Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tak wygląda "dziupla" złodzieja samochodów (zdjęcia)

(pik)
Setki części samochodowych z kradzionych aut gromadził 25-letni mieszkaniec Nowej Soli. Przyznał się do winy. Jak policjanci wpadli na jego trop? W sumie w "dziupli" 25-latka znaleziono części od siedmiu samochodów. Wszystkie pochodziły z volkswagenów. Mężczyzna prowadził swój nielegalny biznes w garażu rodziców. Policjanci wpadli na jego trop dzięki swojemu podejrzliwemu koledze po fachu. - Policjant z Wydziału Kryminalnego Komendy Miejskiej Policji w Zielonej Górze ustalił, że silnik ze skradzionego we wrześniu w Sulechowie volkswagena passata zamontowany został w aucie jednego z mieszkańców Nowej Soli - wyjaśnia Małgorzata Barska z zielonogórskiej policji. Czytaj też: A w dziupli zamiast kukułki był... samochód! Części w "dziupli" pochodziły z samochodów kradzionych w Sulechowie, Zielonej Górze i Głogowie. 25-latek trzymał je w garażu i w dwóch busach. Dodatkowo w "dziupli" policjanci trafili na częściowo już rozebranego volkswagena passata. Mężczyzna przyznał się do kradzieży siedmiu volkswagenów. Wskazał też swoją wspólniczkę. Okazała się nią mieszkanka Nowej Soli. Prokuratura w Świebodzinie chciała wysłać 25-latka na trzy miesiące do aresztu w obawie przez możliwością mataczenia w sprawie. Sąd jednak nie przychylił się do tego wniosku. Mężczyzna stawia się teraz na wezwania ze swojego miejsca zamieszkania. Wszystkie znalezione w "dziupli" części dokładnie sprawdza teraz biegły. Ma to pozwolić na zidentyfikowanie innych skradzionych pojazdów. Policjanci sprawdzą, czy kolejne kradzione auta nie pochodziły z zagranicy. Zrobią to, wykorzystując bazy Interpolu i systemu informatycznego krajów Schengen. Na razie nie jest znana skala przestępczej działalności 25-latka. Może się okazać, że garaż z kradzionymi częściami to tylko wierzchołek góry lodowej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska