Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tajemnica bunkrów MRU. Drogowcy odkryli i przenieśli zaporę przeciwpancerną

Dariusz Brożek
Odkryta podczas budowy ronda zapora przeciwpancerna została przeniesiona w inne miejsce. Operacja trwała kilka godzin i kosztowała 150 tys. zł.

Aż 150 tys. zł. kosztowało wykopanie i przeniesienie zabytkowej zapory przeciwpancernej, odkrytej podczas budowy ronda na skrzyżowaniu dróg do Gorzowa Wlkp. Kostrzyna nad Odrą i Starego Dworku - kilka kilometrów na północny-zachód od Skwierzyny.

Skomplikowana operacja przeprowadzona została w poniedziałek i trwała kilka godzin. Drogowcy sprowadzili z Poznania specjalny dźwig, który może unosić konstrukcje ważące nawet 500 ton. - To było dość szczególne zadanie - zaznaczał inżynier Andrzej Kieszkowski, który przygotował projekt i nadzorował prace.

Robotnicy przypuszczali, że zapora o długości 11 metrów jest monolitem i waży około 100 ton. Podczas przygotowań do jej przeniesienia okazało się jednak, że składa się z dwóch elementów i jest nieco lżejsza. - Każdy ważył około 35 ton - mówił potem operator Krystian Brożys.

Betonowa konstrukcja została przeniesiona na placyk koło ronda. Będzie atrakcją dla turystów i grzybiarzy, którzy zatrzymują swoje samochody na znajdującym się w pobliżu leśnym parkingu przy drodze do Starego Dworka. Oraz miłośników historii i militariów. Przyciąga ich pobliski bunkier, a także znajdująca się niespełna dwa kilometry owiana tajemnicami Lisia Góra, gdzie w latach 30. minionego wieku. Niemcy wybudowali potężne fortyfikacje grupy warownej Lüdendorff.

- Zostały wybudowane w tym samym czasie, co zapora. Miały bronić wschodnich granic Trzeciej Rzeszy przed atakiem ze strony Polski i ryglować strategiczne szlaki komunikacyjne - opowiada znawca fortyfikacji Tadeusz Świder z Międzyrzecza.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska