Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ten mecz AZS AJP Gorzów bardziej przypominał sparing niż mistrzowskie spotkanie w Energa Basket Lidze Kobiet

Alan Rogalski
Alan Rogalski
Podkoszowe jak Courtney Hurt (nr 44) zaprezentowały się świetnie, ale kulała u nas skuteczność z dystansu. 15 proc. za trzy nie przystoi
Podkoszowe jak Courtney Hurt (nr 44) zaprezentowały się świetnie, ale kulała u nas skuteczność z dystansu. 15 proc. za trzy nie przystoi Piotr Kaczmarek/AZS AJP Gorzów
Gdyby AZS AJP Gorzów musiał wygrać wyżej, to... wygrałby o wiele wyżej. A że nie było takiej konieczności, to setka w starciu z Energą Toruń nie pękła. W każdym razie to były dobre zawody w wykonaniu AZS, choć toruński team nie zagrał tak jak w hali Arena.

Przed sobotnim meczem rozgrywanym w hali AJP przy ul. Chopina trener gorzowianek zapowiedział, że te przystąpią do tego spotkania w niepełnym składzie i wcale nie miał na myśli tych zawodniczek, które pauzują od kilku tygodni, a nawet miesięcy, jak Stella Johnson, Anna Makurat czy Paula Duchnowska. Chodziło mu o jedną z kluczowych koszykarek i faktycznie, w kadrze brakowało Wiktorii Keller, która na treningu doznała kontuzji. Ale jako że u Katarzynek nie pojawiła się ani Tyler Scaife, ani Marta Nowicka, to nasze straty przy ich nie były aż tak bardzo znaczące. Co prawda Polka była tylko i aż zawodniczką do rotacji, ale Amerykanka to w końcu obok Oumoul Sarr jedna z najbardziej punktujących koszykarek. Bez nich więc siła i tak słabych torunianek była bardzo osłabiona. Ale i akademiczki pokazały swoją moc, co było widać zwłaszcza po 10 min.

Po pierwszej kwarcie nielicznie zgromadzonej widowni mogło cisnąć się na usta, że... takie mecze jak ten powinny być zakazane. Różnica w umiejętnościach zarówno indywidualnych, jak również drużynowych była wyraźna na korzyść podopiecznych Maciejewskiego. Świadczył o tym przede wszystkim sam wynik, to jest 34:9. Co więcej, gracze Emilii Lamparskiej przez siedem minut rzuciły jedynie dwa „oczka”. Nasze panie grały bardzo szybko, głównie pod kosz do Stephanie Jones, a ta prawie w ogóle nie myliła się. To też nie tak, że przedostatnia ekipa rozgrywek nie miała czystych pozycji rzutowych, ale kilka razy piłka po ich próbach wykręcała się z obręczy. Stąd taki okazały rezultat. W każdym razie było już po spotkaniu...

Wprawdzie druga i czwarta ćwiartka była wyrównana, ale szczególnie w tej ostatniej ważniejsza od tego, czy padnie setny punkty czy nie była liczba minut spędzonych na parkiecie przez Julitę Michniewicz oraz Ewelinę Śmiałek. Wprawdzie ta druga tej szansy nie wykorzystała, bo udane jej akcje można było policzyć na palcach jednej ręki, to zebrane doświadczenie na parkietach ekstraklasy musi dać efekt. Michniewicz występowała przez 20 min, a Śmiałek trzy minuty mniej. Chociaż szkoda, że to wszystko odbyło się przez nieobecność Keller.

Bądź co bądź rewanż za porażkę w pierwszym meczu jak najbardziej udał się. Aż się można zastanawiać, jak to było możliwe, że PIS Enea mogła zostać pokonana w Grodzie Kopernika. Bo argumenty o tym, że w tamtym czasie Energa była świetna, do każdego nie trafiają. Na dziś AZS jest liderem, ale dla przykładu Arka Gdynia zagrała cztery mecze mniej.

- Zrealizowałyśmy swoje założenia. Wyszłyśmy skoncentrowane. Wykorzystałyśmy swoje mocne strony pod koszem. Grałyśmy bardzo zespołowo. Było to widać w szybkim ataku. Sama cieszę się, że mogłam aż tyle zagrać. To doda mi dużą pewność siebie w rozgrywkach młodzieżowych i na pewno pomoże też w przyszłości - powiedziała Michniewicz na konferencji.

- Bardzo ważne było dla nas, by wyjść na ten mecz tacy konkretni. Cieszę się, że ta pierwsza kwarta ustawił spotkanie. Koncentrację utrzymywaliśmy przez długi okres. Choć czasami też i ona nam uciekała - przyznawał Maciejewski.

AZS AJP Gorzów 97 - Energa Toruń 56

  • Kwarty: 34:9, 21:20, 21:7, 21:20.
  • Polska Strefa Inwestycji Enea: Jones 29 (1x3, blok), Hristova 22 (blok), Tikhonenko 15 (1x3, 12 zbiórek), Owczarzak 5 (1x3), Matkowska (4 przechwyty) oraz Hurt 20, Michniewicz 4, Dźwigalska 2 (7 asyst, 4 straty), Śmiałek.
  • Energa: Sarr 14 (blok), Adebayo 11 (1x3, 10 zbiórek), Podkańska 9 (1x3), Pszczolarska 7 (1x3), Wieczyńska 2 oraz Benett 11 (3x3), Grzenkowicz 2, Urban 0.
  • Widzów: 350.
Bartosz Zmarzlik i Sandra Grochowska

Bartosz Zmarzlik już po wakacjach. Zobacz, jak odpoczywał żu...

Karolina Kulczyńska

Kibicka Stali Gorzów Miss Ziemi Lubuskiej! Karolina Kulczyńs...

OBEJRZYJ TEŻ
Anna Puławska, Olga Michałkiewicz, Katarzyna Boruch - powitanie olimpijczyków AZS AWF Gorzów (igrzyska w Tokio)

Bartosz Zmarzlik

Bartosz Zmarzlik ze Stali Gorzów świętuje urodziny! Tak zmie...

Dom i ogród Bartosza Zmarzlika

Tak mieszka mistrz Bartosz Zmarzlik. Zobaczcie jego dom i pr...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska