Tajemnicza różnica

Do redakcji zgłosiła się Ewa Królak. Nasza Czytelniczka bardzo często jeździ autobusami PKS do Kargowej. Najczęściej tym, który z Zielonej Góry wyjeżdża o godz. 8.30. Bilety zazwyczaj kupuje w kasie. Jeden raz zdarzyło się, że zrobiła to u kierowcy. Zauważyła, że cena biletu kupionego w autobusie jest niższa niż w kasie.

Tajemnicza różnica

- Sprawdziłam dokładnie. Ten sam kurs. Ta sama godzina i jednakowa ilość kilometrów. A jednak różnica w cenie dwa złote. Jak to możliwe? - zastanawia się poirytowana kobieta.
E. Królak, chcąc wyjaśnić zamieszanie z cenami biletów, poszła do kasy. Tam pracowniczki rzeczywiście potwierdziły różnicę w cenie. Zwróciły ją Czytelniczce. - Ale nie dały mi żadnego pokwitowania, że odebrałam pieniądze. Poza tym czuje się oszukana. Jeździłam często do Kargowej jeszcze w lipcu. Kto wie, czy wtedy też nie przepłacałam? Co z tamtymi biletami? - pyta kobieta.
Sprawę tajemniczej pomyłki postanowiliśmy wyjaśnić w dyrekcji PKS. Okazało się, że zawinił system komputerowy, który przy kupnie biletu do każdego kursu dopasowuje odpowiedni cennik. - Faktycznie stwierdziliśmy błąd. Nasza klientka miała rację. W przypadku kursu do Kargowej system naliczał zły cennik. Przyznajemy się do pomyłki. Już wprowadziliśmy korektę - mówi kierowniczka działu przewozów osobowych Lilianna Krajewska.

Zwrócą pieniądze

Kierowniczka wyjaśnia też, że brak pokwitowania odbioru pieniędzy przy kasie przez panią Krajewską jest zgodny z obowiązującymi procedurami. Transakcja ujęta jest bowiem w komputerze, a bilet dołączony do raportu kasowego kasjerki.
- Co jednak z tymi, którzy nieświadomie przepłacali już wcześniej? - nie dajemy za wygraną.
- Ci, którzy przyjdą do nas z biletami i udokumentują, że faktycznie przepłacili, otrzymają zwrot pieniędzy - zapewnia L. Krajewska. Wszystko jednak zależy od tego, w którym dniu bilet był kupiony. Przypominamy bowiem, że 16 sierpnia PKS wprowadził podwyżkę cen. Ci jednak, którzy mają zachowany bilet sprzed tego dnia, mogą się zgłosić do PKS.