Jak udało się nam nieoficjalnie dowiedzieć w zielonogórskim magistracie, włodarze obu miast są już wstępnie dogadani co do formuły obchodów tegorocznego Winobrania.
– Chodzi o to, aby gorzowianie, którzy często przyjeżdżali we wrześniu na Dni Zielonej Góry, mieli namiastkę Winobrania również w swoim mieście. Nie każdy bowiem będzie miał w tym roku możliwość przybycia na jarmark czy na koncerty, których jak co roku, będzie wiele. My chcemy im to umożliwić – mówi „GL” jeden z najbliższych współpracowników prezydenta Janusza Kubickiego.
Prezydent Janusz Kubicki potwierdził, że ma takie plany, by Zielona Góra podzieliła się z Gorzowem tym, co ma najlepsze. - Winobranie organizowane jest od wielu lat, jednak nie każdy może w tym czasie do nas przyjechać. Stąd pomysł, aby wyjść z tym poza granice miasta. Będzie to także świetna promocja Zielonej Góry – mówi.
Jak to ma wyglądać w rzeczywistości? W kilku miejscach Gorzowa zostaną ustawione telebimy, na których codziennie na żywo będzie można oglądać występy zaproszonych gwiazd. Pojawią się też stoiska z zielonogórskim winem. Jak zapowiadają winiarze, aby zachęcić gorzowian do picia zielonogórskich trunków, szykują wielkie promocje. Ceny wina będą aż o 50 proc. niższe niż w Zielonej Górze!
Sprawą, która zapewne bardzo ucieszy zarówno zielonogórzan jak i gorzowian, jest przeniesienie w tym roku jarmarku winobraniowego nad Wartę. – Mieszkańcy Zielonej Góry od wielu lat skarżą się na stragany, które im przeszkadzają i mają ich już po prostu dosyć. Z kolei dla mieszkańców z północy województwa będzie to coś nowego. Na stoiskach (ma być ich aż 230) każdy znajdzie coś dla siebie, od ubrań, przez garnki, jedzenie, aż po odpustowe zabawki - słyszymy w magistracie.
Władze Gorzowa wydały już pozwolenie i stragany będą usytuowane na bulwarze nad Wartą.
Aby gorzowianom było jeszcze weselej, planowany jest Wielki Desant Zielonogórskich Kabareciarzy. Codziennie, przez 9 dni Winobrania, mają rozbawiać tutejszą publiczność skeczami. Tematem przewodnim będzie tzw. święta wojna pomiędzy obiema stolicami (cały repertuar jest już na ukończeniu). Nie wiadomo jednak, jak publiczność zareaguje na ostry i cięty dowcip Zielonogórskiego Zagłębia Kabaretowego. Dlatego organizatorzy postanowili dmuchać na zimne i scenę, na której będą występować kabareciarze, dla bezpieczeństwa zakotwiczą na barce na środku rzeki, aby ewentualni widzowie, którym zielonogórski humor nie przypadnie do gustu, nie mogli dorzucić do sceny butelkami lub innymi przedmiotami mogącymi wyrządzić krzywdę artystom.
Jeśli taka formuła Winobrania się przyjmie, jest już również pomysł, aby w kolejnych latach obchody Dni Zielonej Góry odbywały się we wszystkich lubuskich miastach.
Nam nie pozostaje nic innego, jak tylko przyklasnąć pomysłowi i zaśpiewać: Hej! Winobranie!
Zobacz też: Winobranie 2016: Niesamowity pokaz pole dance w wykonaniu zielonogórzanki
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
