w ten sposób nie tylko regulamin terenu kostrzyńskiej twierdzy, ale też naraża się na śmiertelne niebezpieczeństwo. Doskonale wiedzą o tym poszukiwacze ze stowarzyszenia Perkun, którzy regularnie penetrują piwnice na Starym Mieście. Niejednokrotnie wycofywali się, bo na ich głowami dosłownie wisiały tony gruzu. Wszystkie poszukiwania prowadzą w porozumieniu z Muzeum Twierdzy Kostrzyn. Podczas penetracji kolejnej z piwnic poszukiwacze trafili na pamiątki z czasów walki o miasto u schyłku II wojny światowej. – To ciekawostka. Znaleźliśmy narzędzie chirurgiczne. Dostała się do nich woda i są w opłakanym stanie, ale widać, że są to m. in. skalpele zapakowane w mosiężnym pudełku. Trafiliśmy prawdopodobnie na punkt sanitarny, gdzie operowano i opatrywano rannych żołnierzy. Mamy dużo przedmiotów chirurgicznych. Są w różnym stanie. Powinny być wykonane ze stali nierdzewnej, ale te są skorodowane – mówi Jarosław Stróżniak ze stowarzyszenia Perkun. Poza narzędziami chirurgicznymi znaleziono też buteleczki i fiolki po medykamentach. W tej samej piwnicy była ocalała butelka po winie lub szampanie. Ma na dnie wytłoczone symbol, ale na razie nie wiadomo, co on oznacza. Wiadomo, że w piwnicy musiał szaleć pożar. To dlatego, że wiele szklanych przedmiotów było po prostu stopionych. Ocalał jednak błękitny kubek Luftwaffe z 1938 r. Kubek był rozbity, ale udało się go skleić. W piwnicy były trzy nieśmiertelniki, które nie zostały nigdy wydane. Były też klamry do wojskowych pasów. Najcenniejszym znaleziskiem są jednak cztery karabiny mauser. One również są mocno skorodowane. Ich fatalny stan wynika z wilgoci, która panuje w zrujnowanych piwnicach i wysokiej temperatury, która panowała tam w 1945 r., gdy w kostrzyńskiej twierdzy szalały pożary.

KOSTRZYN NAD ODRĄ. W czasie remontu 120-letniej willi Wagenera odkryto tajemnicze pomieszczenie. Badacze zrobili odwiert. Co było za ścianą?
Trwa gruntowny remont willi kostrzyńskiego przemysłowca Adolfa Wagenera. Budowla powstała w 1900 r. W czasie remontu odkryto pomieszczenie, do którego nie ma wejścia. Trzeba było przewiercić ściany.

KOSTRZYN NAD ODRĄ. Stare Miasto odkryło kilka nowych tajemnic. Poszukiwacze wydarli zawalonym kamienicom kilka cennych pamiątek
Stopiona w pożarze solniczka, magazynki do pistoletów, elementy karabinów, żołnierska odznaka – m. in. takie przedmioty znajdowały się w jednej z piwnic na Starym Mieście. Wydobyli je eksploratorzy. - Mamy kilka ciekawostek. Jeden z najciekawszych fantów to odznaka za odniesione rany. Jest dość mocno skorodowana, ale można ją jeszcze uratować. Będzie ładnie wyglądała w gablocie – mówi Jarosław Stróżniak ze stowarzyszenia Perkun. Członkowie tej organizacji o swoich odkryciach opowiadają w filmie, udostępnionym na stronie facebookowej stowarzyszenia Perkun. W zagruzowanej piwnicy znaleziono też metalowy kieliszek. – Żołnierz go sobie zrobił na pamiątkę na święta bożonarodzeniowe w 1943 r. To prawdopodobnie pamiątka z frontu wschodniego – mówi Paweł Piątkiewicz. Kieliszek jest elementem sztuki okopowej i został wykonany prawdopodobnie z łuski po pocisku. W piwnicach, gdzie prowadzone są poszukiwania, w 1945 r. było prawdziwe piekło. Huraganowy ogień wzniecał pożary. Temperatura była bardzo wysoka. Świadczy o tym m. in. szklana solniczka, która stopiła się jak plastelina. W piwnicach po dziś dzień znajdowane są elementy żołnierskiego ekwipunku. Tym razem znaleziono bagnet do karabinu mauser, który jednak niestety również jest dość mocno skorodowany. Poszukiwacze odkopali też magazynki, m. in. do pistoletu P-38. – Magazynek jest rozsadzony, więc prawdopodobnie w wyniku wysokiej temperatury znajdująca się w nim amunicja eksplodowała – mówi J. Stróżniak. Znaleziono też niewielki magazynek do innego pistoletu, były też części do karabinu mauser. Piwnica zawierała też... części zapasowe do lamp naftowych. Były popakowane w pudełkach. Znaleziono tez ostrogi oraz sporo buteleczek po medykamentach. Niemal na wszystkich przedmiotach widać, że były wystawione na działanie bardzo wysokiej temperatury. Poszukiwania na Starym Mieście prowadzone są za wiedzą i zgodą Muzeum Twierdzy Kostrzyn. Wszystkie wydobyte z zawalonych piwnic przedmioty trafiają właśnie do tej instytucji. Jednoczenie eksploratorzy przestrzegają, e penetrowanie piwnic na własną rękę jest śmiertelnie niebezpieczne. Profesjonaliści ze stowarzyszenia Perkun sami kilkukrotnie zmuszeni byli zrezygnować z przeszukiwania niektórych piwnic, a pamiętajmy, że wyposażeni są w profesjonalny sprzęt i mają ogromne doświadczenie.

KOSTRZYN NAD ODRĄ. Poszukiwacze ze stowarzyszenia Perkun nie odpuszczają. Znowu przekopywali okopy z czasów II wojny światowej. Co znaleźli?
Kostrzyn nad Odrą i okolice miasta w 1945 r. były areną ciężkich starć między wojskami radzieckimi i niemieckimi. Po dziś dzień w wielu miejscach ziemia kryje pamiątki z tamtych czasów.

KOSTRZYN NAD ODRĄ. Poszukiwacze nie odpuszczają. W ruinach Starego Miasta wciąż szukają niemieckiej Enigmy
Piwnica, w której mogą być pozostałości Enigmy, jest już śmiertelnie niebezpieczna i grozi zawaleniem. Eksploratorzy odwiedzali to miejsce kilka razy. Co udało się znaleźć w miejscu, gdzie może być niemiecka maszyna szyfrująca?

KOSTRZYN NAD ODRĄ. Zobacz, co w zrujnowanych piwnicach znajdują poszukiwacze historycznych tajemnic
Zniszczona w 1945 r. kostrzyńska starówka wciąż kryje masę tajemnic. Najwięcej z nich znajduje się w piwnicach zniszczonych kamienic. Wszystkie z dziesiątek piwnic na Starym Mieście są mniej lub bardziej zasypane gruzem. Do niektórych w ogóle nie da się wejść. Tam, gdzie to możliwe, wchodzą członkowie Stowarzyszenia Eksploracji „Perkun”. Paweł Piątkiewicz i Jarosław Stróżniak, bo o nich mowa, to stali bywalcy kostrzyńskiej starówki. Część piwnic znają jak własną kieszeń. Często wchodząc do nich ryzykują zdrowiem, a nawet życiem. Ostatnio głośno zrobiło się o papierowych blankietach, które w marcu odkryto w jednej z piwnic. Szybko okazało się, że druki te były wykorzystywane do nadawania i odbierania komunikatów przez maszynę szyfrującą „Enigma”. Od razu pojawiły się głosy, że sama maszyna również może być zasypana w piwnicy, w której były blankiety. – Widać, że zostały nadpalone. Z tego co widzieliśmy, to w piwnicy nie było śladów pożaru. Dlatego można mieć przypuszczenia, że wycofujący się Niemcy próbowali spalić dokumenty – mówi P. Piątkiewicz. – Nie wiemy, czy pod gruzami jest sama Enigma. Gdyby tak było, to byłoby to sensacyjne znalezisko – dodaje J. Stróżniak. Dyrektor Muzeum Twierdzy Kostrzyn studzi emocje. – Enigma pewnie w Kostrzynie była, ale nie ma żadnych dowodów, że była w tej konkretnej piwnicy. Same nadpalone blankiety o niczym nie świadczą – mówi. Penetracja zawalonych piwnic to żmudna robota. – Bywa tak, że pracujemy cały dzień, i nie znajdujemy nic. Do niektórych piwnic trudno wejść. To nie jest robota „na łopatę”. W wielu przypadkach siła ludzkich mięśni to za mało – mówią nam eksploratorzy. Rozmawiamy na kostrzyńskiej starówce. Wokół nas aż roi się od zasypanych piwnic. – Nie mamy konkretnego planu. Próbujemy się dostać w te miejsca, które wydają nam się interesujące. W ich wyborze pomagają nam np. zdjęcia lotnicze z 1945 r. lub przeglądanie tekstów źródłowych – przyznają nasi rozmówcy. Co udaje się znaleźć w piwnicach? To przeróżne przedmioty. Część z ostatnich znalezisk mieliśmy okazję obejrzeć. Poszukiwacze dotarli m. in. do apteczki z czasów II wojny światowej. Znaleziono kilkanaście bandaży, każdy zapakowany osobno w metalowym pojemniku. Były też agrafki to ich spinania i skalpel. W miejscu, gdzie jak sądzą nasi rozmówcy był niemiecki punkt dowodzenia, poza nadpalonymi blankietami od Enigmy znaleziono też sporo butelek po alkoholu, m. in. szampanie. Był też element mikrofonu, wykorzystywanego przez Niemców do przekazywania komunikatów obsłudze broni przeciwlotniczej. Nie brakuje też przedmiotów codziennego użytku. W piwnicach znaleziono m. in. porcelanowe fajki, popielniczkę z nadrukowaną na nią nazwą miasta, czy misternie zdobioną, porcelanową figurkę. Trafiono też na przedmiot, który prawdopodobnie był własnością żołnierza rosyjskiego. To metalowe pudełko w ręcznie wygrawerowaną na nim datą – 1944. Do czego mogło służyć? – Jest za duże na papierośnicę. Być może żołnierz trzymał w nim jakieś przedmioty osobiste – zastanawiają się eksploratorzy. Na koniec ostrzeżenie. Wchodzenie do piwnic na terenie Starego Miasta w Kostrzynie jest surowo zabronione. Wiąże się to ze śmiertelnym niebezpieczeństwem. Stropy piwnic są bardzo osłabione. Niezgodne z regulaminem Starego Miasta jest nie tylko wchodzenie do piwnic, ale też zbaczanie z wytyczonych tras turystycznych. Niebezpieczne może być już samo wejście za gruzy zniszczonej w 1945 r. kamienicy. Do dziś znajdowane są np. niewybuchy.

KOSTRZYN NAD ODRĄ Maszyna szyfrująca Enigma w gruzach kostrzyńskiej twierdzy? Badacze twierdzą, że to możliwe
Eksploratorzy, którzy penetrują zawalone w 1945 r. piwnice kamienic na Starym Mieście w Kostrzynie, trafili na poniemieckie blankiety. Okazuje się, że były wykorzystywane przy nadawaniu i odbieraniu komunikatów z niemieckiej maszyny szyfrującej Enigma. To rozpaliło wyobraźnię miłośników historii!
![KOSTRZYN NAD ODRĄ. Na Starym Mieście odnaleziono zapomnianą studnię sprzed kilkuset lat. To ciekawe i śmiertelnie groźne odkrycie [ZDJĘCIA]](https://d-art.ppstatic.pl/kadry/k/r/1/0c/f2/5c90adc166989_o_xsmall.jpg)
KOSTRZYN NAD ODRĄ. Na Starym Mieście odnaleziono zapomnianą studnię sprzed kilkuset lat. To ciekawe i śmiertelnie groźne odkrycie [ZDJĘCIA]
Może mieć nawet cztery metry głębokości, pochodzi z czasów, gdy starówka miała jeszcze zabudowę drewnianą i... jest śmiertelnie groźna. Mowa o studni, którą poszukiwacze historycznych zagadek odkryli na Starym Mieście w Kostrzynie nad Odrą. Dlaczego to tak interesujące odkrycie?

Historycy odkopują ul. Jatki na Starym Mieście w Kostrzynie. Znajdowane są tu prawdziwe skarby
Trwa odkopywanie zagruzowanej ul. Jatki na terenie Starego Miasta w Kostrzynie. Ulicę udało się już niemal całkowicie odsłonić. Gruzy kryły wiele cennych pamiątek, m. in. biżuterię, zegarki, kolekcję zabytkowych pistoletów. Były też niebezpieczne niewybuchy i pozostałości po ogromnej, ponad 100-kilogramowej bombie lotniczej. O tym, że gruzy na ul. Jatki mogą kryć pamiątki z przeszłości, mówiło się od samego początku prac. Nie było łatwo. Szeroka na niewiele ponad dwa metry ulica od zakończenia wojny była kompletnie zagruzowana. Przywaliły ją gruzy ze zrównanych z ziemią okolicznych kamienic. Trzeba było użyć koparki, żeby przebić się przez gruzowisko. Ulica Jatki przed zagładą miasta w 1945 r. łączyła się z placem przy ratuszu. Udało się ją zlokalizować dzięki dokładnej analizie zdjęć lotniczych z czasów walki o miasto w 1945 r. Pomogły też relacje przedwojennych mieszkańców miasta. - Ulica jest stosunkowo wąska. Prawdopodobnie mieściły się przy niej zakłady rzemieślnicze. Świadczą o tym choćby przedmioty, które tu znaleźliśmy - mówi Krzysztof Socha, archeolog w Muzeum Twierdzy Kostrzyn. W gruzach znaleziono m. in. zniszczone zegarki męskie i damskie, biżuterię, przedmioty codziennego użytku. Znaleziono też kilkanaście rewolwerów. Mogły stanowić kolekcję prywatną, ale mogły też być na sprzedaż. Gruzowisko wciąż jest niebezpieczne. Znaleziono tu niewybuchy, które musiały zostać zabezpieczone i zabrane przez saperów ze Stargardu Szczecińskiego. Znaleziono też pozostałości po ogromnej, ponad 100-kilogramowej bombie lotniczej. Rozerwany korpus bomby działa na wyobraźnię. - Można sobie wyobrazić, co tak potężna bomba zrobiła z okolicznymi kamienicami. Tu musiało być prawdziwe piekło, ogromna siła, która kruszyła stropy i mury - mówi Paweł Piątkiewicz ze Stowarzyszenia Perkun. Członkowie tej organizacji pomagają w odgruzowaniu ulicy. - Liczymy, że może uda się przy niej odnaleźć piwnicę, do której uda się wejść i w której znajdziemy relikty z czasów wojny - mówi P. Piątkiewicz. W rejonie miejsca, gdzie przed wojną stał kostrzyński ratusz, poszukiwacze natknęli się na metalowe elementy segregatorów. Co ciekawe, w niektórych znajdowały się jeszcze resztki dokumentów. Niestety wszystkie zniszczone i niemal doszczętnie spalone. Znaleziono też bardzo dobrze zachowaną tabliczkę, która prawdopodobnie znajdowała się na jednej z kamienic bądź na drzwiach, prowadzących do konkretnego wydziału. Widnieje na niej napis, informujący że mieściło się tu biuro stowarzyszenia komunikacji miejskiej. Znaleziono też całą masę metalowych okuć drzwi, okiennic, mebli. W gruzach odnaleziono szklany kałamarz, stopione szklane kieliszki, butelki (część z nich zachowała się w całości), fragmenty ceramiki. - Po zakończeniu prac na tej ulicy chcemy ją udostępnić zwiedzającym. Wcześniej jednak trzeba dokładnie oczyścić teren i sprawdzić, czy jego zwiedzanie jest bezpieczne - mówi K. Socha. Najciekawsze zabytki, wydobyte z gruzów na ul. Jatki, będą wystawione na ekspozycji muzealnej w Bastionie Filip.
![Po ponad 70 latach odkopują zagruzowaną ulicę na Starym Mieście w Kostrzynie [WIDEO, ZDJĘCIA]](https://d-art.ppstatic.pl/kadry/k/r/1/e8/91/59cce79bd20a7_o_xsmall.jpg)
Po ponad 70 latach odkopują zagruzowaną ulicę na Starym Mieście w Kostrzynie [WIDEO, ZDJĘCIA]
Na terenie Starego Miasta w Kostrzynie nad Odrą zaczęto odkopywać ulicę, która była zasypana gruzami od czasu zakończenia walk o miasto w 1945 r. Przez ponad 70 lat nikt na tę ulicę nie wchodził. Akcja prowadzona jest w rejonie ul. Jatki. Odchodziła od niej odnoga, która częściowo zadaszona przebiegała między kamienicami i swój wylot miała w rejonie ratusza przy rynku w centralnej części starówki. Obecnie po ulicy, kamienicach i ratuszu nie ma śladu. Wszystko jest stertą gruzu, porośniętą bujną roślinnością. Ale pracownicy Muzeum Twierdzy Kostrzyn i pasjonaci historii postanowili odnaleźć i odgruzować ulicę. Jest wąska, ma około 2,5 metra szerokości. Przed wojną po obu jej stronach stały wysokie kamienice. - Sądzimy, że były przy niej przede wszystkim sklepy i warsztaty rzemieślnicze. W dzisiejszych czasach powiedzielibyśmy, że było to coś na kształt pasażu handlowego - mówi Jerzy Dreger, pracownik Muzeum Twierdzy Kostrzyn. Do pomocy wezwano koparkę, która odgruzowała wlot do uliczki. W pracach uczestniczą Paweł Piątkiewicz i Jarosław Stróżniak ze stowarzyszenia Perkun. To oni już wiele razy odgruzowywali i eksplorowali zawalone piwnice i kazamaty na terenie kostrzyńskiej starówki. Tym razem również liczą, że przy zagruzowanej ulicy odnajdą wejścia do niezbadanych przez ponad 70 lat pomieszczeń. - Ze zdjęć wynika, że po kilku metrach uliczka rozszerzała się i przechodziła w coś w rodzaju placu, by później znowu się zwęzić i prowadzić do wyjścia w rejonie ratusza - mówi J. Stróżniak. Na razie odgruzowano wlot do uliczki. Widać, że jest ona wyłożona brukiem. Czy uda się odgruzować cały przebieg uliczki i tym samym udostępnić ją turystom? Pracy na pewno jest dużo, ale nie jest to niewykonalne. W gruzach znaleziono m. in. metalowe okucia, zawiasy, spalone drewno, gwoździe, fragmenty piców kaflowych, elementy naczyń ceramicznych. Co ciekawe, w gruzowisku, między cegłami, udało się odnaleźć nienaruszoną szklaną butelkę. Była zakorkowana, a na jej dnie... był płyn. Jaki? Tego jeszcze nie wiadomo.

Wyposażenie żołnierskiej apteczki z czasów II wojny trafiło do Muzeum Twierdzy Kostrzyn
Morfina, środki przeciwko zakażeniom, środki zwiotczające mięśnie oraz nici chirurgiczne - takie wyposażenie apteczki żołnierza z czasów II wojny światowej trafiło do Muzeum Twierdzy Kostrzyn. Medykamenty do muzeum przekazali Paweł Piątkiewicz i Jarosław Stróżniak ze stowarzyszenia Perkun. To oni regularnie odwiedzają teren Starego Miasta w Kostrzynie i przeszukują zniszczone w czasie II wojny światowej piwnice i kazamaty. - Część z tych przedmiotów znaleźliśmy na terenie Kostrzyna, część w innych miejscach. Z pewnością są to rzadkie znaleziska. Fiolki są zamknięte, nie są uszkodzone, wciąż z zawartością. Posiadają też oryginalne nadruki - mówi Paweł Piątkiewicz. Poszukiwacze przekazali kilkanaście oryginalnych medykamentów z czasów II wojny światowej. Wśród nich są morfina, środki przeciwko zakażeniom, środki zwiotczające mięśnie oraz nici chirurgiczne. Medykamenty trafiły do Muzeum Twierdzy Kostrzyn, które z czasem być może przygotuje specjalną ekspozycję, poświęconą wyposażeniu medycznemu żołnierzy w czasie II wojny światowej. - Przekazane nam przedmioty są bardzo ciekawe. Po pierwsze fiolki są całe. Zazwyczaj znajdujemy takie przedmioty, ale już zniszczone luz zużyte. Nie ma w nich zawartości. Po drugie mają nadruki. To rzadkie, bo były one nietrwałe i szybko się wycierały. Co ciekawe, niektóre z fiolek posiadają oznaczenia firm, działających po dziś dzień, jak np. Bayer - tłumaczy Jerzy Dreger z Muzeum Twierdzy Kostrzyn.
![Piwnice na Starym Mieście w Kostrzynie odkrywają kolejne tajemnice [WIDEO, ZDJĘCIA]](https://d-art.ppstatic.pl/kadry/k/r/1/2d/f5/5898316cbd192_o_xsmall.jpg)
Piwnice na Starym Mieście w Kostrzynie odkrywają kolejne tajemnice [WIDEO, ZDJĘCIA]
Poszukiwacze historycznych tajemnic znaleźli na Starym Mieście w Kostrzynie nad Odrą piwnicę, do której nikt nie zaglądał od ponad 70 lat. Ze swoich poszukiwań nakręcili film. Jego premiera już niebawem. Co znaleziono w zawalonej po wybuchu piwnicy? - Przypuszczamy, że walczący na Starym Mieście Niemcy urządzili sobie w tym pomieszczeniu kuchnię. Świadczy o tym wyposażenie i przedmioty, które znaleźliśmy w środku - mówi Paweł Piątkiewicz ze stowarzyszenia Perkun. Wspólnie z drugim poszukiwaczem - Jarosławem Stróżniakiem - od kilku lat przyjeżdżają do Kostrzyna. W czasie swoich wizyt w porozumieniu z dyrekcją Muzeum Twierdzy Kostrzyn badają zasypane w czasie walk w 1945 r. piwnice. - Takiego odkrycia się nie spodziewaliśmy. Wygląda na to, że bomba zniszczyła wejście do piwnicy, część pomieszczenia zasypał gruz, pozostawiając w środku wszystko, co się tam znajdowało - mówi J. Stróżniak. Eksploratorzy odkryli piwnicę w październiku zeszłego roku. Teraz powstał pierwszy odcinek filmu, na którym będziemy mogli zobaczyć jak wyglądało wnętrze pomieszczenia. Mówią o tym również zdjęcia, na których widać m. in. kuchenkę i elementy wyposażenia kuchni. W piwnicy znaleziono też m. in. niemiecki karabin, nie znaleziono natomiast hełmu. Mało prawdopodobne jest, żeby żołnierz zostawił w piwnicy swój karabin. Poszukiwacze nie natrafili co prawda na ludzkie szczątki, ale możliwe jest, że osoby, które były wewnątrz pomieszczenia, zostały zasypane przez gruz. - Wejście do wewnątrz piwnicy było bardzo utrudnione. To niebezpieczne miejsce, trzeba było się przeciskać po gruzowisku tuż przy suficie. W pewnym momencie trafiłem właśnie do tego odciętego od świata pomieszczenia. To wyglądało tak, jakby czas się tu zatrzymał - relacjonuje P. Piątkiewicz. Drobniejsze przedmioty, jak np. naczynia czy elementy żołnierskiego wyposażenia, trafiły do zbiorów Muzeum Twierdzy Kostrzyn. Większe, jak kuchenka, na której walczący w Kostrzynie Niemcy przygotowywali sobie posiłki, została tam, gdzie była od ponad 70 lat. Jej wydobycie wiązałoby się z szeroko zakrojonymi i kosztownymi pracami. - Trzeba by odgruzować całą piwnicę. To możliwe, ale jest kosztowne. Zabezpieczyliśmy to pomieszczenie, być może uda się je odgruzować, ale jeszcze nie teraz - mówią poszukiwacze. Pierwszą część filmu o poszukiwaniach w Kostrzynie można już obejrzeć na facebooku Wystarczy odnaleźć profil „Eksploracyjna Grupa Filmowa”. To tu znajdą się również informacje o premierze kolejnego odcinka, w którym razem z poszukiwaczami będziemy mogli zajrzeć do odciętej od świata piwnicy. Eksploratorzy podkreślają, że wchodzenie do piwnic na Starym Mieście jest śmiertelnie niebezpieczne. Wiele z nich jest uszkodzonych w wyniku działań wojennych, stropy są osłabione, a w niektórych przypadkach wysadzone wybuchami pocisków. Dodatkowo wewnątrz pomieszczeń mogą po dziś dzień znajdować się groźne pociski.
![Poszukiwacze znowu penetrowali kostrzyńskie piwnice. Co znaleźli tym razem? [WIDEO, ZDJĘCIA]](https://d-art.ppstatic.pl/kadry/k/r/1/d8/44/582c11286c5f3_o_xsmall.jpg)
Poszukiwacze znowu penetrowali kostrzyńskie piwnice. Co znaleźli tym razem? [WIDEO, ZDJĘCIA]
Tony gruzu, pojemniki po maskach przeciwgazowych, kanka po ropie a także tajemnicze, gumowane, rozpadające się w rękach strzępy przedmiotów - między innymi takie przedmioty znaleziono w kostrzyńskich piwnicach. Eksploracja zawalonych w czasie II wojny światowej piwnic na Starym Mieście w Kostrzynie trwa od kilku lat. Na zrównaną w 1945 r. starówkę regularnie przyjeżdżają członkowie stowarzyszenia Perkun, którzy wspólnie z pracownikami Muzeum Twierdzy Kostrzyn kawałek po kawałku odkrywają historię nieistniejącego już miasta i ludzi, którzy tu mieszkali i walczyli. Kolejny raz poszukiwacze tajemnic historii byli w Kostrzynie na przełomie października i listopada. Dostali się wtedy do kolejnej, zniszczonej i częściowo zawalonej piwnicy. Znaleziono tam m. in. kilka pojemników po niemieckich maskach przeciwgazowych. Pojemniki były jednak w fatalnym stanie, dosłownie rozpadały się w dłoniach. Gołym okiem widać było, że w piwnicy szalał pożar, a metalowe pojemniki poddane były działaniu wysokiej temperatury. To nie wszystko. W piwnicy znaleziono też dość dobrze zachowaną kankę po nafcie. Ale członków stowarzyszenia Perkun najbardziej zaskoczyło znalezienie strzępów pokrytego gumą materiału. „Natrafiliśmy na strzępy gumowego czegoś. Myśleliśmy że to może gas maski dla dzieci lub dla konia. Po weryfikacji okazało się że są zawory bakelitowe firmowane znaczkiem Auer, które były owinięte w gumach. Przy tym były rozpadające się rurki stalowe oraz małe zaworki. Szukając w internecie natrafiliśmy na jedno zdjęcie, okazało się kamizelką ratunkową, chyba Kriegsmarine” - czytamy na facebookowym profilu stowarzyszenia Perkun. Wkrótce okazało się, że poszukiwacze trafili na kamizelki ratunkowe, stosowane przez Luftwaffe, czyli niemieckie siły powietrzne. Paweł Piątkiewicz i Jarosław Stróżniak ze stowarzyszenia Perkun regularnie informują o swoich odkryciach w Kostrzynie nad Odrą. Jednocześnie przestrzegają przed samowolną penetracją uszkodzonych, często zawalonych piwnic. Wchodzenie do nich może być śmiertelnie niebezpieczne. To pomieszczenia, które nie są w żaden sposób zabezpieczone. Penetracja piwnic ma na celu m. in. poznanie ostatnich chwil przed zagładą miasta. Chodzi też o zbadanie, czy części piwnic w przyszłości mogłaby zostać udostępniona turystom.
![Piwnice na Starym Mieście w Kostrzynie znowu odkryły swoje tajemnice [WIDEO, ZDJĘCIA]](https://d-art.ppstatic.pl/kadry/k/r/1/d2/b5/573d7aba8c702_o_xsmall.jpg)
Piwnice na Starym Mieście w Kostrzynie znowu odkryły swoje tajemnice [WIDEO, ZDJĘCIA]
W piwnicach członkowie Stowarzyszenia Eksploracji Perkun znaleźli m.in. resztki karabinów. Stało się to tydzień temu, gdy po raz kolejny odwiedzili zrównaną z ziemią w 1945 r. starówkę w Kostrzynie.

Piwnice kamienic na Starym Mieście w Kostrzynie kryją masę tajemnic (zdjęcia)
Członkowie stowarzyszenia Perkun i grupy eksploracyjnej miesięcznika "Odkrywca" weszli do kolejnej piwnicy zrównanej z ziemią w 1945 r. kamienicy na ul Berlińskiej na Starym Mieście w Kostrzynie. - Do tej pory zbadaliśmy ich już kilkanaście. Wchodzimy do piwnic już od pięciu lat. Część z nich jest zachowana w naprawdę dobrym stanie - przyznaje Paweł Piątkiewicz ze stowarzyszenia Perkun. Dodaje, że w tym przypadku znaleziono przedmioty należące do żołnierzy. To pistolet, karabin, sprzączki od pasów i inne elementy żołnierskiego wyposażenia. Czytaj więcej o Kostrzynie nad Odrą: Kostrzyn nad Odrą - informacje, wydarzenia, artukuły Przypomnijmy, Ryszard Skałba, dyrektor Muzeum Twierdzy Kostrzyn od kilku lat nosi się z zamiarem, żeby w oczyszczonych i zabezpieczonych piwnicach zrobić podziemną trasę turystyczną. - To mogłaby być naprawdę wielka atrakcja. Te piwnice to praktycznie ostatnia rzecz, jaka pozostała po cywilnych zabudowaniach sprzed wojny. Niektóre z nich pochodzą z XVII wieku - mówi P. Piątkiewicz. Do tematu będziemy wracać. Wszystkie informacje o Przystanku Woodstock 2015 w Kostrzynie nad Odrą: Przystanek Woodstock 2015: zespoły, kto zagra, termin, zdjęcia, filmy, informacje
Najpopularniejsze