Tak widzimy Caelum Stal Gorzów

LIDER. Tomasz Gollob

Długa jest lista sportowych sukcesów tego 38-letniego zawodnika. W trakcie 22-letniej kariery zdobył między innymi jeden srebrny i cztery brązowe medale IMŚ, 15-krotnie wygrywał turnieje GP, cztery razy stawał z kolegami z reprezentacji na najwyższym stopniu podium DMŚ, ma też w dorobku osiem tytułów IMP. Wątpliwe, by ktoś poprawił ten dorobek.

,,Chudy'' to jednak nie tylko maszynka do zdobywania punktów (jego obecna średnia biegowa w lidze wynosi 2,254), ale też znakomity kolega i kapitan drużyny. Gdy dwa lata temu gruchnęła wieść o przeprowadzce utytułowanego żużlowca z Tarnowa do Gorzowa, kibice żółto-niebieskich byli wniebowzięci. Bo wiedzieli, że zyskają asa, który ze wszystkich sił będzie pomagał partnerom w parkingu i pilotował ich na torze.

Tak też się stało, choć początki ubiegłego i bieżącego sezonu Tomek miał przy Śląskiej nieszczególne. Długo rozgryzał tajemnicę gorzowskiego toru, próbował dopasować do niego dziesiątki silników. W końcu dopiął swego. A że co najmniej równie skuteczny bywa na wyjazdach, więc fani ,,Staleczki'' liczą na popis swego lidera w niedzielnych derby w Zielonej Górze.

NIEPRZEWIDYWALNY. David Ruud

Imponuje atomowymi startami, ale na dystansie nie zawsze potrafi utrzymać czołowe pozycje. Pierwszy mecz play offu zawalił z kretesem, nie zdobywając żadnego punktu. W rewanżu będzie miał sporo do udowodnienia - i sobie, i klubowi. Najpierw musi jednak opanować paraliżujący go stres.

CHIMERYCZNY. Matej Zagar

Po znakomitym początku sezonu trochę się pogubił. Polska ekstraliga zaczęła mu sprawiać trudności, gdy doszły starty w reprezentacji Słowenii i lidze brytyjskiej. W zasadniczej części rozgrywek miał trzecią średnią biegową w drużynie (1,889), ale w play offie mocno ją sobie obniżył.

ZMĘCZONY. Peter Karlsson

Sezon zaczął z wysokiego ,,C'', ale od kilku tygodni zdecydowanie zawodzi. W kilku meczach zaliczył tylko po jednym udanym biegu, a dwa tygodnie temu nie potrafił wygrać z zielonogórzanami żadnego wyścigu. Bez jego dwucyfrówki Stal nie ma co marzyć o awansie do czołowej czwórki.

PRZEBUDZONY. Rune Holta

Gorzowscy kibice długo czekali na przebudzenie się ,,Ryśka''. W drugiej części sezonu wreszcie pokazuje, że marszałkowską buławę nosi w plecaku nie od parady. Przestał narzekać na zdrowie, dogadał się ze sprzętem i zaczął zbierać trójki. Taki Holta może napsuć ,,Myszom'' sporo krwi.

WALECZNY. Thomas Jonasson

Długo szukał wysokiej formy. W końcu się przełamał - zdobył tytuł indywidualnego mistrza Szwecji juniorów, a Stal poprowadził do ligowego triumfu nad Unią Leszno. Dwa tygodnie temu wywalczył pięć "oczek". Jeśli powtórzy ten wynik w rewanżu, gorzowscy działacze poklepią go po plecach.

ROZWOJOWY. Paweł Zmarzlik

Wiele wskazuje, że 19-letni wychowanek gorzowskiego klubu po raz drugi dostanie szansę występu w derbach. Dwa tygodnie temu przyjechał na metę przed Grzegorzem Zengotą. Teraz takie zadanie może się okazać ponad jego siły, bo ekstraligowy stres już kilka razy mocno go sparaliżował.