Po dwóch biegach meczu Moje Bermudy Stal Gorzów – Motor Lublin żółto-niebiescy przegrywali 5:7, a w trzecim wyścigu pod taśmą ustawili się: Mikkel Michelsen i Grigorij Łaguta (Motor) oraz Krzysztof Kasprzak i Anders Thomsen (Stal).
Ze startu najszybciej wyjechała para gości, a jadący z pola przy bandzie Thomsen napędzał się po zewnętrznej. Na drugim wirażu Kasprzak wjechał jednak w tor jazdy Thomsena. Duńczyk tak się tym zdenerwował, że gdy już wyprzedził swojego kolegę z pary, pokazał mu… środkowy palec, który jest bardzo obraźliwym gestem.
Thomsen był lepszy
Para Thomsen – Kasprzak przegrała trzeci bieg w stosunku 1:5, co spowodowało, że już na początku spotkania gorzowianie mieli sześciopunktową stratę do rywali. Na szczęście dla gorzowian, udało się ją później odrobić, a mecz zakończył się zwycięstwem Moich Bermudów Stali 47:43. Kasprzak w całym meczu zdobył trzy punkty, Thomsen – osiem.
Kibice Moich Bermudów Stali Gorzów od razu zaczęli komentować zachowanie z trzeciego biegu na profilu klubu na Facebooku. „Jest team spirit" - ironizowali niektórzy. „Atmosfera w drużynie, świetny kontakt, nie ma co” – dodawali inni.
"Magic" pokazał palca "Dzikowi"
Pokazywanie środkowego palca innym zawodnikom nie jest w żużlu nowością. Także na stadionie im. Edwarda Jancarza. Niecałe dwa lata temu w trakcie Grand Prix Polski w Gorzowie w taki sposób „pozdrowił” swojego rywala Nickiego Pedersena reprezentant biało-czerwonych Maciej Janowski.
Czytaj również:
Moje Bermudy Stal Gorzów z pierwszym zwycięstwem w sezonie! Rewelacyjny Bartosz Zmarzlik zanotował sześć biegowych zwycięstw
WIDEO: Bartosz Zmarzlik na prezentacji Stali Gorzów
echodnia Jacek Podgórski o meczu Korony Kielce z Pogonią Szczecin
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?