Gruz leży wszędzie
Z listu wynika, że budowę ogrodzenia nadzoruje sołtys. Jak będzie wyglądać w efekcie końcowym? "Ludzie ładniej mają kurniki ogrodzone" - pisze Czytelniczka.
Teren w żaden sposób nie jest zabezpieczony. Każdego dnia przychodzą tu dzieci. Bawią się na tym gruzie, między deskami z wbitymi gwoździami. Sama budowa trwa tu już od jakiegoś miesiąca.
"To woła to o pomstę do nieba. Podmurówka już się kruszy. Słupki, mimo że zabetonowane, można wyciągnąć. To zagraża naszym dzieciom. Pomóżcie!" - czytamy w liście do redakcji.
Sprawą zajmie się nasz dziennikarz.
Jakoś krzywo
Odpływ z rynien
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?