1/4
Rodzina Garnków mieszka między trzema masztami. Są przekonani, że nie szkodzi to ani im, ani sąsiadom. - Tylko teraz chcą zwiększyć moc jednej ze stacji - tłumaczy Henryk Garnek.
2/4
We wsi znajduje się jeden maszt, trwają wstępne przygotowania do budowy drugiego. - Maszt stanie tam, zaraz koło mojego domu - mówi Andrzej Gajcy.
3/4
Ludzie boją się masztów. Tak jak Elżbieta Stawiarska z Zimnej Brzeźnicy. Mówi, że sieją one... śmierć. Fachowcy od telefonii komórkowej uspokajają: groźniejsza od ich stacji jest mikrofalówka. I przymierzają się do stawiania kolejnych. Wszędzie napotykają opór.
4/4
Grażyna Kowalska boi się o zdrowie synka Mikołaja. Młodszy zmarł na chorobę nowotworową. - Ludzie mówią, że to przez te maszty - dodaje kobieta.