W finale wojewódzkim plebiscytu Człowiek Roku Krono 2016 z Gorzowa mamy pięć kandydatur. Najwięcej głosów do tej pory dostał Jerzy Synowiec (SMS o treści KRONO.1 na 72355).
Synowiec jako prezes Towarzystwa Miłośników Gorzowa w tym roku postawił kolejne pomniki bohaterów lokalnej historii: pisarki Christy Wolf i Zenona Bauera, powojennego gospodarza miasta. W nowym roku miłośnicy Gorzowa planują uhonorować żołnierza wyklętego Władysława Andrykę i poetę Kazimierza Furmana. Na wiosnę Synowiec zapowiada jeszcze: - Wydam fantastycznie przygotowany album „100 najpiękniejszych miejsc w Gorzowie”. Będzie to prezentacja zakątków, z których możemy być dumni - mówi. A ostatnio wydał album „100 miejsc wstydu”, bo od lat tropi miejską brzydotę.
Paweł Salamon, kucharz z Gorzowa, absolwent i nauczyciel Gastronomika, zdobył najważniejszą nagrodę w branży - kulinarny Puchar Polski. Co więcej, za asystenta miał ucznia szkoły - Macieja Pisarka. Z wyróżnienia bardzo się cieszy i zapewnia, że ostatniego słowa jeszcze nie powiedział (SMS o treści KRONO.2).
Elżbeta Rafalska, posłanka i minister w rządzie PiS, wywalczyła dla Gorzowa - po latach zupełnie bezowocnych dyskusji - akademię. - Była nie tylko promotorem akademii, ale taranem, który obalał w proch wszelkie przeszkody i bariery - mówił wicepremier Jarosław Gowin. Akademia im. Jakub z Paradyża ruszyła 1 września 2016 r. (SMS KRONO.4).
Maria i Krzysztof Szupilukowie szefują Zespołowi Tańca Ludowego Mali Gorzowiacy. Formacja wytańczyła w tym roku pierwsze miejsce na Międzynarodowym Festiwalu Tańca Ludowego, wygrywając z 13 zespołami z całego świata. Gorzowiacy w tym roku mają też 35-lecie. - W przyszłym roku też zamierzamy pokazać się na dużych i ważnych konkursach - mówią Szupilukowie (SMS KRONO.3).
Marcin Wróblewski jest ojcem, mężem, przedsiębiorcą i... Dzikim Dzikiem! To m.in. dzięki niemu w Gorzowie odbył się Bieg Tropem Dzika, czyli ekstremalny bieg z przeszkodami. Wróblewski z innymi członkami ekipy Dzikie Dziki robił i rozstawiał na poligonie przeszkody, które potrzebne były do biegu, ale zostały do dziś i korzysta z nich wielu mieszkańców. Dodatkowo raz w tygodniu ekipa organizuje Dziki trening dla wszystkich. Wróblewski reprezentował też nasz kraj w europejskim finale piekielnie trudnego Runmageddonu, gdzie awansował jako jeden z zaledwie dziesięciu Polaków (KRONO.5).
Zobacz też: Lubuskie rekordy. Z czego słynie nasz region?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
