Tego możemy się wstydzić przed goścmi Grand Prix

Zobaczą również, jak u nas rozwiązuje się problemy z dziurami w drogach - otóż stawia się przed nimi pachołki. Tak, tak, właśnie tak się na Dworcowej dzieje. Od kilku dni na środku drogi stoi sobie pachołek. Stoi i nic więcej się z tym nie robi. Podobnie z wyjazdem z Dworcowej w Sikorskiego - pachołek. I już, po sprawie. Jakież nowatorskie rozwiązanie! Co jeszcze zobaczą przyjezdni? Kilka pustych, brudnych, pozaklejanych reklamą lokali. Okruchy ze styropianu, walające się wzdłuż krawężników, dzięki firmie ocieplającej jeden z budynków. Przycięte, w bardzo niewielkiej części, krzaki rosnące wzdłuż chodnika prowadzącego do dworca PKS. Śmieci. Bohomazy na elewacjach i bramach. Brak chodnika, dziury i zakaz przejścia dla pieszych przy Dworcowej/Składowej. Zabity deskami budynek, straszący już kilka lat. Mamy się czym chwalić przed gośćmi, oj, mamy... Straszne.