- To było w środę około szóstej rano. Koło naszego bloku zaroiło się od policjantów w mundurach i po cywilnemu. Od razu wiedzieliśmy, że to ma związek z tą biedną dziewczyną - mówi pani Teresa, mieszkanka jednego z okolicznych bloków.
Wizja lokalna trwała krótko, zaledwie około dwóch minut. Piotr F. pokazywał śledczym, gdzie porzucił ciało. Wszystko udało się nagrać naszemu Czytelnikowi Tomaszowi z Kostrzyna.
- Piotrek był spokojnym chłopakiem. Pracował jako ochroniarz w jednym z marketów, był dawcą krwi - mówią ci, którzy go znali. Mieszkańcy wspominają, że gdy znaleziono ciało Magdy, jej oprawca stał w pobliżu wśród innych gapiów i przyglądał się pracy policjantów. - Stał tam, jakby nic się nie stało - słyszymy od jego sąsiadów.
Zobacz też: Podejrzany o zabójstwo 18-latki z Kostrzyna zatrzymany [WIDEO, ZDJĘCIA]
Przypomnijmy, tragiczne wydarzenia rozegrały się w nocy z soboty na niedzielę. Około 20.00 Magda K. opuściła swoje mieszkanie na os. Leśnym. Śledczym udało się ustalić, że spotkała się z 27-letnim Piotrem F. Znali się, niektórzy twierdzą, że byli parą. Wiadomo, że między Magdą, a Piotrem, doszło do kłótni. W jej wyniku 27-latek miał udusić dziewczynę. Jej zwłoki ułożył przy ul. Narutowicza, za krzakiem, oddalonym kilkadziesiąt metrów od miejsca, w którym mieszkał.
Zwłoki w niedzielę około dziewiątej rano znalazł ośmioletni chłopiec, który był na spacerze z psem. Początkowo śledczy nie przesądzali, że doszło do morderstwa. Czekali na sekcję zwłok. Ta odbyła się w poniedziałek i potwierdziła, że Magda została uduszona. W międzyczasie policjanci z Kostrzyna i Gorzowa przesłuchali kilkadziesiąt osób. Do zatrzymania Piotra. F. doszło w poniedziałek około godziny 16.
W trakcie przesłuchania 27-latek przyznał się do winy. Grozi mu od ośmiu lat więzienia do dożywocia. Mieszkańcy Kostrzyna są wstrząśnięci tragedią. W miejscu, gdzie znaleziono zwłoki, płoną znicze. Ludzie nie potrafią pogodzić się z tym, że zginęła tak młoda dziewczyna.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?