Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Te pomysły mogą pójść z Gorzowa w daleki świat! Oto najlepsze start-upy w mieście

Jarosław Miłkowski
Jarosław Miłkowski
Filip Dzitko zajmuje się maścią pomagającą szybciej zwalczać kontuzje.
Filip Dzitko zajmuje się maścią pomagającą szybciej zwalczać kontuzje. Jarosław Miłkowski
Pan Filip robi z bratem maść, która pomaga w leczeniu kontuzji. Pan Marcin robi neony z wykorzystaniem LED-ów i żywicy epoksydowej. Z kolei pan Michał szuka zastosowania do łopat turbin wiatrowych. Ich pomysły właśnie dostają wsparcie Inkubatora Przedsiębiorczości.

- Jestem najlepszym przykładem na to, że ta maść pomaga – mówi Filip Dzitko, gorzowski kickboxer oraz trener. Wraz ze swoim bratem Jakubem, doktorem farmacji, od niedawna wytwarza „Fizjopastę”, która ma pomagać sportowcom w jak najszybszym zwalczaniu kontuzji.

Projekt braci Dzitko staje przed szansą wypłynięcia z Gorzowa na szerokie rynki. Ich firma właśnie wygrała konkurs „Start-up 1.0”, który zorganizował Gorzowski Ośrodek Technologiczny. Od października zeszłego roku GOT mieści się w wyremontowanym budynku po byłym Ursusie przy ul. Targowej. I właśnie tu – jako nagroda za zwycięstwo w konkursie – firma pana Filipa będzie mogła się rozwijać.

Maść ze wsparciem

- Ufundowaliśmy miejsce w Inkubatorze Przedsiębiorczości na 12 miesięcy. Dodatkowo oferujemy wsparcie w rozwoju pomysłu: w wejściu na rynki zagraniczne czy w pozyskaniu dofinansowania na projekt badawczo-rozwojowy – mówi Justyna Kmietowicz, prezes Gorzowskiego Ośrodka Technologicznego, w którym mieści się Inkubator Przedsiębiorczości.

- To duża pomoc, bo nie mamy doświadczenia na polu biznesu, a szukaliśmy pomocy w tym, żeby ten produkt jak najszybciej wprowadzić na rynek – mówi pan Filip. – Na rynku jest dużo podobnych maści, ale my chcemy ten produkt udoskonalać. Maść jest na bazie naturalnych glinek. One mają zadanie wyciągać obrzęki ze stawów – tłumaczy F. Dzitko.

Neon z drukarki

Na wsparcie w rozwoju będą mogli liczyć także dwaj kolejni pomysłowi gorzowianie: Marcin Sienkiewicz (II miejsce w konkursie) oraz Michał Skórski (III miejsce). Oni z kolei przez najbliższe 12 miesięcy będą mogli korzystać doraźnie z biur oraz liczyć na opiekę i wsparcie merytoryczne. A ich pomysły też są bardzo ciekawe!

Marcin Sienkiewicz zajmuje się tworzeniem neonów, które tworzy z LED-ów i żywicy epoksydowej (to materiał syntetyczny).
- Żywica powoduje, że mogę zrobić dowolny kształt neonu. Kolejną jej zaletą jest to, że mogę mieć taki kolor, jaki chcę – mówi pan Marcin, który właśnie kończy studia na Akademii im. Jakuba z Paradyża. – Gdy mam logo, przetwarzam je w programie 2D, później wrzucam do modelowania w programie 3D, drukuję prototyp i sprawdzam, czy wszystko pasuje, a później drukuję już gotowy kształt – opowiada, trzymając w dłoni neon z napisem „love”. – Ten egzemplarz zrobiłem w trzy-cztery dni.

Dlaczego pomysł Marcina Sienkiewicza ma szansę powodzenia? Bo jest i tańszy w produkcji, i szybszy w wykonaniu! - Konkurencja w Polsce jest, ale na gorzowskim rynku ciężko to znaleźć. Firmy, które produkują neony są w Szczecinie, w Poznaniu, ale większość realizuje je w cztery-pięć tygodni, bo dużo osób je zamawia – mówi.

Co da zmielenie łopaty?

Michał Skórski szuka z kolei nowego zastosowania dla łopat turbin wiatrowych (czyli wiatraków, których pełno jest choćby przy drodze S3 z Gorzowa do Szczecina).

- Te łopaty muszą być wymieniane co siedem-dziewięć lat. One są zbudowane z bardzo lekkich materiałów – polimerów, włókiem węglowych. Jest jednak duży problem z ich recyklingiem. Nikt na dziś za bardzo nie wie, co można z nimi zrobić. Ja pomyślałem, że można w całości ten materiał zmielić na różne frakcje i stosować jako dodatek do żywic i do betonów. To zmieni ich właściwości – mówi M. Skórski. Ma on wykształcenie budowlane, więc dzięki swojemu pomysłowo chciał zmienić zużycie cementu. – Okazało się, że próbki są bardziej wytrzymałe niż można się było spodziewać. Jeśli próbka ma 8 mm, to nie ma możliwości jej złamać – opowiada pan Michał.

W Inkubatorze Przedsiębiorczości działa już kilkanaście firm. Mają one do dyspozycji lokale w budynku, który został wyremontowany za 12 mln zł i dziś jest perełką Zawarcia. Łącznie znajduje się tu około 50 pomieszczeń do dyspozycji GOT-u oraz gorzowskich firm.

Czytaj również:
Gorzow. Po takiej gali to aż się chce zostać biznesmenem. Rozdano Nawigatory Biznesu

Zobacz wideo: Strefa Biznesu - Sytuacja na rynku pracy

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska