Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tenis. ATP Cincinnati. Hubert Hurkacz uległ cierpiącemu Johnowi Isnerowi

Piotr Rutkowski
Piotr Rutkowski
Hubert Hurkacz nie zaliczy turnieju w Cincinnati do udanych
Hubert Hurkacz nie zaliczy turnieju w Cincinnati do udanych Andrzej Szkocki/Polska Press
Hubert Hurkacz po walce uległ Amerykaninowi, Johnowi Isnerowi, 6:7(5); 7:6 (5); 2:6. W czasie spotkania Isner uskarżał się na problemy zdrowotne.

Jeszcze wczoraj Hurkacz i Isner grali ze sobą w deblu, a los sprawił że dziś stanęli po przeciwnych stronach siatki... W meczu trudno było spodziewać się wielu przełamań, gdyż ogromnym atutem obu tenisistów jest serwis. Warto przy tym wspomnieć, iż John Isner jest liderem wszechczasów w ilości asów zaserwowanych w całej karierze. Ma ich przeszło 13 tysięcy.

Pierwszy set

Najczęściej wymiany w tej partii miały schemat 3-uderzeniowy: serwis, return i kończący forhend. Długich akcji było jak na lekarstwo. Nie dziwi to zważywszy na styl gry obu tenisistów. Można było ze spokojem domniemywać, że dojdzie do rozgrywki tiebreakowej.

W piątym gemie zaistniała wątpliwość przy podaniu Isnera. Był to pierwszy gem na przewagi, ale obyło się bez break pointów. Podobnie sprawa układała się w ósmym gemie, przy serwisie Hurkacza.

W pierwszej partii doszło zatem do tiebreaka. Przy stanie 3:2 doszło do pierwszego "mini-breaka" na korzyść 37-letniego Amerykanina. Natomiast przy wyniku 6:3 z perspektywy Isnera nagle zasłabł chłopiec od podawania piłek. Wezwano służby medyczne, i nastąpiła wymuszona przerwa w spotkaniu, która potrwała około 10 minut. Nie wybiła ona jednak Amerykanina z uderzenia, i pierwszy set wygrał w tiebreaku do 5.

Warto podkreślić, że od początku tego seta widać było grymas bólu na twarzy Isnera, być może z uwagi na otejpowane kolano u prawej nogi. Hubert też miał nałożony tejp - na plecach.

Drugi set

Pierwszy i siódmy gem przy serwisie Polaka na przewagi, ale ostatecznie obyło się bez break pointów. Komentator Polsatu Sport pół żartem pół serio stwierdził nawet po drugim gemie, że może od razu powinni zaczynać seta od tiebreaka.

W ósmym gemie przy serwisie Isnera było nawet 0:30. Ale potem Amerykanin dopiął swego.
Dopiero w dziewiątym gemie doszło do pierwszego break pointa w meczu. Po dłuższej wymianie, ostatecznie to Polak wygrał ten niezwykle ważny punkt. Jednak niedługo po tym doszło do kolejnej okazji na przełamanie. Ale i tym razem Polak wyszedł zwycięsko z tej próby nerwów. Jak się okazało to był najdłuższy gem spotkania. Koniec końców asem wygrał go Polak.

Drugi set podobnie jak pierwszy zakończył się tiebreakiem. Pierwsze trzy punkty w tiebreaku należały niespodziewanie do odbierających. Hurkacz do wyniku 6:3 prowadził z "mini breakiem". I ostatecznie wygrał go do 5.

Ogólnie drugi set był o wiele bogatszy w dłuższe wymiany i nerwowe punkty. Fizycznie zdecydowanie lepiej wyglądał Polak. Wydawało się że Polak był ogromnym faworytem trzeciej, decydującej partii.

Trzeci set

Już w pierwszym gemie, Hubert stracił swój serwis. W kolejnym miał szansę odrobić straty, ale break pointa, Isner wybronił asem. Do stanu 5:2 Amerykanin utrzymywał zdobyte wcześnie przełamanie. Ostatecznie wygrał trzeciego seta 6:2.

Wrocławianin przed przystąpieniem do dzisiejszej rywalizacji nie miał najlepszych wspomnień. Panowie mierzyli się ze sobą dwukrotnie, w tym raz właśnie w Cincinnati. W obu spotkaniach lepszy był mierzący aż 208 cm, Amerykanin. Tym razem także lepszy okazał się reprezentant gospodarzy. Najlepszym wynikiem Huberta w Cincinnati pozostaje zatem trzecia runda z ubiegłego roku.

W kolejnej fazie Isner zagra na pewno z Amerykaninem, albo Francesem Tiafoe albo Sebastianem Kordą.

Turniej Western&Southern Open w Cincinnati to dla wielu tenisistów, w tym przegranego dziś Huberta, ostatni etap przygotowań do US Open. Zmagania na kortach Flushing Meadows już od 29 sierpnia.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Tenis. ATP Cincinnati. Hubert Hurkacz uległ cierpiącemu Johnowi Isnerowi - Sportowy24

Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska