Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Takie ryby łowi Oskar Werwicki z Nowej Soli. Koniec sezonu przyniósł mu dwie życiówki. Zobaczcie te piękne okazy

Eliza Gniewek-Juszczak
Eliza Gniewek-Juszczak
- Pierwszy rzut, podbicie, opad i siedzi! Wiem, że mam do czynienia ze sporą rybą, ale "jakoś nie walczy ten "szczupak"", bo byłem pewny że to on. Nagle przy powierzchni pokazał się piękny SANDACZ. Nie mogę w to uwierzyć - napisał Oskar Werwicki z Nowej Soli pod koniec grudnia.
- Pierwszy rzut, podbicie, opad i siedzi! Wiem, że mam do czynienia ze sporą rybą, ale "jakoś nie walczy ten "szczupak"", bo byłem pewny że to on. Nagle przy powierzchni pokazał się piękny SANDACZ. Nie mogę w to uwierzyć - napisał Oskar Werwicki z Nowej Soli pod koniec grudnia. Oskar Werwicki/Spiningowe Wyprawy
Oskar Werwicki z Nowej Soli nie tylko łowi niesamowite okazy, ale prowadzi też wędkarski blog na Youtube, który ma prawie dwa tysiące subsykrypcji oraz profil na Facebooku, który obserwuje prawie 1300 osób.

Zobacz wideo: Inwazja obcych gatunków w Odrze

Czytaj także: Inwazja obcych małży w Odrze. To one przejmują kontrolę nad dnem rzeki

Spining w Nowej Soli. Sukcesy wędkarskie

Sandacz robi wrażenie na zdjęciu. Przepiękna ryba. Miarka pokazała, że miał 65 centymetrów. Dostał wolność zaraz po zrobieniu pamiątkowej fotografii. Odpłynął, aby dalej rosnąć i innych cieszyć. A trafić na niego wcale nie było łatwo. - Ta końcówka sezonu pokazała, że trzeba walczyć do końca. Nareszcie wychodziłem swoje i Odra wynagrodziła przechodzone kilometry. Z początku nastawiałem się na sandacze, ale później wiedziałem co robić! Udało się - napisał w święta Oskar Werwicki z Nowej Soli na Facebooku i dodał: - Niech ten sezon się jeszcze nie kończy!

- Pierwszy rzut, podbicie, opad i siedzi! Wiem, że mam do czynienia ze sporą rybą, ale "jakoś nie walczy ten "szczupak"", bo byłem pewny że to on. Nagle przy powierzchni pokazał się piękny SANDACZ. Nie mogę w to uwierzyć - pisał wędkarz o tym, jak doszło do takiego połowu.

Później okazało się, że passa trwa. - Przez ostatnie dni żyłem życiówką sandacza, a teraz do niego szczupak 78 cm! Kolejna życiówka pobita o 4 cm. To mój tydzień - ogłosił Oskar 30 grudnia.
Zaczął się styczeń i znów dobra informacja. - Marzenia się spełniają, czyli pierwszy pstrąg w życiu! Ryba nie duża, ale cieszy niesamowicie - napisał młody wędkarz w środę, 6 stycznia.

Oskar Werwicki. Pasja wędkarstwo

Wędkarz, którego zdjęcia z rybami możemy zobaczyć jest uczniem Centrum Kształcenia Zawodowego i Ustawicznego "Elektryk" w Nowej Soli. Na ryby chodzi z kolegą Jakubem Patykiem. Oskar podkreśla, że wędkarstwo skutecznie eliminuje nudę z życia, dlatego stara się, jak najwięcej czasu spędzać nad rzeką.

- Poznawanie rzeki i jej mieszkańców sprawia mi niesamowitą zabawę. Staram się jak najwięcej obserwować, czy to układ wody, czy miejsca, w których bytują ryby, co przekłada się na późniejsze efekty - przyznaje Oskar. - Gdy wyniki w postaci ryby się pojawią, kolega, którego pozdrawiam robi mi szybkie zdjęcie z rybą i bardzo szybko zwracam jej wolność, aby inni wędkarze również mogli się z niej cieszyć w przyszłości.

- Widok odpływającej ryby jest moim zdaniem najpiękniejszy w tej pasji - zaznacza nowosolanin.

Więcej zdjęć i informacji o wędkarstwie

Oskar prowadzi na Youtube blog Spiningowe Wyprawy, dotyczący wędkarstwa spiningowego. Odcinki wideo można oglądać tutaj Kanał ma ma dwa tysiące subsykrypcji. Sukcesy młodego wędkarza można śledzić także na jego profilu na Facebooku, który obserwuje prawie 1300 osób. Nazwa to też Spiningowe Wyprawy.

Zobacz też wideo: Spływ kajakowy rzeką Odrą przy wysokim stanie wody. Nowosolanie wybrali się w tę podróż. Film Daniela Kołtuna

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska