Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Takie kiedyś będzie centrum naszego miasta?

Redakcja
Ulica Spichrzowa pomiędzy ul. Pionierów a Herberta nie jest dziś reprezentacyjnym miejscem. A mogłaby wyglądać właśnie tak: pięknie.
Ulica Spichrzowa pomiędzy ul. Pionierów a Herberta nie jest dziś reprezentacyjnym miejscem. A mogłaby wyglądać właśnie tak: pięknie. graf. www.jkkg.pl
Zamiast straganów z majtkami przy Hawelańskiej - nowoczesny biurowiec. Zamiast ruin przy Spichrzowej - piękny budynek mieszkalno-usługowy. A na Warcie... pływająca restauracja. Podoba się?

To nie są oderwane od rzeczywistości pomysły pasjonatów miasta, które nie mają szans na realizację, ale profesjonalnie przygotowane koncepcje jednego z gorzowskich biur architektonicznych. Przygotowane - dodajmy - na zamówienie inwestorów, którzy naprawdę chcieliby te wizje zrealizować. Trafiliśmy na te grafiki zupełnie przypadkiem. Natychmiast pokazaliśmy je mieszkańcom.- Rewelacja. Naprawdę tu pasuje taka budowa. Przynajmniej znikłyby sprzed murów majtasy i skarpetki ze straganów. Bardzo mi się podoba - oceniała wczoraj biurowiec z Hawelańskiej (istniejący na razie tylko w komputerze) Grażyna Tarczewska.A co z wirtualną kamienicą przy Spichrzowej? W jej miejscu są teraz ruiny, obok garaże. Paskudne. Na grafice widać jednak nowoczesną, wieczorem oświetloną na biało bryłę. - Piękna. O kurcze, piękna! Niech pan jeszcze raz pokaże - prosi Jerzy Wiciak. Stoimy w miejscu, gdzie budynek miałby stanąć. - Niebo, a ziemia - mówi gorzowianin, zerkając to na rzeczywistość, to na grafikę.Oba projekty pochodzą z pracowni Jakuba Koralewskiego i Krzysztofa Grzegorzewskiego.- Pierwszy budynek miałby stanąć w okolicy murów obronnych. Projekt jest na etapie ukończenia i uzyskania pozwolenia na budowę. Realizacja być może jeszcze w tym roku. Z ciekawostek: elewacja jest wentylowana, z płyty włóknisto-cementowej w kolorach beż orazantracyt. W Gorzowie takie rozwiązanie jeszcze nie było stosowane - mówił nam wczoraj Koralewski.Drugi budynek, ze Spichrzowej, na razie ma małe szanse na realizacje. Powód? Oczywiście pieniądze. Połączenie zabudową działki pomiędzy ul. Obotrycką a Spichrzową (taki jest pomysł) kosztowałoby dziś grube miliony. Ale projekt z 2011 r. robi wrażenie i może kiedyś zostanie wcielony w życie?To nie koniec nowości. Wśród projektów i koncepcji znaleźliśmy jeszcze wizję... pływającej restauracji. Dwupoziomowy statek (?) to pomysł dwóch gorzowskich przedsiębiorców na wodny biznes. Na razie jednak nie życzyli oni sobie prezentowania projektu. - Jest za wcześnie - powiedział nam wczoraj jeden z biznesmenów.- Miasto bardzo powoli, ale jednak się zmienia. Takie budynki to cały czas wyjątki, ale ,,podciągają'' okolicę i o to chodzi - ocenia Paweł Matlak z centrum.To nie koniec zmian w centrum. Blask powinna przecież w końcu odzyskać willa na bulwarze (ma ją od dwóch lat prywatny przedsiębiorca na razie jednak nie odmienił wizerunku odrapanego budynku), gdzie ulokuje się gastronomia i hotel, oraz widoczny z bulwaru zabytkowy Czerwony Spichlerz (po wielu latach znalazł nabywców; będzie tu lokal gastronomiczny i hotel).W centrum na nową twarz czekają jeszcze zabudowania dawnej centrali rybnej - od lat toczy się spór pomiędzy miastem, właścicielami a konserwatorem zabytków. Końca - na razie - nie widać, choć są już wizualizacje prezentujące w tym miejscu restaurację i tereny zielone z dostępem do Kłodawki.SKOMENTUJJak oceniasz pomysły architektów? 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiał oryginalny: Takie kiedyś będzie centrum naszego miasta? - Warszawa Nasze Miasto

Wróć na gorzowwielkopolski.naszemiasto.pl Nasze Miasto