Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tankujemy lepszy olej, z benzyną jest już gorzej

Paweł Kozłowski 95 722 57 72 [email protected]
W trakcie 75 kontroli lubuskich stacji i hurtowni złe paliwo wykryto jedynie w trzech
W trakcie 75 kontroli lubuskich stacji i hurtowni złe paliwo wykryto jedynie w trzech fragallo / sxc.hu
Do baków naszych aut wlewamy lepszy olej napędowy, lecz za to gorszą benzynę. Przynajmniej statystycznie. Tak wynika z badania jakości paliwa w zeszłym roku. Wczoraj raport opublikował UOKiK.

Zobacz też: Kupujesz polisę AC? Sprawdź, na co uważać - poradnik

Alicja Pawlak z Krzeszyc najczęściej tankuje na stacji dużego koncernu. - Mam zaufanie do tej marki i pewność, że paliwo będzie dobre - tłumaczy. Czasami musiała wlać benzynę na mniejszej stacji. - I od razu odczułam niższą wydajność, bo przejechałam mniej kilometrów.

Gorzowianin Wojciech Bednaryk także tankuje tylko na znanych i zaufanych stacjach, choć przyznaje, że mimo to czasami wyczuwa w paliwie mniej oktanów. - Wszystko zależy od dostawy - mówi. Jak pokazuje analiza Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów z losowych kontroli przeprowadzonych w 2010 r., poprawa jest w przypadku oleju napędowego, bo wymaganiom nie odpowiadało 3,49 proc. (w zeszłym roku - 3,75 proc.). Ale pogorszyła się jakość wlewanej do baków benzyny - 3,44 proc. (w 2009 - 2,58 proc.). Najwięcej odstępstw od wymagań jakościowych zanotowano w województwach: kujawsko-pomorskim (12 proc.) i zachodniopomorskim (10,61 proc.). Nasz region na tym tle prezentuje się nieźle.

W trakcie 75 kontroli lubuskich stacji i hurtowni złe paliwo wykryto jedynie w trzech. Na jednym z punktów w Słubicach temperatura zapłonowa oleju napędowego wynosiła 44,5 stopnia, a norma to 55. "Zbyt niska temperatura zapłonu stwarza niebezpieczeństwo wybuchu oparów oleju podczas nalewania paliwa z dystrybutora do baku" - czytamy w raporcie urzędu. We Wschowie, inspektorzy dwa razy sprawdzili tę samą stację we wrześniu. Znaleźli nieodpowiednie współczynniki m.in. w wymaganiach tzw. motorowej liczby oktanowej. Co to oznacza? Nierównomierne spalanie paliwa.

Zobacz też: Sprawdź, jakie auto warto kupić - testy samochodów

Ogólnopolska kontrola gazu LPG wykazała nieprawidłowości w przypadku 3,72 proc. sprawdzonych stacji (rok wcześniej było to 0,78 proc.), a największe odstępstwa od norm stwierdzono w łódzkim - 13,79 proc. U nas gaz był "czysty". Jarosław Solarski, dyrektor Wojewódzkiego Inspektoratu Inspekcji Handlowej w Gorzowie przyznaje, że jakość paliwa w naszym województwie bardzo się poprawiła: - Parę lat temu nieprawidłowości były na co piątej stacji. Teraz złą jakość wykryliśmy podczas trzech kontroli. W województwie jest około 500 stacji, a inspektorzy dotarli tylko do części. Sprawdzamy wszystkie, gdzie są podejrzenia co do jakości paliwa. To sygnały m.in. od policjantów i konsumentów.

Jeśli kierowca ma zastrzeżenia do zatankowanego paliwa, może to zgłosić w inspektoracie handlowym lub w urzędzie (na www.uokik.gov.pl jest specjalny formularz). Jeżeli paliwo uszkodziło silnik, powinniśmy z dowodem zakupu złożyć reklamację u właściciela stacji. Gdy nie zgodzi się on z naszym żądaniem, możemy dochodzić praw w sądzie, korzystając z bezpłatnej pomocy rzeczników konsumentów. - Ale to niesamowicie trudne sprawy! Trzeba wynająć biegłego, by orzekł, że złe paliwo uszkodziło silnik. Później musimy udowodnić winę konkretnej stacji, a przecież zazwyczaj nie tankujemy od zera - wylicza problemy klienta Andrzej Wawrzyński, rzecznik konsumentów z Gorzowa. Solarski słyszał jedynie o kilku sprawach w Polsce, które wygrali kierowcy.

Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska