Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tegoroczna druga liga siatkówki powinna być bardzo wyrównana. Znów o czołowe miejsca powalczy WKS Sobieski-Arena Żagań

Jakub Kłyszejko
Jakub Kłyszejko
Siatkarze z Żagania ponownie zbudowali ciekawy zespół i chcą powalczyć o czołowe lokaty.
Siatkarze z Żagania ponownie zbudowali ciekawy zespół i chcą powalczyć o czołowe lokaty. Jakub Kłyszejko
- Jesteśmy znaną marką i ponownie chcemy bić się o najwyższe lokaty - powiedział nam Artur Chaberski, wiceprezes drugoligowca z Żagania. WKS Sobieski Arena zbudował ciekawy zespół, którym dowodził będzie nowy rozgrywający Łukasz Jurkojć. To on powinien być największym wzmocnieniem "Wojskowych". Pierwszy mecz w drugiej lidze ekipa z Żagania zagra już 26 września. Rywalem będzie Ikar Legnica.
  • Artur Chaberski obecnie jest wiceprezesem klubu WKS Sobieski-Arena Żagań. Wcześniej prowadził drugoligowca
  • Mieszanka doświadczenia z młodością, którą kieruje trener Krzysztof Dobek może wypalić
  • Tegoroczna druga liga siatkówki zapowiada się niezwykle ekscytująco

To jest ten sezon, w którym Sobieski powalczy o coś więcej, niż tylko o awans do czwórki?

- My jako zarząd nakreśliliśmy cel, jakim jest awans do czwórki. W tamtym sezonie to się udało. Złożyliśmy też akces o pierwszą ligę, ale nie wzięto nas pod uwagę. Awansowały inne zespoły. Jesteśmy zadowoleni z poczynionych transferów. Mamy młodzież, doszło do nas m.in. trzech zawodników z UKS Trzynastki, doświadczony rozgrywający z Głogowa Łukasz Jurkojć, fajny rozwojowy zawodnik z Zielonej Góry Mikołaj Głowacki. W zespole jest fajna atmosfera. Dobrze przepracowaliśmy obóz. Trener Krzysztof Dobek jest zadowolony z tej grupy zawodników. Czekamy już na ligę.

W meczu o trzecie miejsce AZS Zielona Góra walczył z Sobieskim Żagań. Zobaczcie zdjęcia z tego spotkania.

Winobranie 2020. Lubuscy drugoligowcy szlifowali formę przed...

Co roku mówicie o awansie do najlepszej czwórki. Nie chcielibyście w końcu zrobić kolejnego kroku?

- Chcielibyśmy wejść do turnieju półfinałowego. Miasto inwestuje w sport, ale wszystko wiąże się z pieniędzmi. Mamy pandemię i straciliśmy też kilku sponsorów. W każdym kolejnym sezonie dostajemy więcej pieniędzy od naszego sponsora, firmy DPD. Być może uda się nam pozyskać sponsora tytularnego. Prowadzimy już rozmowy w tej sprawie. Zobaczymy, co się wydarzy. Jeżeli będą pieniądze, to będzie nam o wiele łatwiej. Bez nich, nie chcemy pchać się do pierwszej ligi.

To, że zgłosiliście akces oznacza, że jesteście już na nią gotowi, czy to jeszcze nie ten moment?

- Jako klub jesteśmy gotowi. Nie wiedzieliśmy, że będzie pandemia i część sponsorów odejdzie. Jednak byliśmy na wszystko przygotowani. Jeżeli uda się nam związać budżet, to będzie dobrze. Mamy piękną halę, ośrodek treningowy, hotel, basen, stadion, a to też jest ważne. Młodzież garnie się do sportu. W naszym klubie powstała też sekcja lekkoatletyki. Cały czas się rozwijamy. Do naszego sztabu trenerskiego dołączył statystyk Patryk Bogdanowicz. Wszystko idzie w dobrym kierunku.

Ciężko było namówić na grę w Sobieskim rozgrywającego Łukasza Jurkojcia?

- Prowadziliśmy rozmowy prawie dwa miesiące. Chrobry spadł z pierwszej ligi. W klubie chciano czegoś innego. Zawodnik również szukał nowych wyzwań. Wykorzystaliśmy to. Taki gracz będzie mózgiem zespołu i przedłużeniem ręki trenera. Widzimy, jak zawodnicy na niego reagują. Fajnie układa grę i pomaga też trenerom. Widać, że z niejednego pieca chleb jadł. Może nam tylko pomóc.

Jak minął wam okres przygotowawczy?

- Na razie jesteśmy bardzo zadowoleni. Obóz przebiegł bez żadnych zakłóceń. Trenowaliśmy dwa-trzy razy dziennie. Chciałbym pochwalić zawodników, bo wszyscy przyjechali do klubu przygotowani. Zrealizowali założenia trenera. Przez to szybciej mogliśmy zacząć zajęcia z piłkami.

Nad czym musicie jeszcze najwięcej pracować?

- Gramy sparingi, obserwujemy zawodników, jak reagują na poszczególne sytuacje na boisku, jak wyglądają w końcówkach setów, kto bierze na siebie odpowiedzialność za grę. Są to szczegóły, które na koniec mocno wpływają na wynik. Pierwsza szóstka sama się wykrystalizuje. Za nami sporo grania. Milicz, Międzyrzecz, Zielona Góra, potem dojdą sparingi z Głogowem i AZS-em. Myślę, że będziemy dobrze przygotowani.

Skład zespołu jest już zamknięty, czy możemy spodziewać się jeszcze wzmocnień?

- Do końca grudnia można transferować zawodników. Jeżeli zauważymy, że mamy braki na jakiejś pozycji, to sięgniemy po nowego siatkarza. Jesteśmy na to przygotowani, ale na razie jesteśmy zadowoleni z obecnej kadry. Wszyscy są zdrowi, nie ma żadnych urazów, dlatego możemy się tylko cieszyć.

W sobotni wieczór w żagańskiej ARENIE oglądaliśmy drugoligowe lubuskie derby siatkarskie, gdzie WKS Sobieski podejmował Akademików z Zielonej Góry. Żaganianie wyjątkowo gładko poradzili sobie z AZS-em Zielona Góra 3:0, kontynuując zwycięską passę ostatnich tygodni. Ku uciesze lokalnych kibiców, którzy w komplecie wypełnili widownię hali przy ul. Kochanowskiego ich ulubieńcy zagrali świetny mecz. Wybrali oni dopingowanie wojskowych zamiast śledzenie w TV pierwszego konkursu skoków Pucharu Świata w Wiśle i to był chyba dobry wybór. Jedynie drugi set, wygrany 25:23 przez Sobieskiego, dzięki wyrównanej walce wywołać mógł większe emocje. Pierwsza i trzecia partia były szybkie i bez historii, a żaganianie grali niemal koncertowo, pokazując coraz lepszą współpracę i zrozumienie w zespole. Ostatni gwizdek trzeciego seta, wygranego przez gospodarzy 25:19 wywołał salwę radości, zarówno na trybunach, jak i na parkiecie wśród zawodników i klubowego sztabu. MVP zawodów został atakujący Sobieskiego - Krzysztof Rykała. O kolejne punkty w tabeli żaganianie powalczą za tydzień w Miliczu.Zobacz też: Magazyn Informacyjny Gazety Lubuskiej (22.11.2019)

Lubuskie siatkarskie derby dla Sobieskiego Żagań [ZDJĘCIA]

Jak patrzycie na inne zespoły, to myślicie sobie, że jest się kogo bać, czy to bardziej inni powinni bać się Żagania?

- Jesteśmy znaną marką i praktycznie zawsze jesteśmy w czołówce. Nowa Sól, Głogów, Bielawa i my, te ekipy powinny się bić o najwyższe cele. Jednak nie można zapominać o Wałbrzychu, Miliczu, czy Oławie. Nikt w tym sezonie nie będzie chłopcem do bicia. Boisko wszystko zweryfikuje. Często faworyci przegrywają z najsłabszymi zespołami. Liga będzie wyrównana, ale też bardzo mocna. Astra zrobiła fajne transfery, do Bielawy doszedł były reprezentant Polski, mający na swoim koncie grę we Włoszech i naszej ekstraklasie Marcel Gromadowski. Głogów utrzymał kilku zawodników ogranych w pierwszej lidze. Trafił tam nasz były atakujący Krzysiek Rykała. Zapowiada się fajne granie.

W poprzednich latach liga dzieliła się na zespoły walczące o „czwórkę” i te, które chciały się tylko utrzymać. Teraz będzie podobnie?

- Myślę, że w tym roku więcej drużyn będzie do końca biło się o fazę play-off. Główni faworyci to wyżej wymieniona czwórka, ale inne ekipy nie będą oddawały meczów za darmo. Do każdego rywala trzeba podchodzić z szacunkiem.

Na koniec zapytam jeszcze o atmosferę, bo w poprzednich sezonach różnie z nią u was było. Obecna grupa zawodników dobrze się rozumie?

- Wydaje się, że tak, ale z siatkarzami jest różnie. Każdy ma inny charakter i nie wiadomo do końca, jak będzie. Rok temu było w miarę w porządku. Mieliśmy tylko problem z Jędrzejem Jasnosem. Dlatego mu podziękowaliśmy. My nie chcemy, ale czasami tak wychodzi, że dla dobra zespołu lepiej usunąć jedną osobę. Wtedy wszystko w drużynie lepiej funkcjonuje. Jędrzej był naszym liderem i z nim przegrywaliśmy mecze. Bez niego zaczęliśmy wygrywać i weszliśmy tak naprawdę do turnieju półfinałowego. To też o czymś świadczy. Siatkówka nie jest grą indywidualną i musi być zespół, a nie jednostki.

WIDEO: W derbach lubuskiego lepszy okazał się Sobieski Żagań

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dni Lawinowo-Skiturowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska