Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tatry. Lawina zabiła dwóch narciarzy skitourowych. Trzeci się uratował. Wykopywał się spod śniegu trzy godziny

Łukasz Bobek
Łukasz Bobek
Horska Zachranna Służba
Tragiczna lawina w Tatrach. W rejonie Kopy Kondrackiej - już po słowackiej stronie - zeszła lawina, która porwała trzech polskich narciarzy skitourowych. Jedna osoba zdołała się sama wykopać. Dwie inne niestety nie przeżyły.

Tatry. Lawina zabiła dwóch narciarzy skitourowych

Lawina zeszła w sobotę popołudniem. Zjechała w kierunki Tomanowej Doliny. Śnieg porwał Polaków. Jeden z nich nie został całkowicie zasypany. Zdołał się sam odkopać. Zaalarmował ratowników górskich - także z Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego. Z mężczyzną jednak nie było dobrego kontaktu - z uwagi na słaby zasięg sieci komórkowej. Na miejsce wysłani zostali słowaccy ratownicy Horskiej Zachrannej Służby. Ekipa ruszyła na miejsce skuterami, a także z psami lawinowymi.

Kierowali się na wskazania GPS przesyłane przez jednego poszkodowanego, który nie został całkowicie zasypany. Koordynaty jednak nie były do końca precyzyjne. Ratownicy mieli problem z namierzeniem narciarza.

Jeden z poszkodowanych sam wykopał się spod zwałów śniegu

Ratownicy zaczęli przeszukiwać lawinisko. Natrafili na dwie osoby zasypane - niestety już martwe. Następnie szukali trzeciego, ale bez powodzenia.

W trakcie akcji na lawinisku z ratownikami ze Słowacji skontaktował się polski TOPR.

- Okazało się, że trzeci mężczyzna wykopywał się spod śniegu trzy godziny. Nic mu jednak się nie stało. Zdołał wrócić na polską stronę i dotarł do schroniska na Hali Kondratowej - mówi Jacek Broński, ratownik TOPR. Przekazał om ratownikom, że gdy się wykopał, próbował namierzyć detektorem lawinowym zasypanych kolegów - jednak bezskutecznie.

Akcja zakończyła się w niedzielę nad ranem. Ciała zmarłych skitourowców zostały przekazane przez ratownikom słowackiej policji.

W Tatrach obowiązuje drugi stopień zagrożenia lawinowego

- Szlaki przysypane są kilkucentymetrową warstwą śniegu, pod którym zalega starszy, zmrożony śnieg bądź lód. Na graniach miejscami nawisy śnieżne, w wielu miejscach śnieg wywiany, szreń i lodoszreń. Planując wycieczkę, należy mieć na uwadze, że panuje bardzo silny mróz. Na większości szlaków temperatura odczuwalna spadła poniżej -20 stopni Celsjusza. Przebieg szlaków powyżej górnej granicy lasu jest w niektórych miejscach niewidoczny, ponieważ są one pozawiewane przez wiatr. Miejscami utworzyły są tam również głębokie zaspy. Poruszanie się w takich warunkach wymaga dużego doświadczenia, umiejętności oceny lokalnego zagrożenia lawinowego oraz odpowiedniego wyboru trasy i użycia sprzętu zimowego (raki, czekan, kask, lawinowe ABC) wraz z umiejętnością posługiwania się nim - ostrzega Tatrzański Park Narodowy.

Lawina w Tatrach. Dwie osoby zasypane. Jeden był metr pod śn...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Tatry. Lawina zabiła dwóch narciarzy skitourowych. Trzeci się uratował. Wykopywał się spod śniegu trzy godziny - Gazeta Krakowska

Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska