Wyzwanie na facebooku

Wąż strażacki, kiedy trzeba posłuży nie tylko do gaszenia pożaru, ale też do ratowania dziecka. Strażacy z jednostek OSP z całego województwa skaczą dla małej Ani Orłowskiej, która zachorowała na zanik mięśni. Potrzeba dziewięciu milionów złotych na leczenie.

Uczniowie z Zespołu Szkolno-Przedszkolnego przyjęli artystyczne wyzwanie i stworzyli galerię znanych na całym świecie obrazów. Zobaczcie, czego dokonali. Mamy przyszłe gwiazdy malarstwa i fotografii?

Policjanci z Nowej Rudy przez kilka dni szukali 14-latki, która zniknęła bez słowa. Jej ucieczka zbiegła się z nagłaśnianą od kilku tygodni, niebezpieczną zabawą nastolatków pod nazwą „Wyzwanie - 48 godzin”. Polega ona na ucieczce z domu na dwie doby. W tym czasie uczestnik ma zakaz kontaktu z rodziną i znajomymi. Musi po prostu „zniknąć”, a w swoje poszukiwania zaangażować jak najwięcej osób. Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, 14-latka na kilka dni przed ucieczką pisała na portalu społecznościowym, że zamierza podjąć się tego wyzwania.

Najpierw winogronko - specjalny pojemnik na nakrętki - stanął przy urzędzie miasta. Kolejny pojawił się na zielonogórskim Chynowie. I szybko stały się hitem. Sporych rozmiarów pojemniki zapełniają się w parę dni. Na fali tego sukcesu miasto postanowiło dostawić kolejne. By w ten sposób pomóc w zbiórce funduszy na chorujące dzieci.

Za nami 6. Bieg Dobrych Mikołajów w Zielonej Górze. Tym razem, ze względu na pandemię, uczestnicy biegali indywidualnie i mogli zrobić to... z każdego miejsca na Ziemi. Cel był jeden: pomoc w leczeniu małej Ani Orłowskiej walczącej z SMA 1, czyli rdzeniowym zanikiem mięśni.

Charytatywny turniej piłkarski odbył się na boiskach zielonogórskiego MOSiR-u. Osiem zespołów zagrało dla chorej Ani Orłowskiej. – Dziewczynka choruje na SMA. Na jej leczenie potrzeba wielkiej fury pieniędzy. Wierzymy, że uda się, a my chcieliśmy dołożyć cegiełkę od siebie – mówił Paweł Pokorski, pomysłodawca imprezy.

Charytatywny turniej piłkarski odbędzie się w niedzielę (6 grudnia) na boiskach MOSiR-u przy ul. Sulechowskiej w Zielonej Górze. Osiem zespołów zagra dla chorej pięciomiesięcznej Ani Orłowskiej. Kapitanem jednej z drużyn jest żużlowiec Falubazu Zielona Góra Piotr Protasiewicz.

9,5 mln zł. Tyle pieniędzy trzeba zebrać na specjalną terapię, która pozwoli maleńkiej Ani Orłowskiej na normalne funkcjonowanie. Dziewczynka choruje na rdzeniowy zanik mięśni. W tym roku 6. Charytatywny Bieg Dobrych Mikołajów organizowany jest właśnie z myślą o Ani. Biegacze pomogą... wirtualnie.

Od dłuższego czasu wielu Lubuszan angażuje się w zbiórkę pieniędzy na leczenie małej Ani z Zielonego Wzgórza. Potrzeba aż 9 mln zł. Historia kilkumiesięcznej dziewczynki stała się inspiracją do przygotowania Stanowiska Konwentu Marszałków. Marszałkowie 16 województw przyjęli apel do polskiego rządu o umożliwienie finansowania terapii genowej dzieci chorych na SMA.

Ania Orłowska urodziła się w czerwcu 2020 roku. Była wesołą dziewczynką. Po pewnym czasie rodzice zauważyli, że coś niedobrego się z nią dzieje. Po badaniach okazało się, że choruje na zanik mięśni. Dostali skierowanie do… hospicjum. Oni? Rozpoczęli walkę o życie córeczki. Trwa zbiórka pieniędzy na 9-milionową terapię! Każdy może pomóc!

Fotografie, które są złudzeniem optycznym, przygotowali uczniowie siódmej klasy z Zespołu Szkolno-Przedszkolnego w Otyniu. Takie dzieła powstały w ramach zdalnej lekcji plastyki. Jest na co popatrzeć. Zobaczcie. Można to powtórzyć w domu lub na wycieczce.

Muzeum J. Paula Getty'ego w Los Angeles rzuciło fanom sztuki wyzwanie: poprosiło o odtworzenie wybranych dzieł w domu, z wykorzystaniem tego, co jest pod ręką. Ludzie zareagowali niezwykle entuzjastycznie, zalewając media społecznościowe zdjęciami przedstawiającymi niekiedy zdumiewające interpretacje artystyczne. Oto efekty jednego z najpopularniejszych wyzwań czasu pandemii.

Zużywamy rocznie ok. 650 tysięcy ton plastikowych opakowań, plasujemy się niechlubnie wysoko w rankingach zanieczyszczenia powietrza, a w naszych lasach, w obrębie jednego nadleśnictwa, może się znajdować nawet 350 metrów sześciennych śmieci. Czy takie realia brzmią jak wymarzone do życia? Na pewno nie, niestety wszystko to opis rzeczywistości, w której się znajdujemy. Okazuje się jednak, że pewne działania w odpowiedniej skali potrafią uczynić cuda. Jest nas, Polaków, prawie 38 milionów. Wystarczy, że każdy podejmie jedno z pięciu prostych wyzwań, by nasze otoczenie, a wraz z nim i my sami, znacząco na tym zyskało.

Lekarze przestrzegają przed dobrze znanymi ruchowymi „zabawami” z dziećmi.

"Deodorant challenge" to podobno nowy pomysł nastolatków na wyzwanie. Polega na pryskaniu dezodorantem w sprayu bezpośrednio na skrórę tak długo, jak osoba jest w stanie to znieść. Czy "deodorant challenge" to fakt? Wyzwanie istnieje, ale dowody na to, że jest popularne wśród młodych ludzi są znikome.

„Wyzwanie - 48 godzin“ to nowa, niebezpieczna gra, która pojawiła się w internecie. Tymczasem w ostatnich tygodniach podlaska policja notuje liczne zaginięcia nastolatków...Przypadek, czy kolejna groźna moda?