Magdalena Bielech i Kamil Wota z zielonogórskiego studia fotograficznego Propasio dołączyli do ogólnopolskiej akcji "Portret za osocze". Na czym polega ta inicjatywa? Osoby, które pomagają innym chorym na COVID-19, po oddaniu cennego płynu, mogą liczyć na sesję zdjęciową, której efektem będzie piękne portretowe zdjęcie.
Okazuje się, że inicjatywę, która ma zachęcić do jeszcze częstszego oddawania osocza, zapoczątkowała fotografka z Legnicy.
- Postanowiliśmy dołączyć do tej akcji - wyjaśnia Kamil Wota.
Oddajesz osocze, pokazujesz zaświadczenie i... masz sesję
Jak to wygląda w praktyce? Ozdrowieńcy oddają osocze, by pomóc innym. Co dalej?
- Oddając osocze w stacji krwiodawstwa dostaje się specjalne zaświadczenie - tłumaczy K. Wota. - My chcielibyśmy tylko je zobaczyć, że dana osoba faktycznie osocze oddała. Kontaktuje się wtedy z nami, ustalamy dogodny dla obu stron termin i realizujemy portret.
Można liczyć na portret studyjny: model otrzymuje 3 zdjęcia. I to wszystko za darmo.
Z akcji może skorzystać mieszkaniec, który sam ten cenny płyn oddał lub wskazana przez niego osoba z najbliższej rodziny (małżonek, dziecko, rodzic)... Jedyny wyjątek w regulaminie dotyczy "dzieci niesiedzących". Chodzi o to, że na tle, na którym wykonywany jest portret w tzw. kadrze amerykańskim, nie jest możliwe sfotografowanie dziecka niesiedzącego. Uchwycone na zdjęciu maluchy muszą mieć więc mniej więcej rok lub więcej.
Wideo: Raport koronawirusowy:
Jak skontaktować się z fotografami ze studia Propasio? Można napisać na Facebooku, wysłać maila, zadzwonić. To co? Zdecydujesz się na piękny portret?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?