5/11
- Trudno mi zebrać słowa. Toruń to mój dom i darzę to...

- Trudno mi zebrać słowa. Toruń to mój dom i darzę to miejsce wielkim sentymentem. Cały dzień rozważałem to z wielkim stresem. Doszedłem do wniosku, że taka decyzja będzie najlepsza dla mnie i dla klubu - powiedział wyraźnie wzruszony "Miedziak".

Niewykluczone, że to będzie krótkie rozstanie. Klub i zawodnik zapewniają, że spotkają się za rok w tej samej sali. W tej chwili Get Well nie mógł zapewnić mu gwarancji startów w kolejnym sezonie.

- Mam teraz apel do Częstochowy: zadbajcie o Adriana, bo za rok po niego wrócimy. A do kibiców: nie żałujmy, że go nie ma, życzmy mu jak najlepszego sezonu - dodał menedżer Jacek Frątczak.

6/11
- Trudno mi zebrać słowa. Toruń to mój dom i darzę to...

- Trudno mi zebrać słowa. Toruń to mój dom i darzę to miejsce wielkim sentymentem. Cały dzień rozważałem to z wielkim stresem. Doszedłem do wniosku, że taka decyzja będzie najlepsza dla mnie i dla klubu - powiedział wyraźnie wzruszony "Miedziak".

Niewykluczone, że to będzie krótkie rozstanie. Klub i zawodnik zapewniają, że spotkają się za rok w tej samej sali. W tej chwili Get Well nie mógł zapewnić mu gwarancji startów w kolejnym sezonie.

- Mam teraz apel do Częstochowy: zadbajcie o Adriana, bo za rok po niego wrócimy. A do kibiców: nie żałujmy, że go nie ma, życzmy mu jak najlepszego sezonu - dodał menedżer Jacek Frątczak.

7/11
- Trudno mi zebrać słowa. Toruń to mój dom i darzę to...

- Trudno mi zebrać słowa. Toruń to mój dom i darzę to miejsce wielkim sentymentem. Cały dzień rozważałem to z wielkim stresem. Doszedłem do wniosku, że taka decyzja będzie najlepsza dla mnie i dla klubu - powiedział wyraźnie wzruszony "Miedziak".

Niewykluczone, że to będzie krótkie rozstanie. Klub i zawodnik zapewniają, że spotkają się za rok w tej samej sali. W tej chwili Get Well nie mógł zapewnić mu gwarancji startów w kolejnym sezonie.

- Mam teraz apel do Częstochowy: zadbajcie o Adriana, bo za rok po niego wrócimy. A do kibiców: nie żałujmy, że go nie ma, życzmy mu jak najlepszego sezonu - dodał menedżer Jacek Frątczak.

8/11
- Trudno mi zebrać słowa. Toruń to mój dom i darzę to...

- Trudno mi zebrać słowa. Toruń to mój dom i darzę to miejsce wielkim sentymentem. Cały dzień rozważałem to z wielkim stresem. Doszedłem do wniosku, że taka decyzja będzie najlepsza dla mnie i dla klubu - powiedział wyraźnie wzruszony "Miedziak".

Niewykluczone, że to będzie krótkie rozstanie. Klub i zawodnik zapewniają, że spotkają się za rok w tej samej sali. W tej chwili Get Well nie mógł zapewnić mu gwarancji startów w kolejnym sezonie.

- Mam teraz apel do Częstochowy: zadbajcie o Adriana, bo za rok po niego wrócimy. A do kibiców: nie żałujmy, że go nie ma, życzmy mu jak najlepszego sezonu - dodał menedżer Jacek Frątczak.

Kontynuuj przeglądanie galerii
WsteczDalej

Polecamy

3-majowy w Chełmnie. Był "Spacerek po Chełmnie" i zajęcia dla dzieci. Zdjęcia

3-majowy w Chełmnie. Był "Spacerek po Chełmnie" i zajęcia dla dzieci. Zdjęcia

Mieszkańcy Rypina upamiętnili Święto Konstytucji 3 Maja - zobacz zdjęcia

Mieszkańcy Rypina upamiętnili Święto Konstytucji 3 Maja - zobacz zdjęcia

Duży pożar kurnika w pow. toruńskim. 48-latek trafił do szpitala - zdjęcia z akcji

Duży pożar kurnika w pow. toruńskim. 48-latek trafił do szpitala - zdjęcia z akcji

Zobacz również

Majówka w Forcie Wielka Księża Góra pod Grudziądzem. Mamy zdjęcia z imprezy - zobacz

Majówka w Forcie Wielka Księża Góra pod Grudziądzem. Mamy zdjęcia z imprezy - zobacz

Wielkie emocje, morze szalików. Tak kibicowaliście "Aniołom" w meczu z Betardem!

Wielkie emocje, morze szalików. Tak kibicowaliście "Aniołom" w meczu z Betardem!