Czasem to przypadek i kradzione auto udaje się odnaleźć w czasie rutynowej kontroli. Bywa, że do wytropienia złodziei potrzeba długiej i wytężonej pracy wielu policjantów. Naloty na "dziuple" bywają niebezpieczne. Przestępcy ukrywają tam skradzione pojazdy, czasem rozbierają je na części. Zobacz, jak lubuska policja walczy ze złodziejami samochodów.
Wiele z kradzionych samochodów, na których trop wpadają policjanci w Lubuskiem, pochodzi z Niemiec. Dochodziło już do sytuacji, że złodziej wraz ze skradzionym w Berlinie samochodem został zatrzymani zanim jeszcze niemiecki właściciel auta dowiedział się, że je stracił. Często złodzieje są zdesperowani i udaje się ich zatrzymać dopiero po niebezpiecznym pościgu.
Kradzione samochody nie są tanie. Często są warte kilkadziesiąt, a w niektórych przypadkach nawet kilkaset tysięcy złotych. Część z pojazdów przerzucana jest na Wschód i tam sprzedawana. Jednak niektóre trafiają do "dziupli" i tu rozbierane na drobne części. Jedno z takich miejsc odkryli niedawno policjanci w Kostrzynie nad Odrą.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!