Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Telemarketerzy nie mają łatwej pracy. Pracownicy call center słyszą trzaski odkładanej słuchawki i wyzwiska

Anna Stasiewicz-Mąka
Anna Stasiewicz-Mąka
Co piąty z ankietowanych jest w stanie się zgodzić na telefon od telemarketera kilka razy w roku, niemal 30 procent nie ma nic przeciwko, by bank czy operator kontaktował się z nami raz w miesiącu.
Co piąty z ankietowanych jest w stanie się zgodzić na telefon od telemarketera kilka razy w roku, niemal 30 procent nie ma nic przeciwko, by bank czy operator kontaktował się z nami raz w miesiącu. Freeimages
Firma, która sama zatrudnia telemarketerów, postanowiła sprawdzić, jak postrzegają ich ludzie. Niestety, wyniki badań nie są dla nich pozytywne. Wynika z nich na przykład, że najbardziej nie lubimy, jeśli telefoniczny sprzedawca przeciąga rozmowę, zbyt mocno namawia nas na zakup czegoś albo jest zwyczajnie nachalny.

Jeśli zdarzyło się państwu kiedyś pomstować na dzwoniącego do was telemarketera, nie jesteście w swoich odczuciach odosobnieni.

Okazuje się, że prawie 40 procent z nas zdecydowanie nie lubi rozmawiać z pracownikami call center, kolejne 40 proc. rozmawiać może, ale nie zawsze. Grupa 14 procent odpowiada wręcz, że telemarketerzy ich irytują.

Badania przeprowadziła toruńska firma Telmon, która sama telemarketerów zatrudnia. Ponad połowa ankietowanych (57 procent) nie ma zaufania do telefonicznych sprzedawców. Jednocześnie 66 procent z nas jest skłonna zaufać telemarketerom, jeśli ci wykażą się kompetencją.

A czego najbardziej nie lubimy w osobach po drugiej stronie słuchawki?

- Najbardziej, kiedy konsultanci przeciągają rozmowę lub mocno namawiają na zakup - wyjaśnia Artur Kapacki, prezes firmy Telmon.

- Rozumiem, że nie każdy może lubić telemarketera, ale trzeba pamiętać, że nie wszyscy po drugiej stronie są mili. Wiele razy zdarzyło mi się słyszeć trzask odkładanej słuchawki, czasem wręcz wyzwiska. A przecież to moja praca - opowiada Ewelina, pracownica jednego z call center w Bydgoszczy.

Jak powtarzają inni telemarketerzy, trudno przewidzieć, czym akurat zajmuje się osoba, do której dzwonią. Tymczasem dla 30 procent z nas to, w jakich godzinach kontaktują się z nami pracownicy call center jest niezwykle ważne.

Co piąty z ankietowanych jest w stanie się zgodzić na telefon od telemarketera kilka razy w roku, niemal 30 procent nie ma nic przeciwko, by bank czy operator kontaktował się z nami raz w miesiącu.

Z kolei blisko połowa badanych jest zadowolona z sytuacji, kiedy konsultant przypomina im o kończącej się umowie, a 13 procent, kiedy zaproponowana nam oferta okazuje się bardziej korzystna od obecnej.

Przeczytaj także:

Dla sporej części pytanych, aż 85 procent, nie ma znaczenia płeć telefonicznego sprzedawcy. Z kobietami woli rozmawiać 14 procent ankietowanych, z mężczyznami - 1 procent.

Jaki więc jest naszym zdaniem telemarketer idealny? Badami na pierwszym miejscu stawiają kompetencje - 66 procent. Liczy się też, czy telefoniczny sprzedawca jest uprzejmy i miły, ale także pewny siebie i energiczny.

Z badania wynika jednocześnie, że wśród nas jest też spora grupa (53 procent), która nie kupuje towarów ani usług od telemarketerów. „Nie chcę kupować czegoś, czego nie widzę na oczy”, „boję się, że zostanę oszukany”, „nie lubię podejmować decyzji przez telefon” - takie padały odpowiedzi.

Badanie zostało przeprowadzone metodą CATI we wrześniu 2016 roku przez konsultantów telefonicznych call center Telmon. Ankietę przeprowadzono na losowo dobranej grupie uczestników. Wzięło w niej udział 102 respondentów z całej Polski.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Telemarketerzy nie mają łatwej pracy. Pracownicy call center słyszą trzaski odkładanej słuchawki i wyzwiska - Gazeta Pomorska

Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska