Urszula Urbańska ostatni raz widziana była 7 listopada
Tajemnicze zaginięcie kobiety. Ostatni raz widziana była w środę, 7 listopada [ZDJĘCIA]
Urszula Urbańska ostatni raz widziana była 7 listopada. Wtedy wyszła z pracy, wsiadła na rower i odjechała. W domu w Łupicach koło Sławy jednak się nie pojawiła. Po 53-latce zaginął ślad. To podejrzane, bo droga z pracy do domu zajmuje kobiecie zwykle zaledwie 5 minut. W piątek, 9 listopada, od samego rana szuka kobiety około 100 osób. Czytaj więcej pod następnym zdjęciem >>
Zobacz też:
Tragiczny wypadek na niestrzeżonym przejeździe kolejowym w Sarbiewie. Zginęła pasażerka citroena, trzy osoby ranne. WIDEO:
Kobieta w środę, 7 listopada, pojechała rowerem z domu do pracy. O godz. 16.00 skończyła pracę. Wyszła z budynku, wsiadła na rower i odjechała w kierunku domu. – Ustaliliśmy to po nagraniu z monitoringu na budynku zakładu pracy. To ostatni ślad po zaginionej kobiecie – mówi podkom. Maja Piwowarska, rzeczniczka wschowskiej policji. >>
Zobacz też:
Tragiczny wypadek na niestrzeżonym przejeździe kolejowym w Sarbiewie. Zginęła pasażerka citroena, trzy osoby ranne. WIDEO:
Urszula Urbańska po pracy nie pojawiła się w domu. Wygląda na to, że zaginęła podczas drogi do domu z pracy. Zaniepokojona nieobecnością 53-latki rodzina o zaginięciu zaalarmowała wschowską policję. Natychmiast została ogłoszony alarm dla całej komendy policji. Na nogi postawiono wszystkich możliwych funkcjonariuszy. Zostały zorganizowane duże poszukiwania. >>
Zobacz też:
Tragiczny wypadek na niestrzeżonym przejeździe kolejowym w Sarbiewie. Zginęła pasażerka citroena, trzy osoby ranne. WIDEO: