Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Te maluchy marzą o zabawkach!

Rafał Krzymiński 68 324 88 44 [email protected]
Katarzyna Sawicka z rodzinką liczy na dużą szczodrość redakcyjnych świętych mikołajów.
Katarzyna Sawicka z rodzinką liczy na dużą szczodrość redakcyjnych świętych mikołajów. Mariusz Kapała
Raz w roku każdy z nas ma szansę zostać Świętym Mikołajem i wesprzeć osoby, które nie mają, za co wyprawić świąt. Kto najbardziej zasługuje na pomoc? Trudno to ocenić. Aby nikogo nie skrzywdzić skorzystaliśmy z podpowiedzi Ośrodka Pomocy Społecznej.

- Rodzina z Wilkowa zasługuje na pomoc, jak mało kto - mówi Mirosława Węgieł, dyrektor placówki.
No to ruszamy do Wilkowa! Nasze mikołajowe sanie "zaparkowały" przed odrapanym domem. Gospodyni Katarzyna Sawicka przywitała nas uśmiechem. - Zapraszam.

Tuż za nią pobiegła gromadka maluchów. Już pierwszy rzut oka na gospodarstwo i wniosek nasuwa się sam: jest schludnie, ale bardzo skromnie. Ze ścian w kuchni, gdzie siadamy odchodzi farba. Ale przesympatyczne dzieciaki nie wyglądają na nieszczęśliwe. To klasyczne żywe srebra. Jest ich siódemka: Sześcioletnia Klaudia, trzylatek Tomek i najstarsza w tym gronie ośmioletnia Oliwia to pociechy Katarzyny. Chłopaki: Szymon (2 lata) i Michał (7) oraz Honorata (5) to dzieci siostry naszej gospodyni - Izabeli. Jest jeszcze sześcioletni Dominik - latorośl drugiej siostry Pauliny.
Jakie macie życzenia świąteczne? - zapytaliśmy. Długie milczenie… Ciszę przerywa Katarzyna. Widać, że się wstydzi. - Czy ja wiem? - z zakłopotaniem łapie się za głowę. - Wystarczyłaby nowa pralka. Bo z obecnej "Frani" jest niewielki pożytek.

Dzieciaki też nie wyrywają się do odpowiedzi. Poza Klaudią: - Bo, ja proszę pana to bym chciała łyżwy i fajne narty na zimę. A do tego lalę, taką z wózeczkiem i torbę do szkoły.
Pozostałe maluchy trzeba ciągnąć za język. Klaudia poprosiła o lalkę z wózeczkiem, podobnie jak Honoratka. Michał jak przystało na prawdziwego faceta zamówił samochód na pilota. I to taki porządny, sportowy! Tomek, wzorem kuzyna też chce auto i ciągnik. Szymona uszczęśliwiłby ciągnik. A wszystkie dzieciaki upomniały się o zeszyty i szkolne przybory. Najgłośniej krzyczały dziewczęta o kredki, farbki i książeczki do malowania.

Cała rodzinka prosi Mikołaja o lodówkę, meble i piec. I jest jeszcze jedno życzenie. Takie ekstra, które w sekrecie na ucho zdradziły mi dzieciaki. Przydałyby się łóżeczka do spania. Piętrowe.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska