- Ta pani, pochodząca z południowo-wschodniej Polski, jeździła z miasta do miasta i przedstawiała się jako dziennikarka telewizyjna, radiowa i prasowa - mówi prokurator Grzegorz Szklarz. - Była bardzo przekonująca. To mistrzyni w swoim fachu.
W hotelach podawała się za dziennikarkę znanej stacji telewizyjnej. W sumie od właścicieli hoteli wyłudziła usługi o wartości... 29,5 tys. zł. Na te kwotę złożyły się noclegi, wyżywienie, połączenia telefoniczne. Mało tego. Od dwóch firm "dziennikarka" wyłudziła usługę montażu materiału do programu "Uwaga", stracili ponad 8 tys. zł.
60-latka przyznała się do winy. A tak na marginesie. W Prokuraturze Rejonowej w Zielonej Górze w 2013 r. zarejestrowano 548 spraw związanych z oszustwami.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?