- Mamy bardzo rozbieżne relacje - poinformował nas dyżurny Komendy Miejska Policji w Zielonej Górze. Okazało się, że rzeczywiście policja została wezwana do pobicia, rzeczywiście zgłoszono, iż poszkodowany był mężczyzna, rzeczywiście karetka pogotowia zabrała go do szpitala, ale...
Nie wiadomo co do końca zaszło. Nie można potwierdzić nawet samego zajścia, ponieważ bez ofiary trudno stwierdzić, czy faktycznie odbyła się jakaś bójka. - Do szpitala udał się nasz patrol, by uzyskać zeznania i dowiedzieć się, co zaszło - powiedział nam dyżurny policjant i dodał: - Okazało się, że poszkodowany zniknął, po prostu samowolnie oddalił się z oddziału. Tak naprawdę nie wiemy, czy do czegoś w ogóle doszło, czy doszło do naruszenia nietykalności cielesnej - podsumował dyżurny.
Czy mężczyzna był faktycznie nieprzytomny? Czy może zemdlał? Czy nastąpiła bójka? Kto został poszkodowany? Policjanci próbują rozwikłać niezwykle tajemniczy przypadek. Wszelkie informacje prosimy zgłaszać pod numer zielonogórskiej policji: 068 476-19-00.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?